Rozmowa ze Zdzisławem Brezdeniem, starostą oławskim
– Kończy się ciekawy rok 2015, w którym Polacy wybierali swoich przedstawicieli. Pod koniec roku 2014 były wybory samorządowe, a już w tym roku prezydenckie i parlamentarne.
– Rok 2015 jeszcze się nie skończył, ale był to na pewno okres trudny, także ze względu na wszystkie napięcia towarzyszące wyborom i jest to na pewno rok zmian i jakiegoś przełomu. Sądzę, że teraz będzie inaczej, bowiem rodzi się coś nowego, inne myślenie o państwie i o społeczeństwie.
– Czy będzie to miało wpływ na samorząd?
– Na pewno tak!
– Powiedział pan, że dla Powiatu Oławskiego był to rok trudny.
– Właśnie dlatego, że ze względu na wybory byliśmy przez cały czas – używając kolokwializmu – na podwyższonych obrotach. Warto jednak podkreślić, że wszystkie założenia i plany zrealizowaliśmy i generalnie wybory nie rzutowały w jakiś sposób na przykład na realizacje inwestycji i zadań.
– Koalicja zarządzająca waszym Powiatem też była stabilna.
– Jest stabilna od dłuższego czasu i w związku z tym bez większych trudności przeprowadzaliśmy wszystko to, co zamierzaliśmy zrobić.
– A jeśli chodzi o inwestycje?
– Priorytetem była oczywiście budowa Centrum Edukacyjno-Rewalidacyjnego z Zespołem Szkół Specjalnych w Oławie. Jest to nasze oczko w głowie i z realizacją tej inwestycji dzisiaj nie ma żadnych problemów i opóźnień. Już wykonaliśmy prawie 40 procent zadania, a współpraca z firmą budującą obiekt, z inspektorem nadzoru i grupą specjalistów nadzorujących to przedsięwzięcie układa się dobrze i dlatego jestem dobrej myśli.
– Na początku wcale tak różowo nie było.
– Rzeczywiście, początki były trudne, ale pewne sprawy się wyprostowały, choć dalej mamy pewien problem, bowiem nie otrzymaliśmy do tej pory obiecanych trzech milionów złotych z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i na razie te środki finansowe są pieniędzmi tylko wirtualnymi. Na ten rok mamy obiecane prawie 500 tys. zł, ale to niewiele w porównaniu z trzema milionami.
– W PFRON-ie w tym roku działy się niedobre sprawy…
– …i dobrze zdaję sobie sprawę z tego, że to rzutuje na wszystko, ale dalej liczę na to, że deklaracje zarządu naszego województwa zostaną dotrzymane w roku 2016.
– Zatem mimo wszystko jest pan optymistą?
– Jestem optymistą cały czas, choć ponura pogoda raczej do optymizmu nie nastraja.
– Ten rok był też nieprzychylny ze względu na anomalie pogodowe, co też miało negatywny wpływ przede wszystkim na rolników z powiatu oławskiego.
– Susza na terenie powiatu oławskiego dała się mieszkańcom mocno we znaki, zmienia się klimat, natura nas negatywnie zaskakuje, a cierpią ludzie.
– Budowa Centrum była priorytetem, ale w tym roku Powiat Oławski zajmował się również drogami.
– Tych dróg trochę zrobiliśmy – m.in. drogę w Bystrzycy z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. To bardzo ładna droga, która jest wreszcie, po latach, zrobiona na całej długości. Poza tym wspólnie z gminą modernizujemy drogę po wybudowaniu kanalizacji sanitarnej i przygotowujemy kilka projektów, aby w przyszłości pozyskać środki finansowe. Ponadto modernizujemy jeden z mostów na terenie naszego miasta, a oprócz tego – wspólnie z miastem Oława – chcemy podjąć się budowy ronda w jednym z newralgicznych punków miasta – w ciągu drogi krajowej 94 na skrzyżowaniu z drogą powiatową. Jesteśmy z miastem dogadani i prowadzimy rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Liczę na to, że jeśli nawet nie będzie chciała pomóc, to nie będzie nam przeszkadzała w realizacji tej inwestycji. Droga krajowa 94 przechodzi przez centrum Oławy i jest naszą najważniejszą arterią. Z powodu dużego ruchu przysparza nam wielu poważnych problemów. W razie katastrofy drogowej na autostradzie A4 – mieliśmy taki tragiczny wypadek w tym roku, w którym zginęło kilka osób – w czasie usuwania skutków tej tragedii, w mieście dział się prawdziwy koszmar spowodowany objazdem. To jest kolejny problem, który w tej kadencji – mam nadzieję teraz przy współpracy z posłami – musimy rozwiązać. Problem obwodnicy jest dla całego powiatu oławskiego problemem strategicznym.
– A jak w tym roku udawała się panu współpraca z nowym burmistrzem Oławy Tomaszem Frischmannem?
– Tam, gdzie nasze interesy są zbieżne, staramy się działać dla dobra mieszkańców, a dobrym przykładem jest właśnie rondo, ale – jak to czasem bywa – pojawiają się między starostwem a miastem również napięcia i różnice zdań.
– A jak wygląda budżet Powiatu Oławskiego na rok 2016?
– Udało się nam budżet skonstruować i przesłaliśmy go do Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu. Jest to budżet przede wszystkim nakierowany na zamknięcie budowy Centrum. Wypuszczamy obligacje na prawie 9 mln zł, wszystko po to, by sfinansować deficyt, który z tego tytułu mamy. Ponadto wspólnie z gminą Jelcz-Laskowice i Lasami Państwowymi aplikujemy do programu związanego z budową dróg lokalnych, chcąc otworzyć i zmodernizować połączenie drogowe w kierunku na Oleśnicę i dokończyć wcześniej rozpoczęte zadanie. Zrobiona jest połowa tej drogi i zamierzamy zrobić jej drugą połówkę do granicy z powiatem oleśnickim. Przygotowujemy się również – poprzez wykonanie projektów – do kilku inwestycji związanych z termomodernizacją obiektów i dotyczy to m.in. Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2, który mieści się w starym pokoszarowym budynku. Przygotujemy także projekt modernizacji Domu Pomocy Społecznej, który był budowany w latach dziewięćdziesiątych i pragniemy, korzystając z Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa dolnośląskiego, podjąć się poważnego zadania – budowy nowych warsztatów szkolnych.
Rozmawiał Sławomir Grymin
Pogody ducha, zdrowia, wielu sukcesów, zgodnej współpracy dla dobra wszystkich,
wiele słońca i wiele radości z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i Nowego, 2016 Roku
Czytelnikom „Gminy Polskiej. Krajowego Przeglądu Samorządowego”
życzy starosta Zdzisław Brezdeń