Rozmowa z PIOTREM JANCZYSZYNEM, wójtem gminy Zagrodno
– Wybory na wójta gminy Zagrodno wygrał pan w drugiej turze…
– …a głosowało ponad 64 proc. uprawnionych, z czego na mnie zagłosowało 1401 osób, natomiast na moją rywalkę prawie 1200. Widać zatem, że walka była niełatwa i do końca.
– W nomenklaturze wojskowej była to wygrana w boju…
– …i tak to można ocenić.
– Ale jest już po wyborach, trzeba realizować tegoroczny budżet gminy Zagrodno. Jaka jest jego wysokość i jakie są priorytety inwestycyjne?
– Dysponujemy budżetem w wysokości 33 mln zł, a najważniejszym wyzwaniem w nim zapisanym jest budowa oczyszczalni ścieków oraz kanalizacji, na co nasz samorząd pozyskał dofinansowanie z rządowego programu Polski Ład. Ponadto w tym roku zamierzamy ruszyć z budową żłobka na 40 maluchów. Jak zawsze ważne będą inwestycje w drogi, chodniki, a także w modernizację oświetlenia ulicznego. Zamierzamy też wybudować ścieżkę rowerową, co jest oczekiwanym przedsięwzięciem już od wielu lat.
– Ilu radnych z pana komitetu wyborczego dostało się do Rady Gminy Zagrodno?
– Na 15 radnych w RG Zagrodno, 11 jest z mojego komitetu wyborczego.
– Tego wyniku może panu pozazdrościć wielu włodarzy dolnośląskich gmin, bowiem wieszczy on, że współpraca pana z radą ułoży się dobrze. Jest tajemnicą poliszynela, że te gminy, w których włodarz dobrze dogaduje się z radą, rozwijają się szybciej. Nie ma w nich kłótni, politykierstwa i forsowania partykularnych interesów.
– Zgadzam się z pana poglądem i myślę, że moja współpraca z radnymi będzie się układała dobrze. Wszyscy powinniśmy działać dla dobra gminy Zagrodno, na rzecz naszej społeczności – i właśnie po to wybrali nas mieszkańcy. Mam nadzieję, że razem będziemy dążyli do wspólnie wyznaczonych celów.
– W jakich obszarach wasza gmina powinna być zmieniana?
– Przede wszystkim w infrastrukturze, w której zawsze można coś dodać, ulepszyć i naprawić. Jest sporo zaległości i będziemy starali się je krok po kroku niwelować. Będziemy wsłuchiwać się w potrzeby mieszkańców, którzy dobrze wiedzą, czego potrzeba im do lepszego życia, i w miarę możliwości realizować to, czego chcą najbardziej.
– Co na dzisiaj jest strategicznym przedsięwzięciem?
– Na pewno wspomniana już przeze mnie budowa kanalizacji i oczyszczalni ścieków. Tego chcą przede wszystkim mieszkańcy i to musimy zrobić. Podjęliśmy się już tego wyzwania i doprowadzimy je do końca.
– Jakim pan będzie wójtem?
– Na to pytanie odpowiedzą po kilku latach ludzie. Dzisiaj mogę tylko powiedzieć, że będę wójtem otwartym na dialog i szanującym wszystkich mieszkańców naszej gminy, bez względu na status społeczny i zamożność.
Rozmawiał Sławomir Grymin
PIOTR JANCZYSZYN (55 lat), żona Teresa jest pracownikiem administracyjnym. Ma dorosłego syna. Bezpartyjny. Wykształcenie średnie. Był prezesem słynnego Zamku Grodziec. Na samorządzie zjadł zęby, a szczeble pracy samorządowej poznawał od podstaw. Przez wiele lat radny zarówno gminy Zagrodno, jak i Powiatu Złotoryjskiego. Był też sołtysem Zagrodna, a wcześniej zasiadał w radzie sołeckiej. Członek Zarządu Powiatu Złotoryjskiego ostatniej kadencji. Ceni uczciwość i szczerość, nie toleruje fałszu i obłudy. U siebie docenia skromność i stanowczość. Przyznaje, że ma kilka wad, lecz walczy z nimi i żadna z nich nie jest dominująca. Hobby to piłka nożna, turystyka rowerowa i dobra książka. Motto życiowe: Zawsze być sobą. Konkretny realista. Ponadto otwarty, energiczny i szanujący ludzi optymista, który nie boi się wyzwań, a kiedy trzeba, potrafi rąbnąć mocno pięścią w stół.