Rozmowa z MACIEJEM KOBA, wójtem gminy Żórawina
– Wygrał pan wybory na wójta gminy Żórawina w drugiej turze z ponad 70-procentowym poparciem. Pana poprzednik Jan Żukowski wójtował tutaj przez dwadzieścia lat, zatem pana zwycięstwo jest bez wątpienia spektakularną wygraną. Czy pański sukces przyspieszy rozwój gminy?
– Rzeczywiście, poprzedni wójt bardzo długo pełnił swoją funkcję, lecz przyszedł czas na zmiany, które mają charakteryzować tę kadencję w Żórawinie. Ma to być przede wszystkim ewolucja, a nie rewolucja. Ewolucja ma być w zasadzie w każdej samorządowej dziedzinie, co uważam za klucz w budowaniu naszej gminy.
– A bardziej szczegółowo?
– To przede wszystkim budowanie dochodów własnych. Niezaprzeczalnym walorem gminy Żórawina jest niewątpliwe jej bardzo korzystne położenie pod względem gospodarczym. Mamy sporo atutów, począwszy od zjazdu autostradowego, po linię kolejową i dwie drogi wojewódzkie, a skończywszy na bezpośredniej bliskości dużego miasta wojewódzkiego, jakim jest stolica regionu, Wrocław – jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się polskich aglomeracji. Ponadto ościenne gminy też rozwijają się dynamicznie – i to sąsiedztwo oraz świetną lokalizację zamierzamy odpowiednio wykorzystać. W tym widzę naprawdę duże możliwości.
– Jak zamierza pan zadbać o dochody gminy?
– Abstrahując od kluczowego pozyskiwania funduszy zewnętrznych, budowanie dochodów własnych będzie oparte na kilku elementach. Przede wszystkim na pozyskiwaniu nowych inwestorów, co jest niezmiernie istotne pod względem planistycznym, ale również na współpracy z firmami, które już wcześniej ulokowały się na terenie naszej gminy. To podstawa do budowania prawidłowych relacji między samorządem a biznesem – i właśnie dzięki temu będziemy budować markę gminy Żórawina jako przyjaznej dla biznesu. Taka gmina będzie postrzegana jako świetne miejsce do pewnego i bezpiecznego inwestowania.
– W tym roku realizuje pan budżet poprzednika. Czy budżet ten będzie modyfikowany?
– Dokonaliśmy już pierwszej modyfikacji budżetu, którego wysokość – patrząc na budżety sąsiadujących z nami gmin – nie jest zadowalająca. Z drugiej strony jego realizacja jest bardzo trudna, ponieważ w tym wyborczym roku 2024 mój poprzednik poczynił wiele inwestycji, które zablokowały ten budżet. Są też zobowiązania, które poprzednia władza zaciągnęła i dzisiaj mocno pracujemy nad tym, aby – używając kolokwializmu – nie przewróciło to budżetu gminy. Dlatego też celem pierwszych zmian dokonanych przez nas w budżecie było zabezpieczenie płynności finansowej gminy, tak abyśmy mogli w miarę spokojnie i bezpiecznie pracować do końca roku.
– Jakie są w tym roku priorytety inwestycyjne w gminie Żórawina?
– Zadania są stricte określone w budżecie. Chciałbym skupić się przede wszystkim na realizacji inwestycji, które mają zapewnione zewnętrzne finansowania. To zadania zarówno drogowe, jak i budowa sieci kanalizacyjnej, a ponadto zamierzamy przygotować do rozbudowy oczyszczalnię ścieków. Te kierunki rozwojowe nasza gmina musi dzisiaj realizować. Niestety, nie jesteśmy do końca skanalizowani i mamy za małą oczyszczalnię ścieków, i to trzeba zmienić w następnych latach. Ponadto mamy problem z obwodami szkolnymi, w tym zbyt dużą liczbę uczniów w obwodzie rzeplińskim. W konsekwencji musimy zbudować nową szkołę, co jest zadaniem niezmiernie kosztochłonnym.
– Przed waszym samorządem niezła gimnastyka finansowa.
– Realizacja wymienionych przeze mnie zadań infrastrukturalnych będzie oparta przede wszystkim na pozyskiwaniu zewnętrznych środków finansowych i odpowiednim montażu, co już robimy. Poza tym – po spotkaniach z mieszkańcami gminy – wychodzą sprawy związane z problemami mieszkaniowymi, a dokładniej rzecz biorąc, z brakiem mieszkań socjalnych. Dzisiaj takich lokali nie mamy, ale szukamy odpowiednich programów, dzięki którym można wybudować takie mieszkania, przy minimalnym finansowym wkładzie gminy. Do tej pory w naszej gminie o tym nie myślano i zasób lokalowy jest wprost tragiczny, a potrzeby są bardzo duże.
– A w tle Krajowy Program Odbudowy i nowa unijna perspektywa…
– …i już zleciłem wydziałowi inwestycyjnemu oraz wydziałowi promocji i pozyskiwania funduszy zewnętrznych draft naszych potrzeb, które zamierzamy realizować właśnie w oparciu o KPO. To także zadania związane z infrastrukturą wodno-kanalizacyjną. Chcemy zabezpieczyć gminę na kolejne lata w dostawy wody i już dzisiaj prowadzimy prace poszukiwawcze jej nowych źródeł.
– Przyspieszył remont budynku Urzędu Gminy Żórawina. Czy rozwój gminy też będzie bardziej dynamiczny?
– Jestem przekonany, że tak. A co do budynku urzędu, to ma on swoje lata i nie był wcześniej remontowany. Ciężko w nim realizuje się zadania związane z obsługą zarówno mieszkańców, jak i inwestorów, ale musimy urząd doprowadzić do stanu, który w miarę nam to usprawni. Ważny jest również efekt wizerunkowo-estetyczny. Kończony jest remont dachu i zaczynamy już elewację, a remont realizujemy po minimalnych kosztach i robione jest to, co naprawdę najważniejsze. Pragnę też zaznaczyć, że – moim zdaniem – budynek ten nie nadaje się na siedzibę urzędu gminy, nie ma na przykład odpowiedniego pomieszczenia na jadalnię. Zatem w perspektywie jest budowa nowej siedziby urzędu naszej gminy, lecz dzisiaj są do rozwiązania ważniejsze problemy. Są to, jak już wspomniałem, oczyszczalnia ścieków, rozbudowa infrastruktury wodnej, nowa szkoła, budynek socjalny, ale również budowa chodników i ścieżek rowerowych oraz usprawnienie wewnętrznej komunikacji w gminie.
– Jakie będzie pana wójtowanie?
– Będzie ukierunkowane na potrzeby mieszkańców gminy Żórawina, na rzecz których będę jak najlepiej pracował. Będę wszystkich szanował i postrzegał mieszkańców jako równorzędnych partnerów.
Rozmawiał Sławomir Grymin
MACIEJ KOBA (46 lat). Żona Edyta prowadzi działalność gospodarczą, mają dwoje dzieci. Wyższe wykształcenie (ukończył studia na Politechnice Wrocławskiej na Wydziale Mechaniczno-Energetycznym – specjalność termoenergetyka i automatyka). Nie należy do żadnej partii politycznej. Po studiach przez dwadzieścia lat prowadził działalność gospodarczą, później dyrektorował w wydziale komunikacji starostwa powiatu wrocławskiego. Jest członkiem Dolnośląskiej Rady Pożytku Publicznego, przy dolnośląskim urzędzie marszałkowskim. Przez wiele lat radny w gminie Żórawina – był także przewodniczącym RG Żórawina. Działa również w stowarzyszeniu Kwitnąca Żórawina, współzałożyciel Fundacji Nowe Perspektywy. Jego hobby – poza sportem i motoryzacją – to rolnictwo. U ludzi najbardziej ceni szczerość, a u siebie otwartość na ludzi i otaczający go świat. Sądzi, że nie zawszy jest tak twardy i zasadniczy, jakby tego chciał. Motto życiowe: Nie krzywdzić ludzi. Energiczny, pełen empatii, wie dobrze, jaką drogą powinien zmierzać do wybranych przez siebie celów.