piątek, 29 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Świdnica – gmina: Majówkowy zawrót głowy

Balony, potężne latawce, muzyka country – to tylko niektóre atrakcje, jakie były na majówkach zorganizowanych w gminie Świdnica.

Kiedy ciekawy pomysł spotka się ze wsparciem lokalnych społeczności i pomocą samorządowców, dziać się może dużo i ciekawie. Najlepszym przykładem mogą być tegoroczne majówki w gminie Świdnica.

W pierwszej połowie maja w Krzyżowej odbył się zorganizowany po raz pierwszy Balloon Festival Krzyżowa 2015. Nawet zmienna aura nie przeszkodziła tym, którzy przybyli do gminy Świdnica, aby przez trzy dni podziwiać podniebne zmagania baloniarzy. Dzięki zaangażowaniu Krzysztofa Zaparta, prezesa Świdnickiego Klubu Balonowego, i współpracy władz gminy i powiatu świdnickiego udało się zorganizować świetną imprezę. Do Krzyżowej przyjechały tłumy gości i międzynarodowe sławy baloniarstwa. A sama impreza połączyła zmagania baloniarzy z dziesiątkami innych atrakcji. Były koncerty Natalii Kukulskiej, Tekli Klebetnicy i Limahla oraz szereg atrakcji przede wszystkim dla najmłodszych. Niecodziennym wydarzeniem była ślubna uroczystość. Izabela i Sławek z Wałbrzycha spełnili swoje marzenie i uroczyste „tak” powiedzieli sobie w koszu balonu. – Krzyżowa jest tak magicznym miejscem, że festiwal organizowany tu po raz pierwszy zyskał na pewno wielu sympatyków, o promocji samej gminy Świdnica i Fundacji „Krzyżowa” nie wspomnę – mówiła wójt gminy Świdnica Teresa Mazurek.

Równie ciekawą majową imprezę, chociaż o zupełnie innym charakterze, zorganizowano w ostatnią sobotę maja w Burkatowie. Ta pięknie położona wieś sołecka, jedna z 33 w gminie, na jeden dzień zamieniła się w Dziki Zachód. Byli kowboje, Indianie, konie, osiołki, lokalne saloony (serwowano tam m.in. „ogon bobra”, czyli przepyszny chleb ze smalcem i małosolnym ogórkiem) i rzecz jasna muzyka country w wykonaniu tych najmłodszych, średniaków i całkiem dorosłych. Bo właśnie w Burkatowie postanowiono zorganizować po raz pierwszy „Rodzinny Piknik Country”. Chętni mogli poznać, co znaczy pęd drezyny, o której zgromadzeni mówili, że to „gminne pendolino”. Była też okazja do popływania ze strażakami po burkatowskim stawie. Swoje westernowe umiejętności zaprezentowały zespoły z Burkatowa, Boleścina, Pszenna, Mokrzeszowa… Zresztą nie sposób wymienić wszystkich.

Miejmy nadzieję, że balony i country zagoszczą w gminie na stałe.

(mnm)