Rozmowa z Arturem Zychem, burmistrzem Wlenia
– Koniec roku niebawem…
– …roku, który dla naszego samorządu był trudny, ale również owocny i przyjemny, bowiem kilka przedsięwzięć udało się nam zrealizować.
– Zacznijmy od sukcesów.
– Pozyskaliśmy trochę zewnętrznych pieniędzy, mobilizując do tego również naszą szkołę – Zespół Szkół im. św. Jadwigi Śląskiej – która przy naszej pomocy pozyskała 140 tysięcy złotych. A ponadto na przedszkolaki otrzymamy z RPO około 220 tysięcy złotych. Te środki finansowe poprawią komfort pracy nauczycielom i ułatwią naukę uczniom. Chcę też podkreślić, że nasza szkoła pod względem poziomu nauczania plasuje się w czołówce szkół w Polsce i jestem z niej dumny!
– Inwestycje w oświatę to inwestycje w przyszłość…
– …a ja twierdzę, że bez dobrej szkoły nie ma dobrej gminy. Wykształcenie naszych mieszkańców będzie w przyszłości procentowało ich mądrością i działaniami.
– Warto skorzystać ze środków zewnętrznych, lecz trzeba mieć środki własne, a Wleń jest gminą niezamożną. Za to pięknie położoną, atrakcyjną krajobrazowo i turystycznie, no i bogatą w zabytki. Centrum miasta też jest imponujące, ale przydałyby się pieniądze na rewitalizację.
– Właśnie przygotowujemy się do rewitalizacji. Jesteśmy już po przetargach na opracowanie dokumentacji, a następnie złożymy nasz projekt do instytucji pośredniczącej. Rewitalizacja to jest jeden pomysł na poprawienie wizerunku naszego miasta. Drugi pomysł dotyczy termomodernizacji i tutaj też jesteśmy po przetargach na dokumentację. Jak dobrze pójdzie, to w przyszłym roku przeprowadzimy remonty około czterdziestu budynków we Wleniu.
– Wszystko idzie więc ku dobremu.
– Najważniejsze, że nasza największa bolączka – zrujnowana kamienica basztowa w Rynku – wreszcie przestanie straszyć. Przeszliśmy już proces egzekucji komorniczej, bowiem właściciel kamienicy jest dłużnikiem gminy. Być może jeszcze w tym roku tę kamienicę odzyskamy i może powstaną w niej mieszkania chronione i komunalne.
– Ale nie powiedział pan, skąd weźmiecie środki własne na te wszystkie zadania?
– Gdy zostałem burmistrzem Wlenia, zrobiliśmy restrukturyzację zadłużenia, a później osiągnęliśmy wskaźniki pozwalające nam na wyemitowanie obligacji. Jest to 5 mln złotych, które możemy wykorzystać na wkład własny i opracowania dokumentacji.
– W rozwoju gmin liczy się nie tylko zapobiegliwość, ale również innowacyjność – w tym działania związane np. z odnawialnymi źródłami energii, a „Gmina Polska” jest patronem medialnym poznańskich targów Pol-Eco-system i łódzkich OZE.
– Utworzyliśmy spółkę z Polskim Solarem, której celem jest wybudowanie dużej elektrowni fotowoltaicznej i jak dobrze pójdzie, to w październiku przyszłego roku zrealizujemy tę inwestycję. Mają powstać dwie farmy – jedna o mocy 10 MW, druga do 2 MW i w tej spółce nasza gmina ma 51 proc. udziałów. Osiągniemy nie tylko efekt ekologiczny, ale powiększymy również dochody budżetowe i to o wcale pokaźną sumkę. Warto też podkreślić, że dostaliśmy dofinansowanie w wysokości 1 378 000 zł na budowę elektrowni fotowoltaicznych na budynkach użyteczności publicznej.
– Wygląda na to, że możemy dzisiaj śmiało powiedzieć, że gmina Wleń to nie tylko piękna część Dolnego Śląska, ale również część nowoczesna i gospodarna.
– Staramy się, aby tak było i dlatego też chcemy wprowadzić system dotacji do wymiany pieców, aby za kilka lat nie było u nas pieców stałopalnych. A ponadto remontujemy nasz zamek na Górze Zamkowej.
– Potrzeba wam będzie dużo konsekwencji i wysiłku, aby te wszystkie zamierzenia przeprowadzić…
– …ale my we Wleniu pracy się nie boimy.
Rozmawiał Sławomir Grymin