Wisznia Mała: Nasz chleb powszedni
Rok temu pandemia pokrzyżowała dożynkowe plany. W tym roku było inaczej. Gminne Święto Plonów w Strzeszowie było radosne i pełne nadziei. Jak mówił JAKUB BRONOWICKI, wójt Wiszni Małej: – Ludzie mają wielką potrzebę bycia ze sobą.
Przedostatni weekend sierpnia w gminie Wisznia Mała minął pod znakiem dożynek. W ubiegłym roku święto rolników, sadowników, działkowców i pszczelarzy nie mogło odbyć się tak, jak to było zaplanowane. Tym razem strzeszowianie, bo to oni byli gospodarzami Święta Plonów gminy Wisznia Mała, mogli cieszyć się wspólnie z bardzo licznymi gośćmi.
Dożynki to wyjątkowa okazja do utrzymywania wieloletnich tradycji w ramach społeczności. To też okazja do spotkań, wspólnej zabawy, a także pokazania innym tego, co robimy, z czego jesteśmy dumni. To bez wątpienia takż...