Położona w zachodniej części województwa dolnośląskiego – wzdłuż granicy państwa – gmina Zgorzelec charakteryzuje się m.in. dobrze rozwiniętą siecią dróg tranzytowych i lokalnych, wjazdem do nowoczesnego autostradowego przejścia granicznego Jędrzychowice – Ludwigsdorf i przejściem granicznym Radomierzyce – Hagenwerder. Podstawowymi atutami gminy są: bogata infrastruktura oświatowo-rekreacyjno-sportowa, sprawny samorząd pozyskujący niemałe finansowe środki zewnętrzne, przedsiębiorczy mieszkańcy oraz świetna umiejętność współpracy z sąsiadami krajowymi i zagranicznymi.
Każdy człowiek lubi mieszkać w fajnym, przyjaznym i gospodarnym miejscu – i nic w tym dziwnego, że w dobrze zarządzanej gminie Zgorzelec od lat systematycznie wzrasta liczba mieszkańców. Na rozwój gminy ma oczywiście niemały wpływ jej transgraniczne położenie.
– Jesteśmy położeni na styku dwóch granic, z Niemcami i Czechami, i skrzętnie z tego korzystamy – mówi wójt Piotr Machaj. – Z partnerami niemieckimi zaczęliśmy współpracować jeszcze w okresie przedakcesyjnym, gdy nie byliśmy jeszcze w UE. Wtedy dużo środków finansowych przeznaczonych było na wzmocnienie przygranicznej infrastruktury i rzeczywiście nasze położenie jest niezaprzeczalnym walorem determinującym rozwój gminy Zgorzelec. Widać to m.in. po zlokalizowanych na naszym terenie supermarketach, które odwiedzają tłumnie zarówno Czesi, jak i Niemcy. Tak samo dzieje się na stacjach paliw, których w naszej gminie jest około dziesięciu i – jak sięgam pamięcią – jeszcze żadna nie splajtowała. Jedyny problem, z którym się borykamy, wypływa z konkurencyjności niemieckich pracodawców, którzy płacą więcej niż rodzimi przedsiębiorcy i nasi mieszkańcy często – ze względów ekonomicznych – wybierają pracę w pobliskich firmach niemieckich.
Współpraca samorządu gminy Zgorzelec z zagranicznymi sąsiadami datowana jest już od wielu lat. Wspólnie z Niemcami budowano m.in. przedszkola i organizowano niejedną imprezę, jak np. święta wielkanocne, zimowe ferie dla dzieci i wiele etapów „Przygody z Nysą”.
– W tych przedsięwzięciach współdziałają z nami nie tylko powiaty i gminy niemieckie, ale również samorządy województwa lubuskiego i nadleśnictwa i jest to naprawdę wiele osób i instytucji – wyjaśnia wójt Piotr Machaj. – A namacalną konsekwencją tej współpracy są wybudowane kilometry ścieżek rowerowych na terenie gminy Zgorzelec i powiatu żarskiego. Sądzę i mam głęboką nadzieję, że ta współpraca będzie się dalej rozwijała, bowiem życie pokazało, iż zgodne działanie daje wymierne efekty i korzyści wszystkim tym, którzy potrafią w ten sposób pracować na rzecz mieszkańców.
Samorząd gminy Zgorzelec dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że dzisiaj ludzie nie żyją jedynie pracą, że mieszkańcom potrzeba także wypoczynku i rozrywki, toteż promowana jest nie tylko turystyka rowerowa, ale również spływy kajakowe Nysą i Smědą, wspólnie z Niemcami i Czechami, oraz atrakcje w Niemczech wokół Berzdorfer See.
– Oczywiście corocznie wzbogacamy infrastrukturę naszej gminy i w tym roku musimy przebudować dwa mosty, a ponadto zmodernizujemy oświetlenie na całym naszym terenie i wymienimy niewydajne, stare lampy sodowe na ledowe – podkreśla wójt Machaj. – To inwestycja w oszczędność i bezpieczeństwo naszych mieszkańców. Do tego dojdą w tym roku inwestycje drogowe i remonty świetlic, w sumie na inwestycje wydamy jak zawsze około jedną trzecią budżetu gminy i, krótko mówiąc, będzie to rok trudny, ale bogaty pod względem inwestycyjnym.
Kiedyś w jednej z publikacji wójt Zgorzelca Piotr Machaj napisał m.in. „że istotą samorządu terytorialnego jest samodzielność zarządzania własnymi sprawami przez społeczność lokalną” i tak właśnie zarządzana jest dzisiaj gmina Zgorzelec – samodzielnie, a do tego konsekwentnie i bardzo sprawnie.
S.G.