Rozmowa z burmistrzem Wąsosza Zbigniewem Stuczykiem i jego zastępcą Grzegorzem Kordiakiem
– Proszę o ocenę kończącego się już roku 2016. Jaki on był dla samorządu Wąsosza?
Zbigniew Stuczyk: – Ten rok nie był zły, a wręcz był dobry, jeśli weźmiemy pod uwagę realizację zaplanowanych inwestycji. To, co założyliśmy sobie w budżecie, zostało zrealizowane w stu procentach. A nawet więcej, ponieważ nie tylko wykonaliśmy nasze plany, ale nawet przeprowadziliśmy inwestycje, które nie były ujęte w budżecie na rok 2016. I co najważniejsze – to wszystko zostało zapłacone i sfinansowane. Jak powiedziałem, w stu procentach, ale z własnych środków finansowych. Czyli rok super, ale martwi mnie zbyt wolne uruchamianie pieniędzy z nowej perspektywy finansowej 2014-2020.
– Nowa unijna perspektywa…
Zbigniew Stuczyk: – …cieszy nas już od dawna, za pasem rok 2017 i proszę pokazać mi gminy, które otrzymały środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego. Dla nas ważna była przede wszystkim budowa przedszkola. Wiele osób nie wierzyło, iż zaczynając w kwietniu budowę tego obiektu, uda nam się ukończyć zadanie do września. A jednak daliśmy radę i jest to naprawdę nasz sukces. Przedszkole uzyskało wszelkie odbiory techniczne – nadzoru budowlanego, straży pożarnej, sanepidu – i 1 września dzieci przekroczyły jego progi. Owszem, złożyliśmy jeden wniosek do RPO WD, ale na nasze nieszczęście jesteśmy w Obszarze Interwencji Doliny Baryczy – jednym z Obszarów Strategicznej Interwencji (OSI), gdzie próbowaliśmy dogadać się w sprawie podziału środków finansowych, ale niestety nie doszło do konsensusu i satysfakcjonujących uzgodnień.
– Zatem nie porozumieliście się.
Zbigniew Stuczyk: – Wygląda to na wyszarpywanie sobie pieniędzy. Wiele gmin – m.in. Wąsosz – złożyło wnioski o granty na budowę przedszkoli. Środków w Obszarze Interwencji Doliny Baryczy nie jest zbyt dużo, nasz wniosek przeszedł pozytywnie wszystkie oceny i teraz czekamy na dalsze rozstrzygnięcia. Oczywiście martwi mnie to, że tak długo to trwa, a mówi się, że mają zostać przeniesione i połączone środki finansowe ze szkół podstawowych i zawodowych, właśnie na budowę przedszkoli. Mimo tych wszystkich perturbacji najistotniejsze jest to, że przedszkole zostało wybudowane z naszych własnych środków budżetowych i służy dzieciom i ich rodzicom…
– Ale mogłoby być taniej, gdyby unijna perspektywa wreszcie się przebudziła.
Zbigniew Stuczyk: – Oczywiście, że dla gminy mogłoby być taniej, ale są pewne sprawy, na które nie mamy wpływu. Drugie zadanie dotyczy budowy dróg. W tej materii robimy naprawdę dużo i myślę, że w następnym roku zakończymy budowę dróg na wsiach i pozostaną nam do zrealizowania inwestycje drogowe na nowo powstających osiedlach wąsoskich. To są drogi niezbyt długie i jakoś sobie z nimi poradzimy. Chcę też podkreślić, że zawsze gdy składamy wnioski do Terenowego Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych, to są one rozpatrywane pozytywnie i otrzymujemy potrzebne nam środki finansowe, a dzięki temu wykonujemy wszystkie zadania zgodnie z założonymi harmonogramami i terminami. Są to ogromne – jak na gminę Wąsosz – pieniądze; łącznie z tego tytułu otrzymaliśmy blisko 2 mln zł. Największe z tych inwestycji to budowa dróg poscaleniowych w Zbakowie Górnym i Zbakowie Dolnym oraz ul. Polnej, czyli połączenie miasta z Golą Wąsoską. Na wymienione przeze mnie zadania dostaliśmy dofinansowania, a ponadto wykonaliśmy jeszcze z własnych środków drogę na Osiedlu Wąsosz i drogę w Lechitowie. Podpisujemy też umowę dotyczącą budowy blisko dwukilometrowej drogi w Ługach, którą zrealizujemy z wykorzystaniem dofinansowania z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Kolejne dwie drogi – przy udziale Agencji Nieruchomości Rolnych – będą budowane w Kamieniu Górowskim. Następna kończona inwestycja to budowa kanalizacji w Wąsoszu – ul. Krzywa (wymiana całej nawierzchni, kanalizacji burzowej i przyłączy wodociągowych), Ogródkowa i część Kolejowej.
– A zadania wcześniej niewpisane do tegorocznego budżetu?
Zbigniew Stuczyk: – To przede wszystkim budowa z własnych środków finansowych boiska ze sztuczną trawą przy Szkole Podstawowej w Pobielu. A ponadto kupiliśmy 43 hektary gruntu – jest tam około 8 ha wody – od jednej z poznańskich firm i w przyszłości zamierzamy na tym terenie stworzyć ośrodek sportowo-rekreacyjny, który będzie położony w odległości trzech kilometrów od Wąsosza. To nasze wspólne marzenie.
– Nie mówi pan dzisiaj nic o oświacie.
Zbigniew Stuczyk: – Powiem tylko, że do reformy oświaty musimy się dobrze przygotować.
– Jaki będzie przyszłoroczny budżet gminy Wąsosz?
Grzegorz Kordiak: – Na pewno proinwestycyjny, a jednym z najważniejszych zadań będzie dokończenie budowy kanalizacji sanitarnej Wąsosza. Szacujemy, że ta inwestycja może nas kosztować blisko 6 mln zł, zatem jest to dla nas zadanie bardzo kosztochłonne. Oczywiście, spróbujemy pozyskać na to zewnętrzne środki finansowe, ale czy nam się to uda, dzisiaj trudno jednoznacznie powiedzieć. Ponadto w dalszym ciągu chcemy budować i przebudowywać nasze drogi – także w Ługach, Ostrawie i Cieszkowicach.
Zbigniew Stuczyk: – Trzeba podkreślić, że przyszłoroczny budżet będzie zdecydowanie większy od tegorocznego, i to o dobrych kilka milionów. Mamy nadzieję, że perspektywa unijna wreszcie ruszy z kopyta, bowiem kolejną dużą inwestycją – którą zapowiadałem w swojej kampanii wyborczej – jest renowacja zespołu pałacowego we Wrzącej Śląskiej, gdzie chcemy wybudować Dom Pomocy Społecznej. Przejęliśmy nieodpłatnie pałac od Agencji Nieruchomości Rolnych, są już uzgodnienia z konserwatorem zabytków, w przyszłym roku z naszego budżetu przeznaczymy na odnowę tego obiektu 300 tys. zł, a ponadto chcemy pozyskać zewnętrzne środki – wymienić i ocieplić dach, wymienić okna i drzwi oraz centralne ogrzewanie. Ważne dla mnie osobiście jest to, że jeśli przeprowadzimy tę inwestycję, to po dwóch latach tej kadencji będą zrealizowane wszystkie moje obietnice przedwyborcze.
– Czego zespół redakcyjny „Gminy Polskiej” powinien wam życzyć na progu roku 2017?
Zbigniew Stuczyk: – Tradycyjnie szczęścia, dużo zdrowia i wytrwałości w realizacji planów…
– …i właśnie tego życzymy panom, waszym współpracownikom, radnym i całej społeczności gminy Wąsosz!
Rozmawiał Sławomir