sobota, 26 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

To nie są łatwe sprawy…

Rusza nowy sezon we Wrocławskim Teatrze Komedia. I już na początek znakomita niespodzianka – 20 października czeka nas niezwykle atrakcyjna premiera. Seks dla opornych kanadyjskiej pisarki Michele Riml to opowieść o małżeństwie. Ale takim z problemami…

Bohaterowie Seksu… to Alicja i Henryk. Wykształceni, inteligentni, znający świat znakomicie, czują, że coś między nimi przestaje grać. Co przestaje grać i jak się od tego ratować, przekonamy się 20 października (spektakle przedpremierowe odbędą się 17, 18 i 19 października).

Grażyna (Małgorzata Szeptycka) i Marian (Paweł Okoński) w „Rubinowych godach” Krzysztofa Kędziory

– To przedstawienie opowiadające o parze dojrzałych ludzi, którzy na pewnym etapie swojego wspólnego życia poczuli nieopartą potrzebę jego odmiany. Ucieczki od powszedniości i sankcjonowanej przez utarte schematy rutyny codziennego, zwykłego życia małżeństwa w średnim wieku. Wyjeżdżają do eleganckiego hotelu, odrywają się od obowiązków, pracy, rodziny, z nadzieją, że w ciągu kilku dni wydarzy się coś, co wprowadzi w ich związek ożywcze tchnienie, odświeży ich relacje i lekko spatynowane przez czas uczucie – przybliża nam spektakl jego reżyser i spektaklowy Henryk, Paweł Okoński. – Inicjatorką przedsięwzięcia jest żona – Alicja, która nawet w tym celu pożycza podręcznik „Seks dla opornych”, aby ich zamiar nabrał bardziej profesjonalnego wymiaru. Ten dość prosty pomysł przeradza się z czasem w coś, czego się nie spodziewali, co momentami emocjonalnie ich przerasta. Jest źródłem komicznych sytuacji, ale też i refleksji, wspomnień, wzajemnych pretensji, ale i wspólnej, spontanicznej zabawy. Przedstawienie pełne jest zaskakujących sytuacji, intrygujących relacji między bohaterami, którzy stopniowo uświadamiają sobie, co w ich dotychczasowym życiu było najważniejsze, co ich połączyło i o czym być może zapomnieli. Odkrywają na nowo wartości, dzięki którym udało im się przeżyć tyle lat razem, na dobre i na złe. Dzięki którym założyli rodzinę, wychowali dzieci, z trudem wspinali się po kolejnych stopniach zawodowej kariery. Dostrzegają w sobie wzajemne cechy, które kiedyś były fundamentem ich związku, które ich połączyły, ale które pospolitość i codzienność zdewaluowały i zniekształciły. Seks dla opornych to komedia, w której sytuacje wyjęte z klasycznej farsy towarzyszą scenom romantycznym i wzruszającym. Dokładnie tak jak w naszym życiu, które przecież czasem bywa niezwykłe i cudowne po to, by za chwilę stać się nudne, przewidywalne, ale też i śmieszne w sposób niezamierzony i zaskakujący – podsumowuje Paweł Okoński.

To nie jest łatwa do opowiedzenia historia. – Robię tę sztukę z Gosią Szeptycką – uśmiecha się Paweł Okoński. – To nie jest sztuka rozrachunkowa, ale rzecz o ludziach i ich problemach. O tym, jak ludzie się zmieniają i jak te zmiany wpływają na łączące ich uczucia. I oczywiście – na związki, jakie tworzą.

Kiedy czeka się na Seks dla opornych, trudno nie przypomnieć sobie Rubinowych godów Krzysztofa Kędziory. Też małżeństwo, też z kłopotami, i też w hotelu…

– To są dwie różne historie – mówi Paweł Okoński. – Ale i bohaterowie są całkiem inni. Obie pary bohaterów łączy tylko to, że małżeństwo jest w hotelu. Marian i Grażyna to ludzie prości, Alicja i Henryk to świetnie wykształceni inteligenci. I jeszcze jedno – w Rubinowych godach do bohaterów przyłączają się politycy, a bohaterowie Seksu dla opornych są tylko sami dla siebie.

Czyli już niedługo przekonamy się, jak rozważać małżeńskie problemy. I na pewno podziwiać będziemy Alicję – Małgorzatę Szeptycką, i Henryka – Pawła Okońskiego. Jako Grażyna i Marian z Rubinowych godów byli więcej niż znakomici. Sądzić należy, że absolutnie odmienni Alicja i Henryk też nas nie zawiodą.

Anita Tyszkowska

Seks dla opornych”

Autorka:

Michele Riml

Przekład:

Hanna Szczerkowska

Reżyseria i scenografia:

Paweł Okoński

Obsada:

Alicja – Małgorzata Szeptycka

Henryk – Paweł Okoński