sobota, 8 lutegoKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Wisznia Mała: Samorząd nie jest zieloną wyspą

Należy do gmin najbardziej przewidywalnych. Co to oznacza? Mianowicie to, że samorząd gminy Wisznia Mała najprawdopodobniej pracować będzie zgodnie przez cały rok, potrafiąc lepiej niż dobrze pozyskiwać zewnętrzne środki finansowe z różnych źródeł. Tutaj działa się konsekwentnie już od wielu lat, inwestycje realizowane są zazwyczaj terminowo, mieszkańców traktuje się z szacunkiem, a głównym przesłaniem jest jak najlepsza robota na rzecz miejscowej społeczności. Dlatego też gmina ta – choć należy do średnio zamożnych – naszym zdaniem jest wzorem do naśladowania dla wielu innych, nie tylko dolnośląskich, jednostek samorządu terytorialnego.

Tegoroczny budżet gminy Wisznia Mała uchwalano pod koniec roku 2024 i jest to budżet ze wszech miar realistyczny i zarazem ambitny, w którym przewidziano sporo zadań infrastrukturalnych.

Jakub Bronowicki, wójt gminy Wisznia Mała

Na inwestycje prawie 38 mln zł

– Sesja budżetowa odbyła się jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia – mówi wójt Jakub Bronowicki. – Radni szybko i sprawnie uchwalili budżet na rok 2025 – jednogłośnie go poparli, a na tej sesji było ich 13. Dobrze to wróży na przyszłość i wskazuje, że razem realizujemy strategię rozwoju naszej gminy, która w działaniach samorządu uwzględnia wszystkie miejscowości gminy Wisznia Mała. Oczywiście nie jesteśmy w stanie budować wszystkiego naraz, ale są priorytety najistotniejsze dla mieszkańców, i nimi – w pierwszej kolejności – będziemy się zajmowali w roku 2025. Przed nami spore wyzwania – w sumie zaplanowaliśmy dochody na poziomie około 119,3 mln zł, natomiast wydatki to około 125,3 mln zł, czyli będzie deficyt – a przed nami dużo inwestycji. Pozyskaliśmy na nie niebagatelne zewnętrzne środki finansowe i – w dużej mierze dzięki temu – prawie 38 mln zł przeznaczymy na inwestycje, które pochłoną ponad 30 proc. wydatków gminy. Patrząc na liczby, to tegoroczny budżet jest na pewno rekordowy, ale z drugiej strony wartość pieniądza spada i w każdej sferze życia spotykamy się ze wzrostem kosztów funkcjonowania. A przecież samorząd jest częścią krajowej gospodarki, a nie jakąś wyalienowaną zieloną wyspą. Jak corocznie, deficyt budżetowy zamierzamy pokryć papierami wartościowymi, czyli obligacjami, lub zaciągniętym kredytem, a stanie się to podczas roku budżetowego, gdy wraz z radnymi skalkulujemy koszty. Wtedy to właśnie zdecydujemy o wyborze źródła finansowania naszych wydatków budżetowych.

Infrastruktura oświatowo-sportowa i drogi

Budżet gminy Wisznia Mała na rok 2025 – tak jak poprzednie – wsparty jest dużymi zewnętrznymi funduszami pozyskanymi z różnych źródeł. Natomiast priorytety inwestycyjne związane są z kontynuacjami wcześniej rozpoczętych przedsięwzięć.

– W dużej mierze – jeśli chodzi o zadania infrastrukturalne – w przyszłym roku jesteśmy zdominowani wydatkami na infrastrukturę oświatowo-sportową – podkreśla wójt Jakub Bronowicki. – To przede wszystkim zakończenie budowy przedszkola wraz z oddziałem żłobkowym w Krynicznie oraz budowa szkoły w Wiszni Małej. Jeszcze w styczniu będziemy rozstrzygali przetarg i mam nadzieję, że uda nam się wyłonić wykonawcę tej inwestycji, z którym zawrzemy umowę i ta budowa jeszcze w tym roku się rozpocznie. Ponadto pozyskaliśmy z ministerstwa sportu dwie duże dotacje finansowe – z programu Olimpia. Dzięki temu zainstalujemy zadaszenie wielofunkcyjnego boiska obok naszej starej szkoły w Wiszni Małej, i to samo stanie się na podobnym obiekcie – łącznie z położeniem nowej nawierzchni – przy szkole w Szewcach. Związane jest to z bardzo dużymi wydatkami, lecz będziemy realizowali także spore zadania drogowe. To budowa w zasadzie od nowa ul. Kwiatowej w Szewcach, gdzie przewidziane jest również położenie kanalizacji deszczowej. Czekamy też na informacje dotyczące złożonych przez nas wniosków o dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, a także z marszałkowskiego Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych.

Finansowanie oświaty jak zawsze – niepewne

W tym roku obowiązywać będzie znowelizowana ustawa o finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego i gminy – przynajmniej w teorii – mają na tym skorzystać.

– Wprawdzie dzięki tej nowelizacji mamy trochę więcej pieniędzy niż w poprzednich latach – to niecałe 3 mln zł – ale wynagrodzenia w oświacie szybko się zmieniają, i teraz nic nas przed tym nie zabezpiecza – zaznacza wójt Jakub Bronowicki. – A te podwyżki zmuszone są finansować samorządy i dzisiaj najbardziej się obawiamy, że nie ma w znowelizowanej ustawie żadnego mechanizmu rekompensującego wzrost płac w oświacie. Właśnie finansowanie oświaty stanowi największy wydatek bieżący gminy, pochłaniający połowę tychże wydatków. A jak państwo nie zwaloryzuje nam tych oświatowych podwyżek, to nie będzie dobrze. Oczywiście, że samorządowcy cały czas alarmują i mówią przedstawicielom rządu o tych zagrożeniach, lecz nie wiadomo, czy ktoś tego słucha i podejdzie poważnie do problemu. Nie jest to proste także dlatego, że dzisiaj państwo polskie przeznacza ogromne środki finansowe na obronność i zwiększenie potencjału naszej armii, a budżet państwa też jest ograniczony. Kupujemy tysiące ton bardzo drogiej stali, a samorząd też potrzebuje funduszy na zwiększenie bezpieczeństwa lokalnych społeczności. To m.in. bezpieczeństwo drogowe, przeciwpowodziowe, kanalizacyjne i – generalnie rzecz biorąc – wszystko, co związane z tym, co przynosi rozwój cywilizacyjny.

Wspierając organizacje pozarządowe

W samorządowej działalności – tak jak realizacja inwestycji infrastrukturalnych – nie mniej istotne są zadania związane ze wspomaganiem organizacji pozarządowych, m.in. stowarzyszeń, klubów sportowych, ochotniczych straży pożarnych i kół gospodyń wiejskich.

– Nie zapominamy nigdy o tej ważnej sferze działalności naszego samorządu i już przygotowujemy konkursy, dzięki którym będziemy wspierać organizacje pozarządowe funkcjonujące na terenie gminy Wisznia Mała – podkreśla wójt Jakub Bronowicki.

Nowelizacja bez fundamentów

Rząd powinien robić wszystko, by samorządowcom ułatwiać pracę, aby mogli pracować wydajnie, szybko i mniej nerwowo. Polska najlepiej rozwija sie właśnie dzięki samorządowej robocie, i nie jest to jakaś utopia czy propagandowy wymysł.

– Samorządowe działania związane są przede wszystkim z tym, czego oczekuje od nas społeczeństwo, i te głosy lokalnych społeczności muszą, a przynajmniej powinny, docierać do rządu – aby miał świadomość tych oczekiwań – uważa wójt Jakub Bronowicki. – Z drugiej strony zdajemy sobie dobrze sprawę z tego, że wszystkiego nie uda się osiągnąć naraz. Niemniej jednak budowana powinna być cały czas dobra perspektywa działania samorządów, związana przede wszystkim z pozyskiwaniem zewnętrznych środków finansowych na inwestycje, które są ważną częścią krajowej gospodarki. Gdyby nie samorządowe inwestycje, to wiele firm po prostu by nie istniało. A – moim zdaniem – nowelizacja ustawy o finansowaniu samorządów jedynie oddaliła na chwilę widmo braku pieniędzy na działania bieżące. W tej nowelizacji nie widać solidnych fundamentów do inwestowania, a przed nami ogromne wyzwania infrastrukturalne i na inwestycje samorządy potrzebują jeszcze bardzo dużo środków finansowych. Rząd powinien nas w tym wspierać, ponieważ jest już sprawdzone, że pieniądze zainwestowane w samorząd bardzo szybko się zwracają w postaci krajowego wzrostu gospodarczego.

H.S.