Odnaleźć dobrą drogę
Od wielu już lat na łamach naszego miesięcznika przybliżamy działalność Zgromadzenia Księży Misjonarzy Wincentego a Paulo. Dlaczego? Bo dobro trzeba wspierać. A że niektórym to się nie podoba? Cóż, taki jest nasz świat. Żeby zaistnieć, niektórzy są gotowi „złem gardłować i dobro ośmieszać”.
O lazarystach od Wincentego a Paulo piszemy od początku istnienia „Gminy Polskiej”. Zadecydował o tym trochę przypadek. Czas i los tak poukładał ścieżki niektórych z nas, że pewnego dnia znaleźliśmy się na dalekim Madagaskarze. Chcieliśmy poznać trochę nieznanego, a ponieważ tam właśnie pracował i posługiwał nasz przyjaciel ksiądz Marek Maszkowski, to „zaniosło” nas aż tam.
Na południu wyspy co najmniej trzy miliony osób potrzebuje pomocy humanitarnej Fot. Sławomir Grymin
Trafiliśmy na ...