Rozmowa z Sebastianem Burdzym, starostą średzkim
– Dużo dobrego dzieje się w gminach należących do powiatu średzkiego. W tegorocznym ogólnopolskim rankingu „Rzeczpospolitej” na najlepiej zarządzane i najlepiej dysponujące swymi finansami gminy, w kategorii gmin wiejskich Miękinia zajęła 52. lokatę w kraju (na 1576 gmin), a Środa Śląska w rankingu Europejski Samorząd, nagradzający gminy najlepiej pozyskujące i wydające środki unijne, w kategorii gmin miejskich i miejsko-wiejskich zajęła 94. miejsce (na 903 gminy). To istotne wyróżnienia, biorąc pod uwagę, że są to prestiżowe i miarodajne rankingi, do których informacje i dane czerpane są z Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
– I trzeba też dodać, że jeszcze tego nie było, aby w jednym roku dwie gminy z jednego powiatu – Miękinia i Środa Śląska – otrzymały Dolnośląskie Klucze Sukcesu.
– Jeśli gminy należące do powiatu średzkiego są wyróżniane, to i notowania starostwa średzkiego idą w górę.
– Mam nadzieję, że trochę splendoru spływa też na nas i że tak to jest odbierane przez mieszkańców powiatu, którzy cieszą się z sukcesów samorządów, co przekłada się na to, że czują oni, iż mieszkają w fajnych gminach i w fajnym powiecie, i na pięknej, gospodarnej dolnośląskiej ziemi. Powiat i gminy są naczyniami połączonymi, ale najważniejsze, że są liderzy, że nasze gminy nieźle sobie radzą w złożonej i niełatwej rzeczywistości, a ich włodarze i radni dobrze działają na rzecz lokalnych społeczności.
– „Gmina Polska” relacjonowała gminne dożynki w Udaninie i niezmiernie miło było nam patrzeć na to, jak w tej gminie ludzie lubią być razem, wspólnie przeżywać to wspaniałe święto oraz fajnie i kulturalnie się bawić. Serce roście, patrząc na taką zwartą społeczność.
– To prawda, ale to samo mogę powiedzieć o mieszkańcach gminy Kostomłoty, gdzie wczoraj odbyły się dożynki gminne w Wichrowie. I w Udaninie, i w Kostomłotach ludzie są serdeczni, trzymają się razem, widać ich zaangażowanie przy organizacji różnych uroczystości. Bardzo też cieszy mnie reaktywowanie w tych gminach kół gospodyń wiejskich.
– Budujące jest to, że ludzie dumni są z tych miejsc, w których żyją i utożsamiają się ze swoją ziemią.
– Uczymy się demokracji. Efekty tego przychodzą i choć tego rodzaju procesy są wieloletnie, to najważniejsze, że swoją ziemię kochamy i szanujemy. Zmiany pozytywne na pewno są, gdyż jeszcze dziesięć lat temu nie było takiego zaangażowania we wspólną pracę i społeczne przedsięwzięcia.
– Jaki ten rok był dla powiatu średzkiego?
– Dobry, także dzięki świetnie zorganizowanym prestiżowym imprezom – Festiwalowi Lata w Miękini, Świętu Wina w Środzie Śląskiej i dożynkom wojewódzkim w Juszczynie – co jest nobilitacją nie tylko dla gminy Środa Śląska, ale także dla całego powiatu średzkiego. Dobry także dlatego, że środki finansowe wydawaliśmy zgodnie z planem i – jak na nasze możliwości budżetowe – zrobiliśmy niemało.
– Dzisiaj można powiedzieć bez przesady, że przyszedł dobry czas i dla gmin powiatu średzkiego, i dla powiatu średzkiego.
– Też mi się tak wydaje. Przed kilkoma miesiącami przyjechał do nas marszałek Rafał Jurkowlaniec, który podkreślił, że powiat średzki skazany jest na sukces i ma świetne predyspozycje rozwojowe. Wszystko z powodu bliskości obwodnicy Wrocławia i lotniska, nowego szpitala na Stabłowicach, budowy mostu na Odrze w Brzegu Dolnym i Głosce, i największej w kraju strefie ekonomicznej Komorniki – Błonie.
– A jak powiat może pomóc gminom w rozwoju?
– Ważne jest, aby gminom nie przeszkadzać i robić wszystko, by inwestorzy byli zadowoleni z pracy urzędników. Aby czas oczekiwania na niezbędne dokumenty, np. z geodezji, czy też potwierdzające wydanie pozwolenia na budowę, skrócić do minimum. Spotykamy się z włodarzami gmin, ustalamy kierunki działania i priorytety, a naszą rolą są raczej działania koordynujące. Krótko mówiąc, trzeba iść w jednym kierunku, mówić jednym głosem i stanowić drużynę.
Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)