poniedziałek, 10 lutegoKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Starostwo Powiatowe w Oławie: Król ze spiżu na urodzinach wnuczki

17 lipca, dokładnie w 320. rocznicę urodzin, Oława postanowiła przywołać pamięć urodzonej w tym mieście Marii Klementyny Sobieskiej. Na tych niecodziennych uroczystościach pojawił się też niecodzienny gość – dziadek Marii Klementyny, król Jan III Sobieski.

Ród Sobieskich, z którego wywodził się król Polski – Jan III Sobieski, jest związany z Oławą poprzez syna monarchy, księcia oławskiego, królewicza Jakuba oraz jego najmłodszą córkę, królewską wnuczkę Marię Klementynę. Czasy panowania na Ziemi Oławskiej Jakuba Sobieskiego to okres największej świetności tego regionu.

Trudno się więc dziwić, że Starostwo Powiatowe w Oławie we współpracy z Urzędem Miasta oraz Związkiem Szlachty Rzeczypospolitej (swoją siedzibę ma na Zamku Piastów Śląskich w Brzegu) postanowiło uczcić 320. rocznicę urodzin królewskiej wnuczki Marii Klementyny Sobieskiej. Kobiety niezwykłej, która przez lata pomagała ubogim i chorym mieszkańcom Rzymu. Maria Klementyna była też tytularną królową Wielkiej Brytanii, Szkocji i Irlandii. Jest ona także jedną z czterech kobiet, obok 148 papieży, które po śmierci dostąpiły zaszczytu pochówku w Bazylice św. Piotra na Watykanie.

Urodzinowe uroczystości Marii Klementyny były też okazją do pokazania na oławskim Rynku pomnika króla Jana III Sobieskiego prowadzącego w 1683 roku pod Wiedniem europejskie wojska do zwycięstwa nad armią Kara Mustafy. Pomnik ten w 2018 roku miał stanąć na Kahlenbergu, z którego to miejsca polski król dowodził zwycięską bitwą z Turkami. Niestety, mimo wcześniejszych ustaleń i akceptacji (m.in. pomiędzy władzami Krakowa i Wiednia oraz Społecznym Komitetem Budowy Pomnika), po zmianie władz miejskich Wiednia w 2018 roku i objęciu fotela burmistrza przez Michaela Ludwiga z Socjaldemokratycznej Partii Austrii, coś się pozmieniało…

Tym samym spiżowy król, czekając na wpuszczenie do stolicy Austrii, przybył do Oławy na urodziny wnuczki. A tam wszystkich mieszkańców i gości przywitał Zdzisław Brezdeń, starosta powiatu oławskiego: – Rzadko się zdarza, żeby w takim mieście jak Oława pojawiło się tylu znamienitych gości. Wiąże nas wszystkich postać króla Jana III Sobieskiego, który pośrednio jest związany z naszym miastem, a w sposób szczególny jego syn Jakub i jedna z jego wnuczek Maria Klementyna. Tu, w niedalekim pałacu, w którym obecnie mieści się Urząd Miejski, mieszkali, żyli, funkcjonowali. I dzięki nim Oława była znana w XVIII-wiecznej Europie.

Wśród wielu osób, które pojawiły się na oławskim Rynku, byli m.in.: Piotr Zapart – przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika Jana III Sobieskiego w Wiedniu, Maciej i Mikołaj Radziwiłłowie, Jan Maćkowiak – dyrektor Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie, Jan Stalony-Dobrzański z fundacji Ars Restituta, Jacek Komuda – przedstawiciel fundacji Ułani Króla Jana III Sobieskiego, Krzysztof Banaś z Wodzisławia Śląskiego – przedstawiciel Jasnogórskiego Korpusu Oficerskiego, Hanna Czarnasiak – jedna z głównych organizatorek wystawy poświęconej Marii Klementynie Sobieskiej, Daniel Jan Potocki ze Związku Szlachty Rzeczypospolitej, wiceburmistrzowie Oławy – Małgorzata Pasierbowicz i Andrzej Mikoda, przewodniczący Rady Miejskiej Oławy Krzysztof Mazurek i dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Oławie Robert Stępień.

Witając gości i dziękując wszystkim za pomoc w zorganizowaniu uroczystości, Zdzisław Brezdeń powiedział m.in.: – O ile postać Jana III Sobieskiego jest wszystkim świetnie znana, postać jego syna Jakuba może trochę mniej, ale jestem przekonany, że wśród oławian też jest znany, bo przecież tu mieszkał jako książę oławski, to postać wnuczki króla – Marii Klementyny Sobieskiej – potrzebuje chyba naszego większego zainteresowania. To bardzo ciekawa postać, kto wie, czy gdyby historia nie potoczyła się inaczej, to nie trafiłaby na angielski tron… Cieszę się, że dzisiaj możemy o tym mówić i nawiązywać do tamtych kart historii naszego miasta i regionu. Wracajmy do korzeni i budujmy relacje tożsamościowe z naszą ziemią. Żadne miasto na zachodzie Polski nie może szczycić się takimi związkami z królem Janem III Sobieskim. Jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji i warto to wykorzystywać, bo to wielka jakość.

Starosta oławski odczytał również list, jaki do organizatorów i uczestników oławskiej uroczystości wystosował premier. Mateusz Morawiecki napisał m.in.: „Ekspozycja pomnika Jana III Sobieskiego i 320. rocznica urodzin Marii Klementyny Sobieskiej to ważne wydarzenie. Budowa pomnika to urzeczywistnienie szczytnej idei upamiętnienia wiktorii wiedeńskiej. Jest wyrazem uznania dla polskiego króla i wydarzeń 1683 roku. Zwycięstwo sprzymierzonych wojsk polsko-austriacko-niemieckich pod wodzą polskiego króla nad potęgą imperium osmańskiego planującego ekspansję zagrażającą całej chrześcijańskiej Europie to historia, która powinna być przywoływana. Pielęgnowanie pamięci o wydarzeniach ważnych nie tylko w dziejach naszego narodu, ale i historii małych ojczyzn, to szczególny element budowania wspólnoty i miłości do kraju”.

O historii budowy pomnika i zerwaniu porozumienia przez nowe władze samorządowe Wiednia mówił Piotr Zapart, przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika Jana III Sobieskiego w Wiedniu. Natomiast o wiedeńskiej bitwie, jej znaczeniu w historii oraz uzbrojeniu ówczesnych wojsk ciekawie opowiadał Krzysztof Banaś, przedstawiciel Jasnogórskiego Korpusu Oficerskiego, który przygotował również pokaz militariów.

Ważną częścią urodzinowych uroczystości był panel dyskusyjny i otwarcie bardzo ciekawej wystawy poświęconej Marii Klementynie. Ogromny wkład w jej organizację włożyły m.in.: prof. Aleksandra Skrzypiec z Uniwersytetu Śląskiego, dr Katarzyna Gmerek z Uniwersytetu Poznańskiego i dr Aneta Markuszewska z Uniwersytetu Warszawskiego.

– Proces przywracania pamięci to jednocześnie budowanie prestiżu Oławy i Ziemi Oławskiej. Restytucja pamięci jest potrzebna, niezbędna nawet. Bo bez pamięci, historii trudno ustawić drogowskazy, które prowadziłyby nas we właściwym kierunku – mówiły autorki wystawy i uczestnicy historycznej dyskusji.

Ważnym elementem uroczystości było też przekazanie przez rodzinę Radziwiłłów kopii obrazu Matki Bożej Loretańskiej parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Oławie. Obraz ten jest ściśle związany z wiktorią wiedeńską. Cudowny wizerunek został poświęcony podczas uroczystej mszy świętej przez ks. Pawła Cembrowicza, proboszcza katedry wrocławskiej. Towarzyszyli mu ks. Janusz Gorczyca, wieloletni proboszcz oławskiej parafii, który współorganizował uroczystość, i od lipca jego następca ks. Leszek Woźny, wcześniej proboszcz w parafii św. Wincentego w Lubiążu.

Tom

Zdjęcia: Tomasz Miarecki