Rozmowa z Romanem Potockim, starostą powiatu wrocławskiego
– Mijający rok 2013 był dla powiatu wrocławskiego czasem wytężonej pracy i niemałych zmian. Co było w nim najistotniejsze?
– Niewątpliwie był to rok bardzo dynamiczny, bowiem działo się bardzo dużo, i to nie tylko w polityce, także tej kadrowej. W tym roku – tak jak w latach poprzednich – Zarząd i Rada Powiatu Wrocławskiego postawiły duży nacisk na inwestycje związane z infrastrukturą drogową, przede wszystkim na asfaltowe nakładki na nawierzchnie dróg. Generalnie rzecz biorąc, drogi są bardzo ważnym elementem naszej samorządowej pracy w powiecie i przez trzy lata udało nam się położyć aż 107 km nakładek, w tym 50 km tylko w tym roku. To naprawdę bardzo dużo. Wszystkie drogi powiatowe, które straszyły dziurawymi nawierzchniami, są już w zasadzie wyremontowane i zmodernizowane.
– Z jednej strony brawa za konsekwencję, a drugiej – sprawdziła się chyba ta technologia.
– Rezultaty mówią same za siebie. Zbierano z drogi jedną warstwę, później kładziono nakładkę i wszystko przebiegało bardzo szybko. Zdarzały się więc zabawne sytuacje – takie jak w mojej gminie Czernica. We wtorek na zebraniu wiejskim w Gajkowie mieszkańcy mnie pytali, kiedy powiat zrobi tę drogę, a gdy odpowiedziałem, że w przyszłym tygodniu w piątek droga będzie gotowa, to niektórzy tej deklaracji nie brali na poważnie. Ale rzeczywiście w piątek droga była przejezdna, ponieważ technologia nakładkowa jest bardzo szybka, szczególnie przy niewielkich odcinkach dróg.
– A jak było z oświatą?
– Remontowaliśmy szkoły podległe powiatowi, przede wszystkim Powiatowy Zespół Szkół nr 1 w Krzyżowicach, gdzie skierowaliśmy niemałe nakłady finansowe na remonty dachu i elewacji.
– W tym roku zajęliście się również turystyką i rekreacją…
– …której elementem był nasz Ośrodek Sportów Wodnych i Rekreacji Powiatu Wrocławskiego w Borzygniewie na terenie gminy Mietków, gdzie już cyklicznie, także w tym roku, organizowana jest duża impreza – Marinowanie – cieszące się niemałym zainteresowaniem. Ośrodek zaczął tętnić życiem. Warto było na to postawić i wydać trochę środków finansowych. Dokupiliśmy tam rowery wodne i łódki, rozpoczęła też działalność szkółka windsurfingowa. Latem – szczególnie w weekendy – ośrodek odwiedza nawet kilka tysięcy osób i to nas naprawdę cieszy.
– Czy trzeba jeszcze inwestować w ośrodek?
– Musimy tam jeszcze zainwestować, bowiem OSWiR w Borzygniewie został dobrze rozreklamowany, ludzie chętnie go odwiedzają i podczas upałów z jednej strony brakuje nawet miejsc na plaży, z drugiej – sprzętu do rekreacji. Dzisiaj to, co my mamy, podczas sezonu wypożyczane jest na pniu, nawet z wielogodzinnym wyprzedzeniem. Mam nadzieję, że w przyszłym roku ośrodek uda nam się odpowiednio doposażyć. Planujemy zakup rowerów wodnych oraz zwiększenie liczby miejsc do cumowania jednostek pływających. Poza tym prowadzimy rozmowy dotyczące przejęcia pobliskiego terenu, co umożliwi poszerzenie plaży. W tym roku działał tam kemping. Chcemy go w przyszłości jeszcze lepiej zagospodarować i zwiększyć liczbę miejsc kempingowych.
– W roku 2013 starostwo wrocławskie kontynuowało prowadzenie zajęć proekologicznych i lekcji obywatelskich.
– Rzeczywiście, wraz z Dolnośląskim Zespołem Parków Krajobrazowych prowadziliśmy warsztaty ekologiczne. W tym roku wzięło w nich udział tysiąc uczniów szkół podstawowych i gimnazjów z terenu powiatu wrocławskiego. A podczas lekcji obywatelskich pokazywaliśmy młodzieży, jak funkcjonuje powiat i jakie problemy rozwiązywane są przez starostwo.
– Rozmawiamy pod koniec listopada… Zapewne wiadomo już, jaki będzie budżet powiatu wrocławskiego w roku przyszłym i jakie będą przyszłoroczne priorytety.
– Zgodnie z ustawą, poprzedni zarząd powiatu, funkcjonujący do 15 listopada, przekazał radzie powiatu projekt przyszłorocznego budżetu właśnie do 15 listopada. Priorytetami w roku 2014 będą inwestycje w infrastrukturę drogową, czyli dokończenie nakładek oraz remonty i modernizacje dróg. Przymierzamy się ponadto do programu „Bezpieczna droga”, w ramach którego wraz z naszymi gminami postaramy się zrobić jak najwięcej chodników przy naszych drogach powiatowych. Jeśli chodzi o środki finansowe na ten program, to plan jest taki, że gminy wyłożą 50 procent nakładów, a powiat drugie 50 procent. Wspólnie ustalimy, w których miejscach będziemy chodniki robić i w przyszłym roku postaramy się zrealizować te zadania, poprawiając bezpieczeństwo mieszkańców. Warto podkreślić, że chodniki będą budowane przede wszystkim przy szkołach i przy ciągach pieszo-jezdnych. W przyszłym roku chcemy przebudować drogę z Nadolic do Chrząstawy i most w Chrząstawie na rzece Widawie. Złożyliśmy też dwa wnioski na przebudowę dwóch tzw. schetynówek w miejscowościach Smolec i Dobrzykowice.
– Od listopada jest nowy Zarząd Powiatu Wrocławskiego, nowi starosta i wicestarosta oraz przewodnicząca Rady Powiatu Wrocławskiego. Co będzie najważniejsze dla nowego zarządu i dla nowego starosty w przyszłym roku?
– Na początek na pewno zintegrowanie rady, aby można było pracować spokojnie. Takie zasadnicze zmiany kadrowe zawsze budzą niepokój, dlatego chciałbym, aby wszystko wróciło do normy i aby zapewnić radnym i pracownikom starostwa komfortowe i spokojne warunki pracy dla dobra tego powiatu.
– Już starożytni Rzymianie mówili, że gdzie zgoda, tam zwycięstwo…
– …dlatego stawiam na tę zgodę i do tego będę dążył z całych sił.
– A czy będą dalsze zmiany kadrowe i zwolnienia w starostwie?
– Do końca roku nie przewiduję większych ruchów kadrowych.
– A później?
– Przez półtora miesiąca chciałbym się przyjrzeć pracownikom. Wraz z wicestarostą Waldemarem Szczykutowiczem odwiedzamy poszczególne wydziały i robimy przegląd kadry. Krótko mówiąc, jeśli ktoś dobrze pracuje i jest niezłym specjalistą w swojej dziedzinie, nie musi się obawiać o swoje stanowisko.
– W tej kadencji powiat wrocławski został okrzyknięty najlepszym powiatem w Polsce, także w rankingu naszego zespołu redakcyjnego zajął pierwsze miejsce w województwie dolnośląskim. Starostwo Powiatowe we Wrocławiu odwiedzali samorządowcy m.in. z Warszawy, Krakowa i Lublina, podziwiając sukcesy i sprawność zarządzania powiatem. Wysoko postawiliście sobie poprzeczkę i niełatwo będzie dzierżyć krajowy prym.
– Na ten sukces zapracowali zarząd, rada powiatu i wszyscy pracownicy starostwa. To zbiorowa praca i wysiłek, dobra praca w zarządzie, w radzie i na każdym stanowisku pracy. Zatem sukces jest wypadkową zbiorowego działania i dobrej współpracy między wszystkimi ogniwami, począwszy od starosty, a skończywszy na szeregowym pracowniku.
– Czyli statek o nazwie „Powiat Wrocławski” w przyszłości musi płynąć jednym, dobrze wytyczonym kursem.
– Właśnie tak! Wtedy sukces pojawi się automatycznie, ale najważniejsze, aby dzięki temu mieszkańcom powiatu wrocławskiego żyło się jak najlepiej.
– Zatem w nowym roku życzymy mieszkańcom powiatu wrocławskiego satysfakcji z tego, że w takim właśnie powiecie mogą mieszkać.
Rozmawiał Sławomir Grymin
Roman Potocki (49 lat), żonaty, syn Łukasz i córka Karolina. Członek Platformy Obywatelskiej. Ma licencjat z politologii, uzupełnia studia magisterskie w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu. W przyszłym roku chce rozpocząć studia podyplomowe związane z zarządzaniem. Zawodową karierę samorządową rozpoczął w roku 1994, zostając radnym w gminie Czernica i społecznym zastępcą wójta. W roku 1998 został radnym powiatu wrocławskiego. Dwukrotnie był nieetatowym członkiem Zarządu Powiatu Wrocławskiego. Szczególnie bliska jego sercu jest tematyka oświatowa. Od listopada 2013 jest starostą powiatu wrocławskiego. W pracy ceni zgodę, kompromis i konsekwencję w działaniu.