Wszystko wskazuje na to, że już w 2018 roku Namysłów wzbogaci się o nowy żłobek. Setka maluchów znajdzie wyjątkowe miejsce dzięki trójstronnej współpracy gminy Namysłów, Fundacji „Elementarz” i Fundacji Velux.
– W tej chwili w Namysłowie działa jedna placówka opiekująca się dziećmi poniżej trzeciego roku życia. A jak pokazują najnowsze dane, jest nas coraz więcej. Rośnie zapotrzebowanie na miejsca opieki dla najmłodszych namysłowian. Dlatego, kiedy Jorgen M. Laursen, dyrektor namysłowskiej fabryki Velux – którego zresztą żegnamy, bo wraca do Danii – powiedział mi o pomyśle budowy żłobka, to… Najpierw nie wierzyłem, a później ogromnie się ucieszyłem – mówi Julian Kruszyński, burmistrz Namysłowa.
Integracyjny żłobek powstanie dzięki współpracy trójstronnej. Inicjatorem projektu jest Fundacja Ekologiczna – Wychowanie i Sztuka „Elementarz”. Gmina Namysłów przeznaczyła na to przedsięwzięcie atrakcyjny grunt o powierzchni 1,2 ha przy ulicy Braterskiej, w pobliżu Parku Północnego. Natomiast inwestycja zostanie sfinansowana przez Fundacje Velux, które przekazały na ten cel ponad 5 mln zł. Projekt zakłada stworzenie nowoczesnego, integracyjnego żłobka, który będzie służył zarówno dzieciom, jak i rodzicom oraz mieszkańcom Namysłowa.
– Od dawna staraliśmy się o grant z Fundacji Velux na uruchomienie integracyjnego żłobka. I udało się. Oczywiście nic by z całej inicjatywy nie wyszło, gdyby nie zaangażowanie i wsparcie gminy, która udostępniła grunty. Żłobek, który powstanie, będzie innowacyjny tak pod względem budowy, wykorzystania ekologicznych prefabrykatów i technologii energetycznych, jak i pod względem samego programu. Będzie sala do rytmiki, sala sensoryczna, sala rehabilitacyjna… W zakresie pedagogicznym współpracujemy między innymi z Politechniką Wrocławską i Akademią Muzyczną w Katowicach. Wprowadzamy innowacyjne programy nauczania „Nauka przez ruch” oraz „Przygody małych badaczy”. Na miejscu rodzice będą mogli korzystać również z porad psychologicznych, logopedycznych i ćwiczeń rehabilitacyjnych. Projekt przewiduje także uruchomienie szkoły rodzenia z indywidualną poradnią laktacyjną – mówi Andrzej Jabłoński, prezes Fundacji „Elementarz”.
Fundacja Ekologiczna – Wychowanie i Sztuka „Elementarz” istnieje od 1992 roku. Prowadzi 26 szkół, uruchomiła 119 małych przedszkoli, prowadzi cztery żłobki. Fundacja zajmuje się też kształceniem dorosłych. Promuje również turystykę edukacyjną.
Osiągnięcia Fundacji „Elementarz”, doświadczenie osób z nią współpracujących były dla nas gwarancją, że przedsięwzięcie w Namysłowie będzie czymś nie tylko dobrym, ale nawet wyjątkowym – twierdzą przedstawiciele Fundacji Velux.
– Bardzo się cieszę, że nasze fundacje po raz kolejny dostrzegają Namysłów. Nie tak dawno, bo jesienią, Fundacje Velux przekazały miastu 85 tys. zł na rewitalizację zieleni i małej architektury. Teraz 5 mln zł, które pozwolą na budowę integracyjnego żłobka. To pokazuje, że związki naszej fabryki z miastem są bardzo silne. Bo Namysłów to my – mówi Krystian Żurek, od połowy grudnia pełniący obowiązki dyrektora fabryki Velux w Namysłowie.
Marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła, który uczestniczył w prezentacji projektu, mówił, że to świetny pomysł, doskonale wpisujący się w program „Opolskie dla rodziny”. – Samorząd województwa przeprowadza projekty wspomagające rodziców w opiece nad małymi dziećmi, ale cieszy nas każdy kolejny taki pomysł realizowany w regionie. Powinniśmy współdziałać, aby zapewnić lepszą przyszłość młodym w każdym miejscu województwa – mówi marszałek.
Inwestycja w Namysłowie jest obecnie w fazie przygotowawczej. Trwa przetarg na projekt architektoniczny żłobka oraz jego wykonanie. Rozpoczęcie prac budowlanych uzależnione jest od zakończenia tego procesu. Oddanie żłobka do użytku planowane jest w 2018 roku. Z placówki będzie mogło korzystać około 100 dzieci.
(tom)
Mikołaj na Rynku
W tym dniu był chyba najbardziej zapracowanym świętym na tym najpiękniejszym ze światów. Oczekiwany był w milionach domów, a podróż z Laponii miał ciężką i nawet jego wierne renifery odczuwały wszechogarniające zmęczenie. Najważniejsze jednak, że na czas dotarł na Rynek w Namysłowie, gdzie oczekiwali go najgorliwsi wielbiciele – dzieci.
Dużo grzecznych i mniej grzecznych dzieci zgromadziło się w mikołajki na namysłowskim Rynku i choć najcieplej wcale nie było, to kto tam zwracał uwagę na takie detale… W oczekiwaniu na Świętego Mikołaja dzieci bacznie oglądały mikołajkowy teatrzyk, który przedstawił zabawną scenkę „Świąteczne zamieszanie”. Wreszcie na Rynek dotarł niecierpliwie wyglądany główny aktor zabawy – Święty Mikołaj. Dzieci nie zawiodły się na swoim ulubionym bohaterze, który przywiózł wielki wór prezentów. Wzruszeń, śmiechu było co niemiara. I choć Święty Mikołaj podobny był bardzo do burmistrza Namysłowa Juliana Kruszyńskiego, to nikomu to nie przeszkadzało, bowiem – jak powszechnie wiadomo – świętemu wszystko wolno.
Podczas mikołajkowego popołudnia nie zabrakło też uczniowskiego meczu hokeja i pokazu sztucznych ogni. Było to prawdziwe i radosne święto dziecięcego Namysłowa.
Kilka dni później namysłowski Rynek zmienił się po raz kolejny – 15 grudnia burmistrz Julian Kruszyński oficjalnie rozpoczął II Namysłowski Jarmark Bożonarodzeniowy. W centrum miasta zabłysło 30 tysięcy światełek. Pod ratuszem pojawiła się karuzela i minipociąg. Można było sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie. Czekały oczywiście także przedświąteczne stragany z ozdobami choinkowymi, kolorowymi pachnącymi świecami, aniołkami… Było też trochę smakołyków, jak chociażby oscypki czy przepyszne miody.
W dniu otwarcia jarmarku można było kupić prace wykonane przez dzieci i pracowników Przedszkola Integracyjnego w Namysłowie. Zgromadzonych mieszkańców bawił także zespół Radzewiczanie z Sycowa oraz popisy najmłodszych namysłowian. Był też pokaz fajerwerków.
Podobnie jak przed rokiem można było spróbować swoich sił na lodowisku bez lodu. Tak, tak – w Namysłowie na łyżwach można jeździć nawet przy dodatnich temperaturach.
HS, mt