W piątek 22 listopada w sali Teatru Laboratorium we Wrocławiu o godzinie 18 odbędzie się kolejny koncert z serii „Instrument Plus”. Tym razem z klawesynem w roli głównej, ale nie jedynej.
Aleksandra Rupocińska, jedna z najlepszych polskich klawesynistek, wystąpi z towarzyszeniem duetu sultan hagavik, grającego na magnetofonach kasetowych (i nie tylko). Mamy więc połączenie jednego z najszlachetniejszych instrumentów muzyki dawnej z anarchistyczno-dadaistycznym, ale pełnym finezji kreowaniem muzyki na „niepoważnych” gadżetach niedawnej technologicznej przeszłości.
W programie oprócz kompozycji „hagavików” i wspólnego działania z Aleksandrą Rupocińską, znajdują się kompozycje Elżbiety Sikory (skądinąd szefowej festiwalu Musica Electronica Nova), Hanny Kulenty i Ewy Podgórskiej, oraz jednego w tym towarzystwie pana – Jacka Grudnia.
Szczególnie warto zwrócić uwagę na tytułowe „Welcome, Cembalo!” Ewy Podgórskiej, premierę nowego utworu wrocławskiej kompozytorki, piszącej niewiele, ale z wyśmienitymi rezultatami.
* * *
Na początku XX wieku jeden z polskich pedagogów instrumentacji narzekał na odradzające się wówczas zainteresowanie klawesynem, który uznawał za instrument jedynie historyczny, o ograniczonych możliwościach, zdeklasowany przez późniejszy fortepian. Natomiast poszukującym ostrzejszych, pikantnych brzmień polecał jako bardziej przydatne narzędzie… cymbały. Biedak nie przewidział ogromnej kariery, jaką w całym stuleciu zrobi klawesyn, tak w sferze muzyki dawnej, jak współczesnej. (Co nie znaczy, że cymbały nie są interesującym instrumentem i że się dzisiaj o nich zapomina!). Ogromną rolę w odrodzeniu klawesynu odegrały Polki: najpierw reanimująca instrument Wanda Landowska, a później stymulująca współczesną twórczość Elżbieta Chojnacka, owa “E” z tytułu kompozycji Hanny Kulenty.
Wstęp na koncert jest wolny.