Olbrzymie zewnętrzne dotacje, nierezygnowanie z żadnych inwestycji oraz dobra współpraca władz gminy z radnymi to tylko niektóre czynniki, które charakteryzowały tegoroczną działalność samorządu w Strzegomiu. Najważniejsze, że mimo wielu niedogodności – wypływających m.in. z inflacji i wzrostu cen, a także ogólnie trudnej sytuacji gospodarczej w kraju – w Strzegomiu działo się w roku 2022 całkiem sporo i dobrze, bowiem zaprawieni w boju samorządowcy nie załamali rąk, tylko konsekwentnie realizowali budżet gminy i planowane przedsięwzięcia infrastrukturalne.
– Najważniejsza jest dla nas jakość życia naszej społeczności, a co za tym idzie inwestycje służące ludziom i mające wpływ na komfort tego życia – mówi burmistrz Strzegomia Zbigniew Suchyta. – Dlatego cała praca strzegomskiego samorządu, kolokwialnie mówiąc, kręci się wokół mieszkańców gminy. Strzegom jest olbrzymią gminą zamieszkaną przez ponad 25 tys. osób, piątą co do wielkości na Dolnym Śląsku, w której zlokalizowane są 22 wsie. Zatem jest czym zarządzać i rozmaitych wyzwań jest sporo, m.in. związanych z systemem odpadów komunalnych i chęcią pomocy mieszkańcom w sprzedaży węgla – tym, którzy na razie nie mają czym ogrzewać swoich domostw.
Duże wsparcie z Polskiego Ładu
Samorząd Strzegomia przed 15 listopada złożył budżet gminy na rok 2023 do Regionalnej Izby Obrachunkowej.
– Jeśli jednak wrócimy do tegorocznego budżetu, to warto podkreślić, że w tym roku nie zaniechaliśmy żadnych z planowanych inwestycji – informuje burmistrz Zbigniew Suchyta. – Wręcz przeciwnie, wprowadzaliśmy nowe zadania, w dużej mierze dzięki dotacjom z Polskiego Ładu, które wsparły nas bardzo w realizacji kluczowych przedsięwzięć. Dostaliśmy 25 mln zł na poprawę warunków obsługi i rozwoju terenów inwestycyjnych oraz wydobycie i przeróbki granitu w Granicznej, poprzez skomunikowanie przez DK5. Niezmiernie cieszy mnie, że udało nam się załatwić te fundusze, tym bardziej, że wydawało mi się na początku, iż jest to sprawa nie do załatwienia.
A chodzi o środki finansowe na realizację strategicznego przedsięwzięcia, które połączy teren aktywności gospodarczej o powierzchni 109 ha, na którym działają trzy firmy wydobywające i przerabiające granit. Łącznik będzie przebiegał przez al. Wojska Polskiego i umożliwi dowóz granitu na bocznicę PKP znajdującą się 300 m od zaplanowanego zjazdu.
– Zatem Polski Ład bardzo nas wspomaga w realizacji kosztochłonnych inwestycji, choć łatwo nie jest z powodu terminów płatności – zaznacza burmistrz Zbigniew Suchyta. – Przecież najpierw wykonawca musi zainwestować własne pieniądze, a dopiero później dostaje zwrot tych funduszy. Najtrudniejszym problemem, chyba we wszystkich polskich gminach, jest inflacja i przetargi. Firmy wykonały konkretne prace i teraz udowadniają nam, że wydały więcej niż planowały, że ryzyko założone przez nich z powodu wojny i inflacji rozmija się z ich planami. Chcą zatem renegocjować umowy z nami zawarte i nawet mają do tego prawo. Nasz samorząd to rozumie i nie chcemy doprowadzać do bankructw firm, ale przedsiębiorcy też muszą zrozumieć nas. Przecież musimy inwestycje zakończyć, a wszelkie zmiany w umowach muszą być wsparte odpowiednimi dokumentami. Prawo pozwala nam dopłacać do inwestycji w uzasadnionych przypadkach, lecz inwestor musi nam udowodnić, że poniósł wyższe koszty np. kupna materiałów i realizacji zadania niż to było pierwotnie zakładane, i że nie wynikało to z jego błędów czy zaniechania. Koronnym argumentem do zawyżenia kosztów realizacji inwestycji nie może też być generalny wskaźnik inflacji, który jest różny dla wielu artykułów i w poszczególnych sferach gospodarki. Niestety, te wszystkie perturbacje doprowadziły do tego, iż dzisiaj grozi nam zejście z bardzo ważnej dla nas budowy, lecz przedsiębiorcy muszą też zrozumieć, że wszelkie zmiany w umowach muszą być poparte konkretnymi dokumentami.
Ludzie powinni żyć godnie
Przyszłoroczny budżet Strzegomia na pewno nie będzie łatwy do realizacji m.in. z powodu płac.
– Podniesienie najniższego wynagrodzenia spowodowało spłaszczenie płac – ocenia burmistrz Zbigniew Suchyta. – A wykształceni ludzie przyjęci do nas w ramach konkursów zarabiają kiepsko, nie mówiąc już o nauczycielach. Podwyżki zarobków mogą pochłonąć miliony złotych, a przecież ludzie powinni żyć godnie. Zaplanowaliśmy podwyżki płac, lecz dopiero w styczniu przyszłego roku będziemy mogli to przeprowadzić, gdy będzie już uchwalony budżet na rok 2023.
Przede wszystkim inwestycje
Jak zawsze, inwestycje będą stanowiły o rozwoju gminy Strzegom.
– Zaczynamy budowę sali sportowej w Olszanach, na którą otrzymaliśmy 4,3 mln zł dotacji – wymienia burmistrz Zbigniew Suchyta – a do tego jest bardzo dobry wykonawca tego zadania z Wrocławia. Poza tym ogłaszamy już przetarg dotyczący wyłonienia wykonawców budowy dwóch niezbyt dużych świetlic. Kończymy też kanalizowanie naszej gminy i z 22 wsi została tylko jedna do skanalizowania, wieś zamieszkana przez 98 mieszkańców, gdzie nie będziemy budować kanalizacji przesyłowej, tylko przydomowe oczyszczalnie ścieków. A co do wyborów samorządowych, to – moim zdaniem – jest jeszcze za wcześnie, abym o tym kategorycznie zdecydował. Na pewno mam jeszcze sporo energii i pomysłów związanych z rozwojem naszej gminy Strzegom, zdrowie też mi dopisuje całkiem nieźle, zatem narzekać specjalnie nie mam na co, lecz tę ważną decyzję podejmę pod koniec przyszłego roku. Wtedy to jesienią wszyscy włodarze gmin zaczną myśleć o wyborach samorządowych. A na razie – do roboty!
S.G.