wtorek, 10 grudniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Zgorzelec – gmina: Musimy być gotowi

Rozmowa z Piotrem Machajem, wójtem gminy Zgorzelec

Proszę przyjąć od „Gminy Polskiej” serdeczne gratulacje z powodu świetnej lokaty gminy Zgorzelec w opiniotwórczym rankingu samorządowym „Rzeczpospolitej” wyróżniającym najbardziej gospodarne, najlepiej dysponujące swymi finansami i dobrze inwestujące samorządy. Gmina Zgorzelec uplasowała się w Złotej Setce na szóstej pozycji w kraju na 1576 gmin wiejskich i na pierwszym miejscu na Dolnym Śląsku.

– Cieszymy się bardzo z tego wyróżnienia, na które złożyły się lata pracy wielu ludzi. Tym bardziej, że ranking „Rzeczpospolitej” jest rzeczywiście miarodajny, ma jasne kryteria i gminy są w nim oceniane przez pryzmat wielu kategorii – m.in. poziomu pozyskiwania środków unijnych, wysokości dochodów na jednego mieszkańca, poziomu zadłużenia, liczby podmiotów gospodarczych na terenie gminy i wysokości wsparcia organizacji pozarządowych…

– …ale brane są pod uwagę również transport, łączność i ochrona środowiska. Dane do rankingu pochodzą m.in. z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju i Ministerstwa Finansów, a przewodniczącym kapituły od lat jest były premier prof. Jerzy Buzek.

– Dlatego jesteśmy dumni i zadowoleni z tego, że dostrzeżono naszą pracę na zewnątrz. Nie pracujemy w samorządzie dla zaszczytów, a na swoją pracę patrzymy subiektywnie. Trudno być sędzią we własnej sprawie, dlatego taka zewnętrzna ocena jest czasami bardzo przydatna i tym bardziej miła, gdy zajmie się tak wysoką lokatę w kraju.

Warto także podkreślić, że nie pierwszy raz jesteście wyróżniani w rankingu „Rzeczpospolitej”…

– …ale trochę zmieniły się w nim kryteria i ocenia się teraz więcej spraw.

Pierwsze półrocze już dawno za nami…

– …i to był dla nas czas dość spokojny. Kończyliśmy inwestycje dzięki wcześniej pozyskanym unijnym grantom. Oddaliśmy teraz świetlicę w Ręczynie, a przed kilkoma tygodniami oddaliśmy do użytku świetlicę w Spytkowie i kończymy budowę kanalizacji w Tylicach, a wszystko z resztek środków finansowych ze starego unijnego programowania 2007-2013.

A co będzie dla waszego samorządu i całej społeczności najważniejsze w najbliższej przyszłości?

– Jeszcze nie jesteśmy dobrze zorientowani o jakie pieniądze i na co będzie można się starać z nowego programowania 2014-2020. Nie ma przecież niektórych rozporządzeń, choć my się już szykujemy i czekamy, aż pojawią się nabory do unijnych grantów. Aby skutecznie sięgać po te środki finansowe, już teraz musimy być na to gotowi, a nie czekać na ostatnią chwilę. Kończymy przygotowywanie dokumentacji na kolejne etapy „Przygody z Nysą” – naszego priorytetowego turystycznego projektu związanego m.in. z budową ścieżek pieszo-rowerowych wzdłuż Nysy w kierunku powiatu żarskiego. Rozpoczynamy też budowę sali gimnastycznej przy szkole w Trójcy i jest to niemała inwestycja opiewająca na parę milionów złotych. A ponadto przed nami wykonanie dalszych etapów oświetlenia gminy, które wymieniamy na oświetlenie ledowe. Na terenie gminy mamy już 1800 słupów oświetleniowych.

To, co pan wspomniał o nowoczesnym oświetleniu, przypomniało mi, że przecież gmina Zgorzelec w drugim tegorocznym rankingu „Rzeczpospolitej” – Innowacyjna Gmina Wiejska – zajęła 49. pozycję w Polsce, a to oznacza, że w wasza gmina jest nowoczesna.

– Nieskromnie mówiąc, tak to się u nas dzieje i choćby patrząc przez pryzmat oświetlenia, możemy powiedzieć, że mamy miejscowości, w których w 90 procentach funkcjonuje oświetlenie ledowe, a ponadto od prawie dziesięciu lat realizujemy projekt związany z ochroną środowiska, dopłacamy do kolektorów słonecznych i przydomowych oczyszczalni ścieków. Warto podkreślić, że w tym roku odbieramy i wywozimy azbest już nie tylko od mieszkańców gminy, ale także od przedsiębiorców.

Czyli nawet w świetnie rozwijającej się gminie – takiej jak Zgorzelec – zawsze coś da się zrobić, aby mieszkańcom żyło się lepiej.

– Na pewno tak, tylko trzeba uważnie słuchać ludzi. Mieszkańcy naszej gminy chcą mieć przede wszystkim dobre drogi i jest to problem, bowiem na terenie naszej gminy większość zniszczonych dróg to drogi powiatowe i wojewódzkie, a na to recepty dzisiaj nie mamy.

Rozmawiał Sławomir Grymin