Po prostu „Obłęd”
Termin otwarcia tej wystawy został przesunięty. To jednak nie cenzorzy, ale wielka woda sprawiła, że „Obłęd...”, czyli największą dotychczas prezentację dorobku Mariana Henela, nieżyjącego pacjenta szpitala dla psychicznie chorych w Branicach, otwarto dla publiczności we wrocławskim Muzeum Etnograficznym z małym opóźnieniem.
Dyrekcja Muzeum Narodowego we Wrocławiu, którego oddziałem jest Muzeum Etnograficzne, postanowiła, że wystawa „Obłęd. Przypadek Mariana Henela – lubieżnika z Branic” będzie „na receptę”. Mówiąc dokładniej, jest to prezentacja dla osób dorosłych. Kiedy oglądałem pokazywane na wystawie gobeliny/dywany i zdjęcia, usłyszałem za plecami słowa jednego z dziennikarzy, który mówił, że dzisiaj takie rzeczy to już nawet dziesięciolatków nie oburzają. „Mądrość” ludzi mediów w...