Rozmowa z Janem Żukowskim, wójtem gminy Żórawina
– Wielomilionowy dług gminy Żórawina został znacznie zredukowany, dzięki czemu otworzył się w gminie niemały front robót i zrobić można znacznie więcej.
– Zniwelowanie tych zobowiązań jest bezsprzecznie ogromnym sukcesem pracowników naszego urzędu i radnych. Dzięki tej konsekwentnej pracy nasze zadłużenie wynosi teraz tylko 12 proc., a przecież przed kilkunastu laty sięgało 93 proc. i w 2005 roku gmina Żórawina była najbardziej zadłużoną gminą w kraju. Dzisiaj mamy płynność finansową, możemy inwestować, co oznacza także, że pieniędzy nie zmarnowaliśmy i nie przejedliśmy. Za to działaliśmy oszczędnie i krok po kroku wychodziliśmy z dużych kłopotów. A do tego nie zlikwidowaliśmy żadnej szkoły, a m.in. mamy halę sportową i boisko lekkoatletyczne. Poza tym wspieramy finansowo nasze kościoły i renowację zabytków, bo to też jest nam potrzebne i stanowi ważną część naszej kultury i życia.
– Po prostu wyszliście na prostą, choć w samorządach generalnie nie dzieje się najlepiej.
– Choć dzisiaj mamy w Polsce demokrację, to mam osobiście żal do wszystkich ludzi zajmujących się polityką, o to, że nie doceniają pracy samorządowców. Jestem pełen uznania dla śp. prof. Michała Kuleszy, jednego z twórców ustawy samorządowej, bowiem w dużej mierze właśnie dzięki niemu samorząd odgrywa dzisiaj najważniejszą rolę w rozwoju gospodarczym, kulturalnym i społecznym naszego kraju. Przecież mieszkańcy nie tylko Żórawiny, ale również innych polskich gmin, nie załatwiają zazwyczaj swoich problemów w urzędach wojewódzkich czy marszałkowskich, tylko rozwiązują je najczęściej w urzędach gmin. Tutaj załatwiamy gros ludzkich spraw i właśnie tutaj jest Polska. Dzisiaj jest w naszej gminie dzień przyjęć i mieszkańcy przychodzą do mnie z wieloma swoimi problemami, a ja staram się – oczywiście w miarę swoich możliwości – im pomagać. Uważam, że polscy samorządowcy dobrze odrobili trudną przecież lekcję, a najlepszym tego przykładem niech będzie program 500+. Oczywiście, to rząd wprowadził ustawowo ten potrzebny ludziom program, ale wdrożyli go w życie samorządowcy, którzy w całym kraju starają się, aby te środki finansowe na czas docierały do obywateli.
– Dobrze funkcjonujący samorząd gminy Żórawina przyciąga także inwestorów.
– Rzeczywiście tak się dzieje i choć nie mamy na naszym terenie strefy ekonomicznej, to zlokalizowanych jest u nas ponad 600 mniejszych i większych firm. Chcę też podkreślić, że mamy rodzimą tłocznię oleju rzepakowego, która jest najlepszym tego typu zakładem, i to nie tylko w naszym kraju i Europie. To producent naprawdę o światowym poziomie i wybitnej renomie. A kiedy przed kilku laty gościłem u nas wszystkich unijnych ministrów rolnictwa, to – bez żadnej przesady – wyjeżdżali z Żórawiny zachwyceni, że tak świetnie rozwija się w naszej gminie rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy. A z drugiej strony bardzo dbamy o nasze firmy, o media i stan dróg, aby dojazdy do nich były na dobrym poziomie.
– Na mapie Polski będziecie chyba jedną z nielicznych gmin, tak pomysłowo wykorzystujących miejscową biogazownię…
– …która produkuje energię i będzie produkować ciepło – i w ten sposób ogrzeje nawet 2500 mieszkań.
Rozmawiał Sławomir Grymin