piątek, 26 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Bohaterowie spraw zwykłych

Historia to bardzo skomplikowana sprawa – z jednej strony wiadomo: wielkie wydarzenia, królowie, rodzenie się i rozwijanie spraw ogromnych… A z drugiej – to, co dzieje się codziennie, sprawy zwykłych ludzi. Ludzi, którzy w ogromnej mierze ową historię tworzą.

Trzynastego sierpnia 2018 roku Korfantów obchodził 25. rocznicę odzyskania praw miejskich. To dla miasta i jego mieszkańców data bardzo ważna – właśnie historyczna. Aby ją uczcić, samorząd Korfantowa wydał książkę, która zainteresuje nie tylko mieszkańców miasta, bowiem „Korfantów na starej fotografii” to opowiedziane obrazami powojenne dzieje małej ojczyzny.

KOrfantów
Okładka

„W kilku zbiorach tematycznych zespół redaktorski zebrał wiele ciekawych fotografii o tym, co na przestrzeni lat się tu działo – pisze w przedmowie do książki burmistrz Janusz Wójcik. – A że działo się wiele zarówno rzeczy dobrych, jak i złych, świadczą, oprócz faktów i dokumentów, także fotografie. To właśnie na nich się koncentrujemy, przedstawiając budynki, miejsca i ludzi…”.

Powojenna historia Korfantowa opowiedziana we Wstępie przez Marka Misztala, dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Korfantowie, to dzieje miasta, które zniszczone w ponad 60 procentach przez wojnę i czas tuż powojenny, przez lata odradzało się, piękniało – choć droga ta nie zawsze była łatwa – a jego społeczność budowała trwałe i silne więzy. Dziś jest lokalnym centrum życia społecznego, kulturalnego i administracyjnego. „To miasto ludzi zadowolonych z życia, dumnych z dokonań poprzednich pokoleń – pisze Marek Misztal. – Naszych dziadów i ojców. Tych wszystkich, dla których ojczyzna, wiara, rodzina, nauka, praca i dobro innych ludzi stały się wyznacznikiem życia. Ja nazywam ich patriotami dnia codziennego”.

Fotografie pokazują owych ludzi – od lat czterdziestych do dziś – w sposób bardzo osobisty. Oto rok 1952 i dwie śliczne małe dziewczynki na ulicy Żeromskiego… Lata 60. XX wieku – trójka uśmiechniętych młodych mężczyzn, pod krawatami, w garniturach, jakby coś świętowali… Zdjęcia ślubne, pierwszokomunijne, zdjęcia z mikołajkowych spotkań… Tradycyjne rodzinne fotografie i zdjęcia pstryknięte przypadkowo… Zdjęcia szkolnych klas, zespołów sportowych, muzycznych, zdjęcia z fabryki obuwia i sklepów… Pochody pierwszomajowe i dożynki, strażacy i harcerze… Świat i ludzie, zatrzymani w kadrze. I porównania – zabytkowa remiza strażacka w roku 1976 i w roku 2015, gdy gruntownie wyremontowana stała się miejską biblioteką. I powstawanie nowego Korfantowa – budowa hali sportowej, nowe gimnazjum im. Czesława Niemena… Nowe osiedla i zabytkowy pałac… I pierwszy prywatny samochód w powiecie niemodlińskim (lata 50. XX wieku)…

Gdy ogląda się „Korfantów na starej fotografii”, można mieć wrażenie, że ogląda się bardzo starannie gromadzony i uporządkowany album rodzinny. Jest w tych zdjęciach coś osobistego, bliskiego każdemu, nie tylko mieszkańcom Korfantowa – jest w nich wspólnota, jest możliwość obserwowania, jak zmienia się świat – ten najbliższy, świat małej ojczyzny. Każdy z nas ją ma – wokół siebie, ale i w pamięci, w sercu.

Stare zdjęcia mają moc, magię przywoływania czasu, odwracania go – tę magię autorzy albumu „Korfantów na starej fotografii’’ wykorzystali po mistrzowsku, przywołując miejsca i – przede wszystkim! – ludzi, „bohaterów spraw zwykłych”, jak nazwał ich autor Wstępu. To właśnie bohaterowie spraw zwykłych zbudowali Korfantów XXI wieku i są takimi samymi twórcami historii jak najwięksi władcy w dziejach.

Ata