piątek, 29 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Tag: Marek Maszkowski

Po stronie dobra

Po stronie dobra

Po szkole. Po pracy
Od początku istnienia naszego miesięcznika towarzyszymy duchem (a bywało, że i ciałem) misjonarzom ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy, które prawie 400 lat temu założył św. Wincenty a Paulo. Nasze spotkanie z pracą misyjną zawdzięczamy Markowi Maszkowskiemu, księdzu rodem z Niemodlina i Brzegu, który od 1988 roku do nagłej śmierci w roku 2016 pracował na Madagaskarze. To dzięki niemu poznaliśmy trud misyjnej posługi. To on pokazał nam piękny i zapomniany zarazem świat Czerwonej Wyspy. Naocznie zobaczyliśmy, co oznacza nie mieć niczego. Dotknęliśmy miejsc, gdzie bieda jest normą, a niemożność codziennością. A jednocześnie właśnie tam spotkaliśmy ludzi o wielkich sercach, którzy, nie mając nic, gotowi tym się nawet podzielić. Taka mała nielogiczność. Zresztą tak samo uwikłana w absurdalno...
Dobro od świętego Wincentego

Dobro od świętego Wincentego

Samorządnie
Ludzki los, chociaż pisze różne scenariusze, zawsze zaczyna od tego samego – od konkretnego człowieka. A człowiek ten ma swoją niezbywalną godność. Godność nierozerwalnie związana jest z szacunkiem. Szacunkiem człowieka zarówno do samego siebie, jak i do drugiego człowieka, bez względu na wszystko. Mówiąc o godności, nie sposób nie wspomnieć o miłosierdziu. To papież Franciszek – w jednej ze swoich katechez rozważając ewangeliczny opis uzdrowienia kobiety cierpiącej na krwotok, która z wiarą dotknęła szat przechodzącego Jezusa – mówił, że miłosierdzie przywraca człowiekowi godność. Bywa bowiem (i to wcale nie rzadko), że bez miłosierdzia godność ulega zatraceniu. Na bardzo swoistej straży, by „pilnować” godności ludzkiej, stoją między innymi członkowie Zgromadzenia Wincentego a Paulo:...
Raj, którego nie ma

Raj, którego nie ma

Po szkole. Po pracy
Pisząc o maleńkich, większych i całkiem dużych miejscowościach naszego kraju, o małych ojczyznach i ich gospodarzach, o sukcesach i problemach polskich gmin, miast i powiatów, od początku istnienia „Gminy Polskiej” wspieramy także działania polskich misjonarzy na Madagaskarze. (więcej…)
W obronie malgaskiego uśmiechu

W obronie malgaskiego uśmiechu

Pieniądze i okolice, Wyróżnione
Od początku istnienia naszego miesięcznika wspieramy działania polskich misjonarzy na Madagaskarze. Namawiamy też do tego innych. Dlaczego? Bo warto pomagać. Kilkanaście dni temu znakomita większość z nas siedziała przy wigilijnych stołach. Dzieliliśmy się opłatkami. Życzyliśmy sobie zdrowia, dobrych ludzi wokół, dostatku duchowego i materialnego. Cieszyliśmy się naszym szczęściem. Nie wszędzie jednak na świecie jest tak radośnie. Są miejsca, gdzie nie brakuje dobrych ludzi i ich wielkich serc, ale z przyczyn od nich zupełnie niezależnych każdy dzień jest pełen trudu i przeszkód, których my tutaj nigdy nie doświadczamy. Jednym z takich miejsc jest Madagaskar. Piękna wyspa położona w zachodniej części Oceanu Indyjskiego, u południowo-wschodnich wybrzeży Afryki, potrafi zauroczyć. I choc...

Bo dobro jest bardzo blisko…

Pieniądze i okolice
Może to przypadek? A może przeznaczenie? Tak się jednak złożyło, że od początku istnienia naszego miesięcznika wspieramy działania polskich misjonarzy na Madagaskarze. Nasze spotkanie z Czerwoną Wyspą zawdzięczaliśmy znajomości z księdzem Markiem Maszkowskim, misjonarzem ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy Wincentego a Paulo. 9 sierpnia minął rok od Jego śmierci. Miał zaledwie 57 lat. Był najmłodszym z polskich lazarystów pracujących na wyspie. Wśród Malgaszy został na zawsze. To ksiądz Marek pokazał nam, ile z siebie można dać innym. Na Madagaskarze pracował od 1988 roku (z roczną przerwą, kiedy to duszpasterzował w Storożyńcu na Ukrainie). O tym jednym z najbiedniejszych miejsc na ziemi mówił, że to jego miejsce. Tak, lubił przyjeżdżać do Polski, ale na chwilę. Raz na ...

Misaotra za serce

Uncategorized
Madagaskar to nie tylko lemury, najpiękniejsze na świecie baobaby czy wyglądające jak wachlarze palmy ravenala. Madagaskar to przede wszystkim ludzie. I to o nich w pierwszej kolejności musimy pamiętać. Od samego początku istnienia „Gminy Polskiej” wspieramy działania polskich misjonarzy pracujących na dalekim Madagaskarze. Od pierwszego numeru miesięcznika zachęcaliśmy do tego także naszych czytelników, ogłoszeniodawców, partnerów wydawniczych. Nasze dobre gesty kierowaliśmy bardzo konkretnie – do księdza Marka Maszkowskiego, lazarysty, który swoje dzieciństwo i młodość spędził na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku. Ksiądz Marek na południe Madagaskaru wyjechał w 1988 roku, ale latem ubiegłego roku jego ziemska droga nagle się zakończyła. Zmarł 9 sierpnia. Miał 57 lat. Został pochow...

Pomóżmy tej miłości

Uncategorized
Najważniejsze to nie stać z boku, ale działać. Oczywiście działać mądrze. A mądre działanie to takie, które może pomóc komuś innemu. Zastanówmy się, jak spędziliśmy ostatnie miesiące. Czy bezinteresownie wykonaliśmy choćby najmniejszy gest, by komuś innemu było łatwiej, lepiej… Od samego początku istnienia „Gminy Polskiej” wspieramy działania polskich misjonarzy pracujących na dalekim Madagaskarze. Od pierwszego numeru miesięcznika zachęcaliśmy do tego także naszych czytelników, ogłoszeniodawców, partnerów wydawniczych. Nasze dobre gesty kierowaliśmy bardzo konkretnie – do księdza Marka Maszkowskiego, lazarysty, który swoje dzieciństwo i młodość spędził na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku. Ksiądz Marek na południe Madagaskaru wyjechał w 1988 roku, ale latem tego roku jego ziemska d...

Został na Czerwonej Wyspie

Uncategorized
9 sierpnia w Farafanganie na Madagaskarze zmarł ks. Marek Maszkowski CM, misjonarz. Ksiądz Marek Maszkowski, lazarysta, misjonarz. Był naszym przyjacielem. Był bohaterem tekstów w naszym miesięczniku. Był wielokrotnie naszym gościem. My byliśmy jego gośćmi. Wszystko w czasie przeszłym. Poza wspomnieniami. I modlitwą. Kiedy wczesnym rankiem, 10 sierpnia, odebraliśmy telefon, nikt nie wierzył w otrzymaną wiadomość. No bo przecież jeszcze trzy tygodnie temu przesyłaliśmy sobie maile. Jeszcze nie tak dawno snuliśmy plany o wydaniu książki. Przygotowywaliśmy przyszłoroczny wyjazd na Madagaskar. Ta telefoniczna wiadomość musi być jakimś przekłamaniem… Ktoś coś usłyszał, nie sprawdził. Próbowaliśmy zweryfikować ją w innych miejscach… Kiedy jednak kilkadziesiąt minut później odebraliśmy...

Druga ojczyzna księdza Marka

Uncategorized
Niedawno czytałem relację o misjonarkach walczących o lepszy świat na Jamajce. Jedna z sióstr, opowiadając o swojej pracy, mówiła: „Misja to walka z burzą, ale jak człowiek nie podejmie wyzwania, to nie zmieni świata”. Podobnie twierdzi ksiądz Marek Maszkowski, który swoją „walkę z burzą” na Madagaskarze prowadzi już od blisko trzydziestu lat. O księdzu Marku Maszkowskim pisaliśmy już kilkakrotnie na łamach naszego miesięcznika. I my, i nasi znajomi oraz przyjaciele od lat wspieramy jego działania na dalekiej Czerwonej Wyspie. Ksiądz Marek pochodzi z Brzegu na Opolszczyźnie. Po brzeskim liceum rozpoczął studia we wrocławskim seminarium. Święcenia kapłańskie otrzymał jednak w 1984 roku w Krakowie i jest misjonarzem Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo, zwanych te...

List z Madagaskaru

Uncategorized
Miesięcznik "Gmina Polska. Krajowy Przegląd Samorządowy" od początku istnienia wspiera między innymi katolicką misję na Madagaskarze. Prowadzona przez ks. Marka Maszkowskiego katolicka misja na południu Czerwonej Wyspy, to miejsce szczególne. Wyjątkową osobą jest także pochodzący z Brzegu na Opolszczyźnie ksiądz Marek. Dzisiaj załaczamy list jaki przesłał on do wszystkich ofiarodawców (i nie tylko) z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia.