Rozmowa ze starostą wrocławskim ROMANEM POTOCKIM
– Dzisiaj, pod koniec maja, łatwiej dostać się do starostwa wrocławskiego i zarazem do pana…
– Moje drzwi zawsze pozostają szeroko otwarte i łatwo dostępne, wystarczy jedynie wyrazić chęć spotkania. Jeśli mowa o starostwie, to faktycznie – pandemia odpuściła i szerzej otworzyliśmy nasze podwoje dla mieszkańców powiatu wrocławskiego. Rozpoczęliśmy też rozbudowę siedziby naszego starostwa.
– Pewnie dlatego, że jest już za ciasno.
– Cóż, budynek, w którym się teraz znajdujemy, powstał za czasów starosty Andrzeja Wąsika, czyli przed kilkunastu laty. Wtedy to przenieśliśmy się z ul. Podwale we Wrocławiu do nowej siedziby przy ul. Kościuszki 131. W tym okresie powiat wrocławski zamieszkiwało około 100 tys. mieszkańców. Wtenczas liczba pracowników starostwa, jego powierzchnia, jak i liczba pomieszczeń pozwalały na odpowiednią obsługę petentów. Dzisiaj zaś – według oficjalnych danych – zarejestrowanych na terenie naszego powiatu jest około 160 tys. mieszkańców. Chcę też podkreślić, iż opracowujemy nową strategię rozwoju powiatu wrocławskiego, ponieważ poprzednia wygasła w 2020 roku.
– Co istotnego wynika z tej nowej strategii?
– Między innymi to, że na terenie powiatu wrocławskiego mieszka ponad 200 tys. osób niezameldowanych w naszym powiecie. Natomiast z dynamiki rozwoju demograficznego naszych dziewięciu gmin wynika też niezbicie to, iż jest wśród nich kilka, które są najczęściej wybierane przez nowych osadników. Dlatego corocznie w tych gminach przybywają dziesiątki mieszkańców, którzy oczywiście odwiedzają Starostwo Powiatowe we Wrocławiu, np. załatwiając pozwolenia na budowę i zmiany związane z dowodem rejestracyjnym auta. Stąd dzisiaj, aby usprawnić i ułatwić załatwianie wszelkich spraw i problemów mieszkańców naszego powiatu, musimy zwiększyć liczebność kadry starostwa. Warto też zaznaczyć, iż często zmieniają się przepisy – na przykład w wydziale budownictwa do tej pory każdy pracownik używał jednego komputera, dzisiaj używa dwóch. Toteż w jednym pomieszczeniu jest czterech pracowników, cztery biurka i osiem komputerów. Nie ma zatem dobrych warunków do pracy i nie są to – jak zarzuca mi opozycja – jakieś wymysły starosty. Tę rozbudowę trzeba zrealizować, bowiem taka jest istotna rozwojowa potrzeba, której nie wolno nam przespać.
– Które gminy powiatu wrocławskiego są najlepiej rozwijającymi się pod względem demograficznym?
– To Siechnice, Czernica, Długołęka, Kąty Wrocławskie i Kobierzyce.
– W jakim tempie Powiat Wrocławski realizuje swój budżet i zadania inwestycyjne?
– Mimo pandemii przez cały czas pracujemy, wykonując zadania infrastrukturalne. To przede wszystkim nasz autorski program „Bezpieczna droga”, dotyczący budowy chodników przy drogach powiatowych. Program ten realizowany jest wraz z gminami, a jego koszt dzielimy solidarnie po połowie z gminnymi samorządami. Pięć gmin zadeklarowało po 400 tys. zł, a cztery gminy po 500 tys. zł. Ponadto we wszystkich gminach powiatu wrocławskiego realizujemy program „Nasze nakładki”.
– Na czym polega ten nakładkowy program?
– Tam, gdzie podbudowa drogi jest wystarczająco dobra, stary asfalt jest frezowany, a na nim kładziona jest nowa nawierzchnia bitumiczna. To świetne i zarazem nieco tańsze rozwiązanie, niż budowa nowej drogi od podstaw. Zaledwie w kilka dni jesteśmy w stanie odnowić drogi będące w złym stanie technicznym, co cieszy naszych mieszkańców. Warto zaznaczyć także, że złożyliśmy dziewięć wniosków o dofinansowania do różnych funduszy rządowych, dzięki czemu otrzymaliśmy już 2,6 mln zł na jedną z dróg w gminie Długołęka. Ponadto od kilku lat zajmujemy się mostem między Chrząstawą Małą a Chrząstawą Wielką. Początkowo planowaliśmy zrealizować całkowitą przebudowę mostu z własnego budżetu za ponad 6 mln zł. Zorganizowaliśmy przetarg, do którego stanęło dziewięć firm, a najtańsza oferta opiewała na 3,9 mln zł. Wczoraj dodatkowo otrzymałem świetną wiadomość o przyznaniu na tę inwestycję dotacji celowej w wysokości prawie 3,2 zł.
– Jest tajemnicą poliszynela, iż Powiat Wrocławski zawsze dobrze pozyskiwał zewnętrzne środki finansowe.
– Jedynie w okresie covidowym, czyli gdzieś od czerwca ubiegłego roku do dzisiaj, Powiat Wrocławski pozyskał z rządowych dotacji ponad 16 mln zł. Poza tym dysponujemy dużą nadwyżką budżetową i warto też zaznaczyć, że Regionalna Izba Obrachunkowa we Wrocławiu nie ma żadnych zastrzeżeń do naszej polityki finansowej. Zatem liczę na to, że Powiat Wrocławski po raz drugi zajmie pierwsze miejsce w Rankingu Finansowym Samorządu Terytorialnego w Polsce wśród powiatów – tym razem za rok 2020.
– Rozpoczęliśmy naszą rozmowę od COVID-19 i na pandemii ją zakończmy. Czy ma pan informacje dotyczące szczepień mieszkańców powiatu wrocławskiego?
– Poziom wyszczepień jest całkiem niezły. Pośród 26 powiatów dolnośląskich – biorąc pod uwagę liczbę zaszczepionych osób – jesteśmy gdzieś na trzecim miejscu, co mnie bardzo cieszy. Na terenie powiatu wrocławskiego istnieje jeden Powiatowy Punkt Szczepień dla mieszkańców, który znajduje się w Kiełczowie, w gminie Długołęka. Warto się szczepić przeciwko koronawirusowi, ja sam otrzymałem dzisiaj drugą dawkę szczepionki.
– Jakie zatem hasło na dzisiaj?
– Nie ociągajmy się i szczepmy się niezwłocznie, bo nie ma innej alternatywy. Gorąco do tego wszystkich zachęcam!
Rozmawiał Sławomir Grymin