wtorek, 20 majaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Wilk nie taki straszny, a jenot śpioch

Rozmowa z prezesem zarządu ZOO Wrocław sp. z o.o. lekarzem weterynarii TOMASZEM JÓŹWIKIEM

Tomasz Jóźwik

Rozmawialiśmy ostatnio o kotach.

– Teraz czas na psowate – drugą największą rodzinę drapieżników, bardzo zróżnicowaną i żyjącą na wszystkich kontynentach, poza Antarktydą…

– …i niektórymi wyspami, np. Madagaskarem czy Borneo…

– …gdzie w zasadzie nie dotarły, choć ewolucja wykształcała zbliżone budową gatunki.

Psowatych jest około 40 gatunków na świecie, a w naszych lasach żyją cztery – wilk szary, lis rudy, jenot azjatycki i szakal złocisty. Największy jest wilk.

– Wilk ma zszarganą opinię – także przez bajki np. o Czerwonym Kapturku – i jest niby uosobieniem zła. Przed dwudziestu laty na ziemiach polskich było tylko kilkaset osobników, a jest zwierzęciem pełniącym istotną rolę w ekosystemie, regulując liczbę kopytnych – jeleni, danieli, saren i dzików. Populacja wilka – na którego w Polsce nie wolno polować – zwiększyła się do ponad pięciu tysięcy osobników i dzisiaj wilk pojawia się też w centralnych województwach, np. w łódzkim. A jeśli wilka jest coraz więcej, to coraz częściej dochodzi do jego interakcji z ludźmi i konfrontacji…

– …lecz po roku 1945 nie zanotowano w naszym kraju śmiertelnego ataku wilka na człowieka.

– Rzeczywiście nie, lecz wilki powodują straty w hodowlach rolniczych oraz ulubieńcach ludzi – psach i kotach, więc niestety nie zyskują sympatii społeczeństwa. Ale szkody – w uprawach roślinnych – robią także niedźwiedzie i żubry .

Wilk jest mądry, bowiem boi się ludzi, lecz jeśli może schrupać owieczkę, to zapewne skorzysta.

– Ale to przecież ludzie weszli przed wiekami na wilcze tereny, a nie odwrotnie. Istotnym czynnikiem jest edukacja społeczeństwa, wskazanie korzyści, ale także rekompensaty za szkody wyrządzone przez gatunki chronione.

Lisa przedstawia się jako spryciarza…

– Jest zwierzęciem wszędobylskim, żyjącym także w centrach miast, parkach i większych nekropoliach. Nasz ogród zoologiczny jest również odwiedzany przez lisy.

Wilk Miłek – nowy mieszkaniec zoo
Trio likaonów z wrocławskiego zoo

Jenot zwany jest także lisem azjatyckim oraz kunopsem…

– …lub w zasadzie szopopsem.

To jedyny psowaty przesypiający zimę.

– Jest polifagiem, psem nie gardzącym żadnym pokarmem –ani zwierzęcym, ani roślinnym.

A szakal złocisty?

– Nie jest w Polsce uważany za gatunek inwazyjny, tylko za zwierzę łowne – tak jak lis. Szakal przed wiekami pojawiał się na ziemiach polskich, a teraz do nas powraca, migrując z Bałkanów.

Jakie psowate – poza wymienionymi wcześniej – hodowane są we wrocławskim zoo?

– To dzikie psy afrykańskie – likaony, i fenki pustynne – najmniejsze psowate na świecie. Likaony pstre żyją w dużych, socjalizowanych stadach, którym przewodzi para rodzicielska. Simir jest wytrzymałym i skutecznym łowcą – bardzo solidarnie broniącym swoją całą rodzinę. A w naszym zoo można oglądać trójkę likaonów.

A fenek pustynny z olbrzymimi uszami…

– …aby słyszeć owady. Świetnie wtapia się w krajobraz pustynny, a w naszym ogrodzie można go oglądać w pawilonie Sahary. Zatem zapraszam wszystkich do wrocławskiego ogrodu zoologicznego – są tutaj także psowate i setki innych interesujących gatunków zwierząt.

Rozmawiał Sławomir Grymin