Druga niedziela września była w Ujeździe wielkim świętem wszystkich ludzi pracujących na roli. Radosny żniwniok zgromadził tłumy mieszkańców z całej gminy i nie tylko.
Tradycyjnie uroczystości Święta Plonów rozpoczęła dziękczynna msza święta w intencji mieszkańców i rolników. Dwie godziny później, po koncercie orkiestry KWK Rydułtowy, z miejskiego rynku wyruszył korowód dożynkowy. Otwierała go kolorowa husaria, czyli urocze panie ze skrzydłami, których wielu mogło im pozazdrościć… Szła też bardzo liczna grupa najmłodszych miłośników piłki nożnej (być może przyszłość polskiej reprezentacji) i wystrojone specjalnie na tę uroczystość przedszkolaki. No i oczywiście przedstawiciele wszystkich sołectw, których mieszkańcy przygotowali nie tylko korony żniwne, ale także – zgodnie z tradycją – kolorowo przystrojone przyczepy z dowcipnymi hasłami i scenkami rodzajowymi odwołującymi się do społeczno-politycznej rzeczywistości.
Nie ma żniwnioka bez starosty i starościny. Tak więc i oni, w przystrojonej bryczce, jechali w korowodzie, pozdrawiając tłumnie zgromadzonych obserwatorów dożynkowego korowodu. W tym roku starościną dożynek była Klaudia Giemsa (prowadzi rodzinne gospodarstwo w Balcarzowicach, gdzie jest jednocześnie sołtysem), zaś starostą Henryk Sładek (prowadzi gospodarstwo w Jaryszowie, specjalizuje się w hodowli bydła, jego hobby to gra w szachy).
Przejście korowodu z rynku na stadion trwało ponad godzinę. A tam przyszedł czas na część obrzędową uroczystości. Po odegraniu pieśni „Plon niesiemy plon”, wypełniła ją ceremonia wręczenia chleba przez starostów na ręce burmistrza Ujazdu Tadeusza Kaucha i złożenie koron żniwnych. Burmistrz wręczył również małe bochny przedstawicielom wszystkich sołectw i wybranym gościom. Witając zebranych, burmistrz powiedział m.in.: – Bądźmy dobrzy dla siebie jak chleb. Dziękuję za to, co gospodarze zebrali z pól, pomimo różnych przeciwności. Dziękuję za determinację i trud towarzyszący pracy rolnika. Dziękuję też za kultywowanie tradycji, czego wyrazem jest dzisiejsze święto. Bo to tradycja nas współtworzy, niosąc nas i zakorzeniając w wartościach, które wyznaczały i którymi żyły pokolenia naszych przodków – mówił Tadeusz Kauch.
Uroczystości w Ujeździe były też dla burmistrza Tadeusza Kaucha okazją do pożegnania się z funkcją, którą pełnił od dwudziestu lat. Poinformował, że ze względów zdrowotnych nie będzie kandydował w najbliższych wyborach. Poparł natomiast kandydaturę Huberta Ibroma, obecnie radnego powiatu strzeleckiego.
Rolników i wszystkich mieszkańców powitali także Roman Kolek – wicemarszałek województwa opolskiego i Józef Swaczyna – starosta strzelecki.
Żniwniok w Ujeździe był oczywiście również okazją do zabawy, między innymi wieczorem podczas koncertu Kamila Bednarka. A wcześniej można było skosztować przeróżnych smakołyków, w tym miodów z gospodarstwa pszczelarskiego „Miś” (były miody kremowane, lipowe, spadziowe, wrzosowe, mniszkowe…), smakowitych golonek, grilowanych warzyw, wina z regionalnych winnic. Natomiast seniorzy zdradzali zainteresowanym tajemnice tkactwa w ramach projektu ,,Seniorzy tkają, pasje odkrywają”.
(tot)