Rozmowa z Sebastianem Burdzym, starostą średzkim
– Powoli mijający rok 2015 był chyba dla Powiatu Średzkiego rokiem dość trudnym.
– Po to jesteśmy na swych stanowiskach, aby problemy rozwiązywać i przeciwstawiać się trudnościom. Reprezentujemy mieszkańców całego naszego powiatu i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby ludziom pomagać. W lipcu nasz powiat nawiedziła niespotykana wcześniej nawałnica, która w największym stopniu dotknęła gminę Kostomłoty (6,5 tys. ha upraw zostało zniszczonych – przyp. autora), a także Udanin, Miękinię i Środę Śląską. Skutki i koszty tej nawałnicy były wprost niewyobrażalne i są usuwane do tej pory! Później – jakby nieszczęść było mało – pojawiła się susza. Efektem tego dramatu było m.in. to, że gmina Kostomłoty po raz pierwszy zrezygnowała z dożynek.
– Czy ma pan informacje bardziej optymistyczne?
– Oczywiście! Właśnie kończymy najważniejszą, największą i najdroższą inwestycję Powiatu w zakresie modernizacji dróg – wygodne połączenie Udanina z siedzibą Powiatu, czyli dokończenie budowy drogi Udanin – Ujazd Górny, przez Jarostów. Przy realizacji tego zadania skorzystaliśmy z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych (tzw. schetynówki – przyp. autora).
– Nie zagnieździł się jednak Jaguar na terenach strefy średzko-miękińskiej.
– Od samego początku uczestniczyłem w negocjacjach z potencjalnym inwestorem, które toczyły się od grudnia ubiegłego roku, ale Jaguar wybrał Słowację. Sądzę, że dlatego, iż Słowacja, w odróżnieniu od Polski, jest już w strefie euro i ma duży potencjał zlokalizowanych na jej terenie firm motoryzacyjnych. Powołam się także jeszcze na wicepremiera Janusza Piechocińskiego, który podkreślił, że jeśli nasza polska propozycja upadnie, oznacza to, iż strona słowacka przedstawiła ofertę dumpingową. A nasze przepisy na dumping nie zezwalają. Na pewno szkoda, że tak duża i prestiżowa firma nie ulokowała się u nas, ale nie wolno załamywać rąk, tylko walczyć konsekwentnie o kolejnych inwestorów.
– Atutów macie niemało.
– Mamy naprawdę do zaoferowania wyjątkowy obszar inwestycyjny znajdujący się na terenie gmin Środa Śląska i Miękinia. Jest to ponad 500 ha świetnie skomunikowanych, w pobliżu Wrocławia, połączenia kolejowego Wrocław – Drezno, nieopodal autostrady A4 i międzynarodowego lotniska we Wrocławiu, jest odpowiednia kadra i gotowe plany zagospodarowania przestrzennego. Z tych dobrodziejstw skorzystały już renomowane koncerny, takie jak np. Pittsburgh Glass Works Poland i BASF.
– W tym roku pojawiły sie problemy dotyczące szpitala powiatowego.
– Ostatni raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący służby zdrowia jest dla naszego systemu ochrony zdrowia druzgocący i nie jest to tylko problem Środy Śląskiej czy Dolnego Śląska. To bardzo poważny problem całego naszego kraju, w którym do dzisiaj nikt nie opracował dobrze funkcjonującego systemu opieki zdrowotnej. Jesteśmy nadal krajem niezbyt zamożnym, na dorobku i trzeba powiedzieć szczerze, że samorządy – w szczególności powiaty – nie radzą sobie dobrze z utrzymaniem placówek leczniczych.
– Dlaczego?
– Ponieważ finansowanie tych placówek z Narodowego Funduszu Zdrowia jest niewystarczające. Na naszym średzkim podwórku sytuacja skomplikowała się nieprawdopodobnie i od 1 lipca w szpitalu działa tak naprawdę tylko jeden oddział pediatryczny. Przestały natomiast istnieć oddziały: ginekologii i położnictwa, chirurgii ogólnej i wewnętrzny. Zdarzyła się sytuacja bezprecedensowa, bowiem to szpital wypowiedział kontrakt NFZ-owi, lecz chyba bardziej istotne jest to, że pojawiły się kłopoty podmiotu kupującego od nas spółkę, czyli Polskiego Centrum Zdrowia SA, które ogłosiło upadłość. To wszystko jest dużym utrudnieniem dla mieszkańców, przede wszystkim miasta i gminy Środa Śląska, ponieważ gdy NFZ rozdzielał resztki kontraktów na pozostałe szpitale, zabezpieczając świadczenia medyczne dla mieszkańców powiatu średzkiego, brał pod uwagę tzw. migrację pacjentów, gdy szpital teoretycznie funkcjonował w czterech oddziałach. Zatem 30 procent kontraktu przekazano na rejon legnicki, a 70 procent na wrocławski, a przecież nie raz powtarzałem, iż dużym zagrożeniem dla średzkiego szpitala będzie szpital na Stabłowicach we Wrocławiu, który jest w naszym rejonie najlepiej wyposażonym i najnowocześniejszym szpitalem oddalonym od Środy Śląskiej w linii prostej o 18 km. Ruszyła budowa obwodnicy w Leśnicy i dojazd do tej placówki będzie znacznie szybszy.
– Czy Powiat w jakiś sposób przeciwdziała tej sytuacji?
– Postanowiliśmy wzmocnić nasze pogotowie ratunkowe, m.in. budując nową jego siedzibę i obiecano nam na teren powiatu średzkiego dodatkową specjalistyczną karetkę z załogą. Jest jeszcze kwestia związana z wypełnieniem umowy między PCZ SA a Powiatem Średzkim, która – naszym zdaniem – nie została dotrzymana i dlatego występujemy na drogę sądową i o zapłatę kary umownej przez Polskie Centrum Zdrowia SA.
Rozmawiał Sławomir Grymin
Na terenie powiatu średzkiego działa wiele renomowanych firm: Röben – Ceramika Budowlana, Armacell, Clinico Medical, Tektura Wrocław, Vibracoustic, Gotec i Elmsteel, które do inwestycji przekonała m.in. bliskość aglomeracji wrocławskiej, autostrada A4, droga krajowa nr 94, połączenie kolejowe Wrocław – Zgorzelec – Drezno, złoża glinki ceramicznej i przychylność lokalnych władz. Na terenie gmin Środa Śląska i Miękinia działa podstrefa Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, gdzie zlokalizowanych jest około 20 zakładów. Na terenie powiatu warto zwiedzić: Muzeum Regionalne w Środzie Śląskiej wraz z eksponowanym w nim skarbem średzkim (skarb średzki znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu i jako depozyt pokazywany jest w Środzie Śląskiej – przez dziewięć miesięcy w roku, od stycznia do września, skarb można oglądać w Muzeum Regionalnym w Środzie Śląskiej, a od października do grudnia w Muzeum Narodowym we Wrocławiu – przyp. autora), Wieżę Więzienną, kościół Najświętszej Marii Panny i mury obronne otaczające Środę, Zamek na Wodzie w Wojnowicach, rezerwat przyrody „Zabór” w gminie Miękinia, kościół pw. św. Jerzego w Bukówku i kościół pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Ciechowie.