Nagrodami, wyróżnieniami i pucharami, jakie w ostatnim okresie zdobył Żmigród, można by zapełnić niemały bagażnik i obdzielić nimi niejedną gminę miejsko-wiejską. Zapewne Żmigród jest też gminą, której moc budowała konsekwentnie realizowana strategia zrównoważonego rozwoju, świetne pozyskiwanie finansowych środków zarówno z Unii Europejskiej, jak i krajowych, planowe realizowanie nawet najambitniejszych zadań, wzorowa współpraca władz gminy z radnymi oraz skomunikowanie gminy, które wyraźnie poprawiło się po wybudowaniu trasy S5. Żmigród jest wzorcowym przykładem tego, w jaki sposób powinna rozwijać się Polska i tylko ktoś o bardzo złej woli mógłby próbować temu zaprzeczyć.
A gdy słyszałem, jak na Forum Ekonomicznym w Krynicy-Zdroju premier RP Mateusz Morawiecki mówił m.in. o świetnych samorządach i podkreślał, że z takimi włodarzami gmin rząd będzie ściśle współpracował, to pomyślałem sobie także właśnie o Żmigrodzie, jednej z najdynamiczniej rozwijających się gmin na Dolnym Śląsku.

– Żmigrodzki samorząd zawsze jest nastawiony na współpracę, także z naszym rządem, a ja jestem bezpartyjny i pracuję jedynie na rzecz mieszkańców i dla dobra naszej gminy – mówi burmistrz Robert Lewandowski. – A jeśli pojawią się możliwości skorzystania szczególnie z dofinansowań zewnętrznych, ale także z pieniędzy rządowych, to dobrze przygotujemy się do absorpcji tych środków finansowych i należycie zadbamy o wnioski o te granty. Oczywiście, mam także nadzieję, że wnioski te będą obiektywnie rozpatrywane, a szczególnie liczę na dotacje do zadań związanych z gminną infrastrukturą drogową oraz na dobrą współpracę z rządowymi resortami, w tym z ministerstwem sportu. Niebawem zajmiemy się budową przyszkolnej pływali z centrum fitness i SPA dla wszystkich mieszkańców, gdzie do szkoły dobudowane będą trzy sale lekcyjne i kilkumilionowa dotacja na pewno dałaby możliwość zrealizowania tego zadania. Zarówno ja, jak i wielu moich kolegów samorządowców chcemy szerokiej współpracy i nie jesteśmy przykładem ludzi z jakiejś określonej partii politycznej, bowiem – moim zdaniem – samorząd gminny powinien trzymać się jak najdalej od jakiejkolwiek polityki partyjnej.
Już niedługo, od października, samorząd Żmigrodu będzie przymierzał się do przyszłorocznego budżetu gminy.
– Oczywiście nie wiem dzisiaj, czy nadal będę burmistrzem, ale jeśli to mnie mieszkańcy powierzą zarządzanie gminą, będziemy kontynuować realizację zadań i rozpoczynać te, na które pozyskaliśmy zewnętrzne dofinansowania – podkreśla burmistrz Lewandowski. – To m.in. zagospodarowanie centrum miasta wokół wieży ciśnień, gdzie powstanie minidworzec autobusowy, parkingi i nowe drogi. Ponadto czekamy na ostateczne rozstrzygnięcie konkursu dotyczącego dwóch świetlic wiejskich i jeśli zrealizujemy to zadanie – a pewnie tak się stanie – to w naszej gminie każde z sołectw będzie dysponować zmodernizowaną lub nową świetlicą.
Wzorem włoskiego parku Casalmoro czy francuskiej Norges-la-Ville, w gminie zagospodarowano obszar nad rzeką Sąsiecznicą. Odtworzono siedliska roślin i zwierząt oraz wzmocniono bioróżnorodność gatunków żyjących nad rzeką.
– Zakończyliśmy to fajne zadanie przed kilkoma miesiącami i mam nadzieję, że zwiększy ono świadomość ekologiczną odwiedzających, a ten przyrzeczny teren sprzyja spacerom, uprawianiu sportu i rekreacji oraz poznawaniu przyrody – uśmiecha się zapalony biegacz, burmistrz Robert Lewandowski. – Zapraszam wszystkich do tego pięknego, pachnącego naturą miejsca w centrum Żmigrodu. Warto spotkać się nad naszą rzeką Sąsiecznicą, gdzie są ścieżki pieszo-rowerowe, platforma dla wędkarzy i miłośników przyrody, taras widokowy, plaża, ogrody wodne oraz PIT STOP dla rowerzystów. Znajdującymi się tam, w centrum miasta, drogami rowerowymi możemy rozpocząć swą przygodę rowerową i wyjechać dalej, na trasy rowerowe wybudowane w ramach dużego projektu Dolnośląska Kraina Rowerowa, które połączą Dolinę Baryczy z Wrocławiem.
Samorząd kojarzy się z pracą zespołową, gdzie znakomitą rolę odgrywa oczywiście lider, czyli włodarz gminy, ale który szybko by poległ wśród stosów papierów, gdyby nie ekipa z nim współpracująca – i właśnie taka robota jest wykonywana w Żmigrodzie. Także poziom współdziałania władz gminy z radą nie pozostawia wiele do życzenia, bowiem od wielu już lat pracuje się tutaj bez większych sporów.
– Nasza rada jest naprawdę mądra i merytoryczna i warto by było, aby w przyszłości też działo się merytorycznie i bez spowalniających działanie kłótni – podkreśla burmistrz Lewandowski. – A co trzeba zrobić, aby tak się stało? Po prostu warto zagłosować na mądrych i rozsądnych ludzi nastawionych na współpracę, realizację dobrych pomysłów i zgodę. Natomiast, moim zdaniem, lepiej nie popierać krzykliwych pieniaczy i takich osób, które na zasadzie „nie, bo nie!” są przeciwne wszelkim działaniom. Do dzisiaj nam się to udaje, bowiem rozsądek mieszkańców zwycięża. Zakładam zatem, że dalej będzie w Żmigrodzie zgoda, która przyczyni się do dobrego rozwoju gminy, polepszenia poziomu życia mieszkańców w myśl starorzymskiej maksymy: „Gdzie zgoda, tam zwycięstwo”.
HS