Jak co roku Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu, oddział Muzeum Narodowego, wita czas Wielkanocy specjalną wystawą. Od prawie 60 lat ta prezentacja niegasnącej tradycji polskich domów cieszy się dużym zainteresowaniem.
Wystawę „Pisanki i palmy wielkanocne”, przygotowaną przez kuratorka Agnieszkę Szepetiuk-Barańską, możemy oglądać we wrocławskim Muzeum Etnograficznym do 27 kwietnia. Można tam zobaczyć ogromną liczbę pisanek, palm, stroików świątecznych, ceramicznych gadżetów, ozdobnych pająków, kwiatów z bibuły… To wszystko rekwizyty wielkanocne, elementy świątecznego wystroju, jaki pojawiał się i pojawia w naszych domach podczas najważniejszych świąt chrześcijańskich. Tradycja ta zakorzeniła się tak mocno, że trafia również do tych, dla których religia nie ma znaczenia. Symbolika narodzenia i zmartwychwstania stała się elementem tożsamości nas wszystkich.


Zdobienie jaj – jak mówi kuratorka wystawy – to nie tylko element sztuki ludowej, to także jedna z najbardziej żywotnych dziedzin plastyki obrzędowej, w której pielęgnowana jest tradycyjna stylistyka. Na wrocławskiej wystawie spotkamy się z różnymi technikami zdobniczymi na przykładzie prac kilkudziesięciu twórców z terenu całego Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Będzie okazja do poznania opolskich „kroszonek”, ale także zdobień nawiązujących do motywów huculskich, rzeszowskich, kaszubskich, suwalskich, orawskich, krymsko-tatarskich, naddnieprzańskich… Ta różnorodna stylistyka to dowód na wielość miejsc pochodzenia tych, którzy mieszkają wokół nas. Moim zdaniem cudo!
– Wszystkie prezentowane w tym roku prace zostały wykonane i dostarczone przez aktywnie działających twórców, co czyni ekspozycję niezwykłym doświadczeniem badawczym i antropologicznym. To okazja do obserwowania rozwoju, kierunku zmian i artystycznych trendów tworzenia rekwizytów i ozdób wielkanocnych. Po zakończeniu wystawy wybrane prace trafią do muzealnych zbiorów – informuje Agnieszka Szepetiuk-Barańska.
Corocznie wystawa w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu połączona jest też z kiermaszem. I znowu, zgodnie z wieloletnią tradycją, odbędzie się on w wigilię Niedzieli Palmowej. W tym roku w sobotę 12 kwietnia (od godziny 10 do 16). Zawsze wydarzenie to gromadziło setki osób. Uprzedzam zatem, że może być tłoczno, ale jest uzasadniony powód. Taki kiermasz jest raz w roku.
W przeddzień Niedzieli Palmowej będzie można oczywiście kupić tam także misternie zrobione palmy. Palmy zresztą są również ważnym elementem wystawy. Od setek lat palmy niesione są w uroczystych procesjach w Niedzielę Palmową, zwaną również Niedzielą Męki Pańskiej, a w polskiej tradycji ludowej Kwietną lub Wierzbną Niedzielą. Zwyczaj ten upamiętnia wjazd Jezusa do Jerozolimy. A sam dzień rozpoczyna u chrześcijan czas Wielkiego Tygodnia.
Palmie tradycja przypisywała właściwości ochronne, zdrowotne, dobroczynne. Na Dolnym Śląsku, jak mówią organizatorzy wystawy, dominują dzisiaj palmy wykonywane według wzorów wileńskich. I między innymi takie (w pełni tradycyjne, ale także jedynie inspirowane dawną myślą twórczą) są pokazywane we Wrocławiu.
– Świat wyobrażeń świątecznych „zaklęty” na skorupce jajka oraz w oryginalnych konstrukcjach i dekoracjach palm nadaje tym świętom wyjątkową aurę, przypomina o czasach dzieciństwa i sprawia, że tak chętnie patrzymy i podziwiamy te wyjątkowe dzieła – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
(inm)