piątek, 26 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Kościuszko byłby dumny

Przez ostatnie kilkanaście miesięcy nie mieliśmy możliwości oglądania Panoramy Racławickiej. 27 lipca dzieło Jana Styki i Wojciecha Kossaka ponownie udostępnione zostało publiczności.

Przez rok w Rotundzie, w której pokazywana jest malarska bitwa pod Racławicami – zbrojne starcie wojsk dowodzonych przez Tadeusza Kościuszkę z wojskami rosyjskimi pod dowództwem Aleksandra Tormasowa, jakie miało miejsce 4 kwietnia 1794 roku podczas insurekcji kościuszkowskiej – trwał remont. Był to III etap modernizacji zespołu budynków Panoramy Racławickiej. Samo płótno było w stanie bardzo dobrym. Dużo gorzej było z miejscem, w którym jest eksponowane.

– Przeszło trzydzieści pięć lat intensywnej eksploatacji budynku Muzeum „Panorama Racławicka”, obecności w nim prawie jedenastu milionów gości – to musiało pozostawić ślad na kondycji tego wybitnego dzieła polskiej architektury powojennej autorstwa Ewy i Marka Dziekońskich – mówił Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. – Świadomość tego, że od końca XIX wieku ta wyjątkowa kreacja malarska, ale także swoisty pomnik polskiego patriotyzmu i przejaw dumy z odniesionego zwycięstwa, cieszy się tak wielkim uznaniem wszystkich tych, którzy podziwiali Panoramę Racławicką we Lwowie, a dzisiaj we Wrocławiu, sprawiła, że podjęliśmy się niełatwego zadania przywrócenia temu monumentalnemu obrazowi godnej go oprawy architektonicznej – dodał Piotr Oszczanowski.

Remont Rotundy udało się przeprowadzić dzięki wsparciu finansowemu resortu kultury, pomocy płynącej z samorządu dolnośląskiego oraz dzięki wsparciu funduszy europejskich. Jacek Wasik, dyrektor Przedstawicielstwa Regionalnego Komisji Europejskiej we Wrocławiu, kiedy oglądał efekty prac, mówił, iż czuje radość z tego, że Komisja Europejska może pomóc przy realizowaniu takich przedsięwzięć jak Panorama Racławicka, która jest jednym z pięciu dużych projektów, jakie Muzeum Narodowe zrealizowało w ciągu ostatnich ośmiu lat dzięki pomocy z funduszy europejskich.

Od poniedziałku 27 lipca potężne płótno (114 x 15 metrów) namalowane pod kierunkiem Styki i Kossaka mogą oglądać wszyscy chętni. Kilka dni wcześniej, 21 lipca, efekt prac modernizacyjnych w Rotundzie mogli obejrzeć dziennikarze, przewodnicy, zaproszeni goście. A był to dość szczególny dzień, bo właśnie 21 lipca 1946 roku na stację Wrocław Brochów przywiezione zostały bryty historycznego obrazu. Tamten lipiec, chociaż początkowo optymistyczny, w dłuższej perspektywie nie był dla Panoramy Racławickiej szczęśliwy. Polityka co i rusz brała górę nad normalnością i chociaż budowa Rotundy (znakomity przykład brutalizmu w architekturze) rozpoczęła się w drugiej połowie lat 50. ubiegłego wieku, to płótno przedstawiające bitwę pod Racławicami pokazane zostało Polakom dopiero w roku 1985! Trudno w to uwierzyć, ale okazało się, że polski lud (aspekt klasowy nie został wzięty pod uwagę) z carską armią nawet na obrazach nie mógł zwyciężać…

Na szczęście lipiec tego roku jest dla obrazu Kossaka i Styki w pełni szczęśliwą datą. Rotunda stała się obiektem nowoczesnym.

– Prace przeprowadzone w budynku dotyczyły przede wszystkim bezpieczeństwa i udostępnienia. System stałych urządzeń gaśniczych chroniących płótno został wymieniony na instalację zraszaczową wykorzystującą wysokociśnieniową mgłę wodną. Zainstalowany został nowy system sygnalizacji przeciwpożarowej i nowe oświetlenie awaryjne, zapewniające bezpieczeństwo gościom i pracownikom. Funkcjonalność
budynku poprawi także modernizacja instalacji c.o., elektrycznych, wentylacyjnych i sieci okablowania strukturalnego – mówi Adriana Muszyńska, inżynier kontraktu odpowiedzialna za remont.

– Największą radością jest fakt, że prace, które wykonywała dla nas firma Castellum, zostały na tyle dobrze zrobione, że dach nie będzie przeciekał, nie czekają nas niespodziewane wyłączenia prądu, a urządzenia gaśnicze nie włączą się samoczynnie – przekonuje Romuald Nowak, kierownik Muzeum „Panorama Racławicka”.

No, a jeżeli już jesteśmy przy dachu Rotundy, to… Warto wiedzieć, że szkło służące do wykonania nowego dachu budynku zakupione zostało w słynnej francuskiej wytwórni, która powstała w XVII wieku i której pierwszym zleceniem była produkcja szkła na potrzeby sali lustrzanej w pałacu w Wersalu. A pod koniec XX wieku z jej szkła zbudowano słynną piramidę stojącą przed wejściem do Luwru. Na szczęście, w przeciwieństwie do Wersalu, w budynku Rotundy zmieniono nie tylko dach, ale również gruntownie przebudowane i wyremontowano toalety.

Prace modernizacyjne w Rotundzie Panoramy Racławickiej to także nowa aranżacja holu wejściowego (zupełnie zmienił swój wygląd). Powstała nowa księgarnia. Wnętrze zostało w pełni dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Nowy charakter otrzymała mała rotunda, w której w formie mappingu na przestrzennej makiecie prezentowany jest przebieg bitwy pod Racławicami. Na panoramicznie zaaranżowanym ciągu naściennych ekranów wyświetlane są prezentacje multimedialne przybliżające postać Tadeusza Kościuszki i innych bohaterów bitwy, a także historię powstawania słynnego obrazu. W dużej rotundzie można wysłuchać nie tylko komentarza znanego widzom do tej pory. Przygotowanych zostało kilka nowych ścieżek zwiedzania: malarska, lwowska, panoramiczna i dla najmłodszych. Komentarz podstawowy jest dostępny w 18 językach. Nowością jest polski język migowy.

Z biletem do Panoramy Racławickiej można bezpłatnie zwiedzić wystawy stałe Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Etnograficznego i Pawilonu Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej. A jest co oglądać.

(mnm)

Zdjęcia: Tomasz Miarecki