Rozmowa ze starostą oławskim ZDZISŁAWEM BREZDENIEM
– Zazwyczaj początek roku w samorządach związany jest z dużymi nadziejami, ale – patrząc na to, co się dzieje w gospodarce i polityce światowej i oczywiście na nasze krajowe problemy – ten początek związany jest także ze sporymi obawami.
– Rzeczywiście, tak to dzisiaj jest i o ile jeszcze niedawno byliśmy podbudowani wizją końca pandemii koronawirusa i szansą powrotu do spokojniejszego, normalniejszego życia i pracy, to luty 2022 roku zburzył definitywnie te nadzieje. Rosja zaatakowała Ukrainę, wybuchła i trwa straszna wojna. Trudno w takiej sytuacji być optymistą i zaklinać rzeczywistość, że wszystko będzie dobrze. To wszystko spowodowało, że – chcąc nie chcąc – weszliśmy w dziwny obszar rozwojowy, który ma wiele niewiadomych i niesie ze sobą wiele różnego rodzaju komplikacji społeczno-gospodarczo-politycznych na rynkach europejskich i światowych. A relacje geopolityczne rzutują na wiele istotnych spraw w wielu krajach i oddziaływają na lokalne problemy, także w Polsce.

– Wszystko jakby trzeszczy…
– …tak jakbyśmy weszli na jakąś chybotliwą tratwę, miotaną sztormem i z trudem utrzymywali się na jej powierzchni, ponieważ gdziekolwiek staniemy, ona się przechyla na lewo i prawo i zalewa nas woda.
– Teraz dopiero dobrze widać, jak wojna w Europie oraz konflikty między mocarstwami oddziaływają na cały świat.
– Na pewno za jakiś czas łatwiej to będzie ocenić historykom, lecz być może ludzkość weszła teraz w jakiś okres przejściowy, z którego wyłoni się nowy światowy porządek. Zatem m.in. inne relacje między państwami. Jedne będą słabnąć, drugie się wzmocnią, ale w tym wszystkim musi się odnajdywać także polski samorząd. Patrzymy przecież na potrzeby i interesy szeroko rozumianego społeczeństwa regionalnego…
– Rozmawiając na początku roku z wieloma starostami, wójtami i burmistrzami, wielkiego optymizmu u nich nie widzę. Obaw i niewiadomych jest sporo. Krótko mówiąc – może być bardzo różnie.
– Ale my się tego już nauczyliśmy! Teraz jesteśmy m.in. na etapie zmian, jeśli chodzi o podatek VAT. To próba okiełznania kryzysu poprzez ograniczenie VAT-u i też do końca nie wiemy, jak to zadziała, czy się powiedzie, i czy na pewno to, co mówi prezes PKN Orlen, że nie powinno mieć to wpływu na cenę paliw, rzeczywiście nie będzie miało na owe ceny wpływu. A może nieznacznie będzie miało wpływ na te ceny i je podwyższy? Naprawdę trudno dzisiaj powiedzieć. Jest też próba rozwiązania problemu z wysokimi cenami gazu, lecz czy będzie ona skuteczna? A do tego ceny energii elektrycznej i próby rozwiązania problemu węglowego. Czy to się uda tej zimy? Mam oczywiście nadzieję, że tak się stanie, ale stuprocentowej pewności nie mam.
– Rząd zmienia swoje stanowisko wobec odnawialnych źródeł energii, na które patrzy teraz znacznie przychylniej.
– Używając kolokwializmu, są w tej sprawie przepychanki z Unią Europejską, może to się uspokoi i przydałoby się ważyć pewne racje stanu. Zatem tych niewiadomych jest naprawdę sporo, polityka się zmienia i np. nie wiadomo, jakie na wiosnę będą relacje rosyjsko-ukraińskie. Czy Rosjanie powtórzą manewr sprzed roku, a może zasiądą wreszcie do rokowań pokojowych? A może stanie się jeszcze coś innego? Któż to dzisiaj wie na pewno? Kiedyś z przekonaniem mogliśmy powiedzieć, że taka wojna w Europie jest niemożliwa. Teraz kto wie, może konflikt się rozszerzy np. na Mołdawię, albo na inne kraje? Nie można niczego wykluczyć.
– Porozmawiajmy o problemach waszego samorządu. Zatem proszę ocenić tegoroczny budżet Powiatu Oławskiego.
– Szczerze mówiąc, od kiedy jestem starostą oławskim, to zawsze realizowaliśmy trudne budżety, lecz wyczuwaliśmy, że są one do zrobienia. Natomiast w tym roku musieliśmy zmierzyć się z innymi wyzwaniami i dostosować w jakiś sposób nasze wydatki bieżące do potrzeb. Cóż, jesteśmy w trakcie realizacji dużych zadań inwestycyjnych z rządowego programu Polski Ład i chciałoby się zrobić więcej. Potrzeby i pomysły są i wchodzą nowe projekty, choćby program dotyczący rewitalizacji zabytków, który jest dla nas bardzo korzystny i chcemy w nim uczestniczyć. Ale ograniczają nas możliwości finansowe. Generalnie rzecz biorąc, to Powiat Oławski chciałby – mówiąc kolokwialnie – wejść w wiele nowych zadań, ale obawiam się, że w tym roku po raz pierwszy będziemy zmuszeni wybierać, na co nas stać, a z czego – z powodu braku funduszy – należy zrezygnować. Może tak być, że nie na wszystko nam wystarczy środków finansowych, tym bardziej, że nie wiemy jak potoczy się sytuacja w szkolnictwie. Przez nasze szkoły przetacza się wyż demograficzny, a do tego uczęszcza do nich sporo dzieci z Ukrainy. Sytuacja finansowa w naszym szpitalu też nie należy do najlepszych i mamy z tym problem. Dochodzą do tego setki spraw i bieżących problemów, które trzeba załatwiać. Trudny rok.
– Czy w tym trudnym roku Powiat Oławski będzie się zadłużał?
– Nie mamy środków własnych i jeśli inwestujemy, to nasze wszystkie wydatki inwestycyjne pokrywamy emisją obligacji. Zawsze jest coś za coś i niestety poprawa sytuacji finansowej obywateli poprzez obniżenie podatków PIT negatywnie wpłynęła na wysokość dochodów samorządów, w tym m.in. powiatów, i oczywiście Powiatu Oławskiego, który miał procentowe dochody właśnie z tego podatku. Jak tych środków finansowych jest mniej, bo więcej pieniędzy zostaje w kieszeniach obywateli, to samorządy mają trudności.
– Trudno w takich czasach zarządzać samorządem…
– Na pewno niełatwo.
– Jakie w roku 2023 będą wasze priorytety budżetowe? Które zadania będą najważniejsze?
– To przede wszystkim zakończenie kapitalnego remontu domu pomocy społecznej, na co dostaliśmy dofinansowanie z Polskiego Ładu. Otrzymaliśmy także pieniądze na modernizacje dwóch sal gimnastycznych, które rozpoczniemy w tym roku. Ponadto – wszystko na to wskazuje i prawdopodobnie w styczniu będzie to już rozstrzygnięte – przystąpimy do przebudowy ważnego punktu komunikacyjnego na mapie Oławy – skrzyżowania drogi krajowej nr 94 z drogą powiatową 1570D. To newralgiczne skrzyżowanie w Oławie, które przebudujemy wspólnie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad i z miastem Oława, a głównym inwestorem jest Powiat Oławski. Wszystko na to wskazuje, że uda nam się wyłonić wykonawcę, ogłoszony został przetarg i wpłynęło już kilka ofert. To zadanie rozłożone jest na trzy lata budżetowe.
– Czego redakcja „Gminy Polskiej” może życzyć Powiatowi Oławskiemu w roku 2023?
– Aby spokojnie mógł funkcjonować przez kolejne 25 lat, bowiem w tym roku obchodzimy 25-lecie istnienia.
Rozmawiał Sławomir Grymin