Pawłowiczki: Dotacje potrzebne jak zawsze
Rozmowa z Jerzym Treffonem, wójtem gminy Pawłowiczki
– Czas leci bardzo szybko…
– …i połowa roku minęła jak z bicza trzasł. Myślę, że dla naszego samorządu był to niezły okres. Przede wszystkim stosunkowo dobra sytuacja finansowa pozwoliła na to, że w budżecie ujęliśmy wiele zadań, których realizacja widoczna jest w każdym naszym sołectwie. Na to miała wpływ także nieuciążliwa, niemroźna zima i szybkie przetargi, które sprawnie organizowaliśmy. Zresztą, już tradycyjnie, wszelkie przetargi dotyczące różnych zadań, które planujemy na dany rok inwestycyjny, rozstrzygamy w styczniu lub lutym.
– Rzeczywiście zimy w zasadzie nie było.
– Dlatego też przedsięwzięcia planowane przez nas na kwiecień i maj można było kończyć już w lutym i marcu. Teraz realizujemy ...