czwartek, 18 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Wojna i praca

Od 24 lutego do 27 lipca br. ponad 358 tys. uchodźców z Ukrainy dostało etat w Polsce. Większość stanowiły kobiety.

Od 24 lutego do 27 lipca granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 5 mln uchodźców. Głównie kobiety i dzieci. W analogicznym okresie do Ukrainy z Polski wyjechało ponad 3,17 mln osób. Co oznacza, że na terenie naszego kraju przebywa ok. 2 mln Ukraińców. Wielu z nich zaczęło szukać pracy.

Od wybuchu wojny zatrudnienie w Polsce znalazło ponad 358 tys. naszych wschodnich sąsiadów. Najwięcej osób rozpoczęło pracę w województwach: mazowieckim (79 tys.), dolnośląskim (37,9 tys.) i łódzkim (35,2 tys.). Pracują głównie w przetwórstwie przemysłowym, transporcie, gospodarce magazynowej oraz w działalności związanej z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi, a także w rolnictwie i budownictwie. Wzrost aktywnych zawodowo Ukraińców potwierdzają też dane Grupy Progres – od wybuchu wojny do końca czerwca liczba Ukraińców pracujących tymczasowo wzrosła o ponad 16 proc. W pierwszej połowie bieżącego roku liczba naszych wschodnich sąsiadów pracujących tymczasowo nad Wisłą była wyższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

– Aktywizacja zawodowa uchodźców z Ukrainy przebiega pomyślnie, aczkolwiek wymaga wsparcia ze strony władz i instytucji powiązanych z rynkiem pracy. Dużym problemem jest nieznajomość języka polskiego w dostatecznym stopniu, także specjalistycznego, dostosowanego do potrzeb pracodawców – mówi Andrzej Drozd, wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej. – Znaczna część uchodźców i uchodźczyń pracuje poniżej swoich kwalifikacji zawodowych, co jest marnowaniem ich potencjału.

– Większość uchodźców wojennych zamierza wrócić do Ukrainy, ale dopiero, gdy będzie to bezpieczne. Z raportu ONZ wynika, że 80 proc. przebywających w Polsce Ukraińców spodziewa się, że zostanie tu jeszcze długo. Dlatego już niebawem może nastąpić kolejny widoczny wzrost liczby uchodźców ze Wschodu pracujących tymczasowo w Polsce – podkreśla Magda Dąbrowska, wiceprezes Grupy Progres. To również dalsze wyzwanie dla samorządów, które od początku bardzo aktywnie działają, pomagając ukraińskim uchodźcom.

(GP)