Co trzeci konsument w Polsce już pożycza pieniądze, by opłacić rachunki, a wysoka inflacja zmusi kolejne osoby do zadłużenia się. Pod koniec listopada przedstawiony został przez firmę Intrum „European Consumer Payment Report 2022”.
Raport ECPR pozwala uzyskać wgląd w codzienne życie europejskich konsumentów: ich wydatki i umiejętność zarządzania finansami domowymi każdego miesiąca. Raport publikowany każdego roku opiera się na badaniu przeprowadzanym jednocześnie w 24 krajach w Europie, także w Polsce.
Po wirusie – Putin
Jak pokazuje najnowszy raport, po chwili wytchnienia i poradzeniu sobie z konsekwencjami pandemii Covid-19, przed konsumentami pojawiło się widmo nowego kryzysu. Gwałtownie rosnąca inflacja, która wpływa negatywnie na budżet aż 87 proc. osób w naszym kraju i wysoki poziom stóp procentowych sprawiają, że coraz więcej osób w Polsce ma problem z finansowaniem bieżących wydatków – 35 proc. pytanych przez Intrum przyznaje, że w ciągu ostatniego roku przynajmniej raz nie opłacili rachunku na czas. Podobny odsetek pożycza pieniądze, by mieć środki finansowe na uregulowanie zobowiązań.
Niemal dwie trzecie konsumentów w Polsce przyznaje, że widziało swoją przyszłość finansową w jasnych barwach, gdy negatywny wpływ pandemii Covid-19 na gospodarkę zaczął maleć z początkiem 2022 r., ale teraz ten optymizm wygasł z powodu niepewności gospodarczej (powód to przede wszystkim wojna na wschodzie), z którą mamy do czynienia w Polsce. Aż 7 na 10 osób twierdzi również, że obawy związane z rosnącymi rachunkami wpływają negatywnie na ich samopoczucie.
Brak bezpieczeństwa
– Wysoki poziom inflacji i stóp procentowych nie tylko sprawiają, że w tym momencie konsumenci nie mogą mówić o poczuciu bezpieczeństwa finansowego, ale problem jest zdecydowanie bardziej namacalny – 35 proc. respondentów naszego badania przyznaje, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy przynajmniej raz nie opłacili rachunku, bo nie mieli na to pieniędzy. Może te dane nie są jeszcze alarmujące, ale można podejrzewać, że gdybyśmy zapytali konsumentów o tę samą kwestię w kolejnych tygodniach, wyniki byłyby bardziej druzgocące – komentuje Krzysztof Krauze, prezes Intrum w Polsce.
Mogłoby się wydawać, że osoby, które nie mają tego problemu i wiążą koniec z końcem, są w lepszej sytuacji. Tak, ale tylko pozornie. Dlaczego? Tylko jedna czwarta ankietowanych zaznaczyła, że po opłaceniu wszystkich rachunków, w portfelu zostaje im więcej niż połowa wynagrodzenia. Co piątej osobie zostaje na życie od 5 do 20 proc. pensji. Można więc mówić o tym, że całkiem niemała grupa Polaków żyje na skraju ubóstwa.
Według danych zebranych przez Intrum, obecny poziom inflacji wpływa negatywnie na finanse aż blisko 9 na 10 osób w Polsce.
Może być gorzej?
– Badanie Intrum pokazuje również, iż Polacy zdają sobie sprawę z tego, że jest źle i może być jeszcze gorzej. Pocieszający jest jednak fakt, że nie poprzestajemy na tej konstatacji i podejmujemy działania, aby zadbać o swoją przyszłość finansową – zaznacza Krzysztof Krauze.
Aż 73 proc. ankietowanych przyznaje, że już wprowadza lub planuje wprowadzić pewne zmiany w sposobie, w jaki wydają pieniądze każdego miesiąca, aby zniwelować wpływ inflacji oraz rosnących stóp procentowych na stan budżetu domowego. W TOP 3 deklarowanych działań znalazły się: kupowanie w dyskontach (61 proc.), ograniczenie życia towarzyskiego, np. wizyt w restauracjach (54 proc.) i szukanie okazji, zniżek w sklepach online (45 proc.).
Jak pokazuje raport Intrum, kluczem do sukcesu, który w tym przypadku można określić jako odpowiedzialne zarządzanie budżetem, pozwalające m.in. pokryć wszystkie wydatki w skali miesiąca, jest posiadanie odpowiedniej wiedzy finansowej. Sześciu na dziesięciu pytanych konsumentów przyznało, że obawy związane z obecnym poziomem inflacji motywują ich do pogłębiania wiedzy dotyczącej kwestii związanych z pieniędzmi. Wierzymy w to, że znajomość mechanizmów rządzących finansami pozwali nam przetrwać kolejny kryzys. I tej optymistycznej myśli powinniśmy się trzymać.
(intr)