Dzisiejsza podwrocławska gmina Żórawina rozwija się systematycznie, miejscowy samorząd konsekwentnie realizuje zaplanowane zadania infrastrukturalne i prosocjalne, ale często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak ciekawa jest historia tej ziemi, historia często burzliwa, o której dzisiaj świadczą tylko archiwalia i zabytki, będące niemymi świadkami bardziej i mniej odległych czasów. Wybierzmy się zatem w swoistą podróż po żórawińskiej ziemi, gdzie w każdym sołectwie czekają na nas relikty przeszłości.
Warto wiedzieć, iż osadnictwo na terenie dzisiejszej gminy Żórawina rozwijało się już w epokach kamienia, żelaza i brązu oraz we wczesnym średniowieczu. Wiele wsi istniało za pierwszych Piastów i nic w tym dziwnego, bowiem bogactwem tego regionu od dawien dawna były żyzne czarnoziemy mogące z powodzeniem wyżywić ludzkie gromady. Urodzajne ziemie zachęcały do osiedlania się i uprawy, powstawania dużych kompleksów gospodarczych, w tym zespołów folwarcznych i dworskich. Z czasem duże dwory przekształciły się w okazałe pałace, które zachowały się do dzisiaj w różnym stanie w Jaksonowie, Komorowicach, Polakowicach, Węgrach, Żernikach Wielkich oraz Żórawinie. Część majątków należała do biskupstwa wrocławskiego i zgromadzeń zakonnych, a zamożność wsi i właścicieli majątków pozwalała na fundacje kościołów i ich wyposażenie. Sięgające średniowiecza świątynie powstały w Jaksonowie, Przecławicach, Węgrach, Wilczkowie, Turowie i Żórawinie – a ta ostatnia została przebudowana w okresie późnego renesansu.
Ponadto na terenie gminy zachowały się liczne pomniki dawnego prawa – średniowieczne krzyże pokutne, kuny i pręgierz. Krzyże spotkamy w Bogunowie, Jaksonowie, Przecławicach, pomiędzy Starym Śleszowem i Polakowicami, w Węgrach, Wilczkowie i Żórawinie, zaś kuny – w Przecławicach i Żórawinie, gdzie znajduje się również okazały pręgierz. Owe kuny, zwane także obręczami hańby, zobaczyć można u wejścia do najcenniejszego zabytku żórawińskiej ziemi – kościoła pw. Świętej Trójcy. To prawdziwa perła architektury manieryzmu, niezmiernie rzadkiej w budownictwie sakralnym Dolnego Śląska. Gotycka świątynia powstała prawdopodobnie między rokiem 1278 a 1335, w latach 1597-1607 rozpoczęła się gruntowna przebudowa kościoła w stylu manierystycznym, zaś około roku 1630, w czasie wojny trzydziestoletniej, kościół ufortyfikowano, otaczając go ziemnymi bastionami i głęboką fosą – to jedyny kościół na Dolnym Śląsku z tak zaawansowanym systemem fortyfikacyjnym. Przez wieki mógł się też kościół Świętej Trójcy pochwalić bardzo cennym wyposażeniem, niestety część – jak ołtarz z kości słoniowej z 1604 roku – zaginęła jeszcze przed wojną, a część już po wojnie trafiła do muzeów Warszawy i Wrocławia. Ale zachowały się bezcenne polichromie (1607) nawy, prezbiterium i empor, a także manierystyczne epitafia.
W gminie Żórawina pamiątek po dawnych dziejach sławiących ludzką mądrość, zapobiegliwość, pracowitość i kunszt rąk jest całkiem sporo, ale są też miejsca nie mniej interesujące, które powstały całkiem niedawno – choćby mieszczące się w byłym spichlerzu szachulcowym Muzeum Powozów i Zaprzęgów w Galowicach. Na ekspozycję składa się pięćdziesiąt odrestaurowanych pojazdów – począwszy od sań konnych, karet i bryczek po konny wóz strażacki i kolekcję siodeł kawaleryjskich, uprzęży i kiełzn. Poznamy tutaj także historię i znaczenie konia w rozwoju transportu i zapoznamy się z tradycyjnym wyposażeniem wsi śląskiej.
Zatem zapraszamy wszystkich do zwiedzenia gospodarnej i interesującej gminy Żórawina.
S.G.