Rozmowa z Tomaszem Kulczyńskim, kandydatem na burmistrza Chocianowa
– Co pana zainspirowało, że postanowił pan kandydować na burmistrza Chocianowa?

– Z Chocianowem związany jestem od kilkunastu lat, pochodzi stąd moja żona i cała jej rodzina do tej pory mieszka właśnie tutaj. A przyjeżdżając na różne rodzinne spotkania i uroczystości zauważyłem, iż w tym mieście panuje stagnacja i nic się od lat specjalnie nie zmienia. Nie było widać większych inwestycji drogowych, realizacji innych zadań infrastrukturalnych oraz przedsięwzięć prospołecznych i obywatelskich.
– Skąd ten marazm?
– Bowiem – moim zdaniem – dwaj włodarze miasta i gminy Chocianów, którzy od wielu lat przekazywali pałeczkę władzy tylko miedzy sobą, niejako uśpili mieszkańców i przyzwyczaili ich do tego, że ma być tak jak jest, czyli niedobrze.
– Czego zatem dzisiaj potrzeba w Chocianowie?
– Zdecydowanie świeżej krwi i rodzina – a przede wszystkim moja żona – namówili mnie, abym ubiegał się o stanowisko burmistrza Chocianowa. Ponadto dziesiątkom mieszkańców gminy udzielałem bezpłatnych porad prawnych i oni także często sugerowali mi, aby podjął tę rękawicę. Suma summarum – podjąłem wyzwanie.
– Co – pańskim zdaniem – powinno być w najbliższej przyszłości najważniejsze dla rozwoju Chocianowa? Co powinno się zmienić?
– Powinno się zmienić niemal wszystko. Zmiany są możliwe i nie należy się ich bać, a najlepszym przykładem jest Ścinawa. Chocianów ma takie same potrzeby jak każde polskie miasto i gmina. Miejscowej społeczności zależy m.in. na bezpłatnej komunikacji – co jest do zrealizowania – i żłobkach, których dzisiaj nie ma. Nie ma też na wsiach punktów aptecznych, a ja jestem w stanie zagwarantować ich powstanie i nie jest to gołosłowne.
– Jest tajemnicą poliszynela, że samorząd jest dyscypliną zespołową. Czy ma pan odpowiednia ekipę, która wesprze pana w zarządzaniu gminą?
– Jest ze mną zespół ludzi, którzy nie boją się trudnej i odpowiedzialnej pracy – od osób z kierowniczych stanowisk, poprzez pracowników socjalnych, także ludzi związanych ze środowiskiem górniczym. A ze mną idzie przede wszystkim młodość, wsparta ludźmi mającymi odpowiednie doświadczenie życiowe, którzy niedawno utworzyli Komitet Radnych Tomasz Kulczyński 2018. Tutaj, w radzie w Chocianowie i na ostatniej sesji, złożyliśmy projekt uchylenia opłaty targowej.
– Jaka będzie najbliższa przyszłość Chocianowa?
– Mam nadzieję i głęboko wierzę w to, że społeczność miasta i gminy Chocianów w najbliższych wyborach samorządowych wybierze zmiany, które na pewno przyspieszą rozwój gminy i polepszą poziom życia jej mieszkańców. Jeśli ludzie mi zaufają i poprą moją kandydaturę na burmistrza, to jestem gotów do ciężkiej pracy na rzecz naszej społeczności.
Rozmawiał S.G.
Tomasz Kulczyński
Urodził się w roku 1985, jest żonaty, ma jedno dziecko. Jest bezpartyjnym samorządowcem. Wykształcenie wyższe, ukończył Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii na Uniwersytecie Wrocławskim (temat pracy magisterskiej: „Złoty jako prawny środek płatniczy”). Po studiach rozpoczął pracę w KGHM (Oddział Zakłady Górnicze Lubin w Lubinie), gdzie pracuje do dzisiaj. Jest także radcą prawnym i z powodzeniem prowadzi własną kancelarię, udzielając m.in. od ponad roku bezpłatnych porad prawnych mieszkańcom miasta i gminy Chocianów. Ponadto jest jednym z radnych w Lubinie. Motto życiowe: „Żyć uczciwie, nikomu nie szkodzić, oddać każdemu, co mu się należy”.