Ostatni rok kadencji samorządu to naturalny okres na podsumowanie tego, co udało się zrealizować, szczególnie w obszarze inwestycji. Powiat wołowski, sięgając przez lata po środki zewnętrzne, przyjął zasadę w której tzw. inwestowanie w człowieka równoważy się z inwestycjami infrastrukturalnymi. Taki kierunek wydaje się jak najbardziej właściwy.
Mimo że powiat wołowski jest jednym z mniejszych na Dolnym Śląsku, ma się czym pochwalić. Tylko w okresie lat 2011-2013 pozyskano – zarówno w projektach inwestycyjnych, jak i tzw. miękkich – blisko 10,5 mln zł. W ostatnim roku unijnej perspektywy finansowania wykorzystano maksimum możliwości, aby wspierać takie obszary jak edukacja, ekologia, wykluczenie społeczne. Duże środki trafiły do szkół i placówek opiekuńczo-wychowawczych, ale również do innych jednostek prowadzonych przez powiat – Urzędu Pracy i Powiatowego Centrum Edukacji i Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej. Nie wszystkie inwestycje można jednak zasilić środkami unijnymi. Oszczędzając i znajdując inne zewnętrzne źródła, powiat sfinansował milionowe inwestycje w szpitalach, działających w ramach samorządowej spółki medycznej, a także przekazał spore środki na przebudowę i remonty dróg. To, co jednak rzuca się najwyraźniej w oczy, to inwestycje w zabytkowe budynki użyteczności publicznej, które przez dziesięciolecia pozostawały zaniedbane.
W 2013 roku rozpoczęła się jedna z największych inwestycji – renowacja Zamku Piastowskiego w Wołowie, będącego siedzibą Starostwa Powiatowego i innych instytucji publicznych. Budynek, którego początki sięgają XII wieku, jest jednym z nielicznych zachowanych w tak dobrym stanie zamków piastowskich. Dzięki kilkumiesięcznym pracom, których koszt przekroczył kwotę 3,5 mln zł, obiekt odzyskał dawną świetność i blask. Przy wsparciu środków pochodzących z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego udało się (pod okiem konserwatora zabytków) kompleksowo odnowić zamek. Zakres prac był imponujący – od wymiany stolarki okiennej, izolacji i osuszania ścian, wykonania elewacji z uwzględnieniem zabytkowych detali architektonicznych, po wymianę konstrukcji i pokrycia dachu. W drugim etapie prac odnowiono i w części przebudowano oficynę przy zamku i wyłożono kostkę brukową na dziedzińcu. Zamek po wielu dziesięcioleciach może w nowej odsłonie powrócić na kartki pocztowe prezentujące Wołów.
Podobny efekt został osiągnięty przy remoncie dawnego wołowskiego liceum (obecnego Zespołu Szkół Ogólnokształcących). Ten zabytkowy budynek również należało w początkowej fazie prac osuszyć, by potem móc położyć nową elewację. W obiekcie wykonano również remonty we wnętrzach, m.in. w historycznej auli. Piękniejszy po remoncie elewacji stał się także budynek Zespołu Szkół Specjalnych w Wołowie, a sporym zakresem prac remontowych został objęty również Zespół Szkół im Tadeusza Kościuszki w Wołowie. To w tej ostatniej placówce za kwotę 1 mln 170 tys. zł utworzono Centrum Edukacji Ekologicznej „Stacja Wołów – Natura 2000”. To dzięki takim działaniom piękne stare budynki odzyskują duszę. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że znów są estetyczne, ale przede wszystkim z tego powodu, że przeznaczono pieniądze dla ludzi, którzy znajdują się w ich wnętrzach.
We wszystkich zrealizowanych przez powiat wołowski zamierzeniach kierowano się potrzebami społecznymi. Ważna jest również proporcja i kompleksowość w wykorzystywaniu pieniędzy – tak, aby o nikim i o niczym nie zapomnieć. Realizując inwestycje infrastrukturalne, trzeba pamiętać, że nie sama poprawa estetyki jest celem. Przedstawione działania spowodowały, że budynki są nie tylko ładne, ale przede wszystkim zmodernizowane energetycznie, posiadają nowe instalacje, zostały dostosowane do potrzeb, a czasami poprawiono ich funkcjonalność.
Arkadiusz Muszyński