Wisznia Mała: Nic nie dzieje się za machnięciem czarodziejskiej różdżki
Rozmowa z wójtem gminy Wisznia Mała JAKUBEM BRONOWICKIM
– Czy może się pan pochwalić jakimiś pozytywnymi działaniami waszego samorządu?
– Nie ma się czym chwalić, tylko trzeba pracować…
Jakub Bronowicki
– No co pan, wszyscy się chwalą, także szef Polskiego Komitetu Olimpijskiego, mówiąc o świetnych wynikach naszych sportowców na olimpiadzie w Paryżu.
– Sukcesami mogą się chwalić jedynie ci, którzy coś naprawdę osiągnęli – w tym np. złota wspinaczka, srebrna kolarka, srebrni siatkarze, brązowa wioślarska osada oraz brązowe szpadzistki i Natalia Kaczmarek w biegu na 400 m.
– Niestety – moim zadaniem – poziom polskiego sportu szoruje po dnie.
– Rzeczywiście, najlepiej nie jest i ponad 40 ekip narodowych było od nas lepszych.
– Z polskimi samorządami jest lepiej niż ze...