Rozmowa ze Zdzisławem Brezdeniem, starostą oławskim
– Wiem, że była już sesja absolutoryjna Powiatu Oławskiego. Jaki jest jej wynik?
– Sesja absolutoryjna była tradycyjnie w końcu maja, bowiem staramy się nie odkładać takich spraw na ostatnią chwilę. Rada Powiatu Oławskiego doceniła pracę Zarządu Powiatu i udzieliła nam absolutorium. Nie było głosów przeciwnych, jedynie cztery głosy wstrzymujące się. Ale generalnie jestem zadowolony z wyników tej ważnej sesji, jest zatem dobrze. Z drugiej strony nie spoczywamy na laurach, idziemy dalej, konsekwentnie i zgodnie z wcześniejszymi planami.
– Nie tak dawno, w marcu, byliśmy w Oławie na wspaniałej uroczystości otwarcia Centrum Edukacyjno-Rewalidacyjnego z Zespołem Szkół Specjalnych, największej inwestycji w historii Powiatu Oławskiego i dziennikarze „Gminy Polskiej” mogli cieszyć się wraz z wami z waszego sukcesu. Było naprawdę bardzo miło, świetna atmosfera, cieszące się dzieci i ich rodzice, ale w tej beczce miodu jest łyżka dziegciu wynikająca z tego, że większość włodarzy gmin z powiatu oławskiego, którzy zadeklarowali wsparcie finansowe budowy Centrum, nie dotrzymuje wcześniej podpisanych umów i nie przekazuje środków finansowych Powiatowi Oławskiemu.
– Niestety pojawił się problem, który dotyczy części dotacji, która ma obejmować rok 2017 – jak na razie minęło już pół roku i pieniądze nie zostały nam przekazane.
– Kto zatem zwleka z przekazaniem obiecanych środków finansowych?
– Miasto Oława i Miasto i Gmina Jelcz-Laskowice nie wywiązały się w tym roku z umowy, Gmina Oława zalega jeszcze z przekazaniem pieniędzy za rok ubiegły, ale cały czas mam nadzieję, że ta patowa sytuacja zostanie rozwiązana. Chcę też podkreślić, że jedynie Gmina Domaniów wywiązała się ze swych deklaracji.
– Jak tę zwłokę tłumaczą włodarze gmin, które nie dotrzymują podjętych zobowiązań?
– Uważają, że Powiat Oławski powinien obniżyć kwotę dotacji, ze względu na to, że odpisaliśmy sobie VAT od inwestycji i ich zdaniem właśnie o tę kwotę powinniśmy zmniejszyć wartość dotacji.
– Co pan na to?
– Ja się z tym nie zgadzam! To jest duża kwota, prawie 3 mln zł.
– Sporo!
– To naprawdę dużo dla naszego Powiatu, bo choć budżet nasz oscyluje na poziomie 80 mln zł, to większość budżetu stanowią pieniądze, które musimy wydać na zaplanowane zadania i na bieżące funkcjonowanie Powiatu. Nie mamy natomiast zbyt wielu finansowych środków inwestycyjnych i każda kwota powyżej miliona złotych, która stanowi jakiś niezaplanowany koszt, staje się dla nas poważnym problemem.
– Ludzie i instytucje powinni dotrzymywać umów. To dobry zwyczaj i wręcz konieczność, jeśli chce się uchodzić za człowieka honorowego. Według wielu kodeksów honorowych – także polskiego Boziewicza – ktoś, kto nie spłaca długu, traci zdolność honorową i kiedyś na przykład nie mógł być wyzwany na pojedynek. Za to można było go płazować – bez żadnych konsekwencji – szablą.
– Przytoczył pan kodeks honorowy, przedwojenny, ale ja na pewno nikogo nie wyzwę na pojedynek i nie potraktuję szablą. Mam natomiast nadzieję, że wreszcie przyjdzie jakieś opamiętanie.
– A jeśli nie przyjdzie?
– To pozostanie nam droga prawna i Powiat Oławski odda sprawę do sądu.
Rozmawiał Sławomir Grymin