To jedna z cudowniejszych krain w Polsce. Miłośnicy zdrowych napitków znajdą tu ich pod dostatkiem. Potrzebujący adrenaliny też nie będą narzekać. Miłośnicy górskich wędrówek lub narciarskich szaleństw również będą usatysfakcjonowani. Melomani nie zapomną tych miejsc.
Kilka lat temu moi znajomi pojechali na zimowy wypoczynek do Kudowy-Zdroju. Śniegu nie brakowało. Postanowili pojechać do pobliskiego Karłowa i podjąć wyzwanie – zimowe wejście na Szczeliniec, najwyższy szczyt Gór Stołowych. Łatwo nie było, droga oblodzona, a oni z niespełna czteroletnim Mateuszem. Kiedy jednak cała trójka znalazła się na szczycie, przed schroniskiem, i ukazał im się bajkowy widok, mały Mateusz zrobił wielkie oczy i powiedział: „Ożeż ty, ale…”.
I taka właśnie jest cała Ziemia Kłodzka. Wiele miejsc jest tak urokliwych i niezwykłych, że nie pozostanie nam nic innego, jak powiedzieć za wspomnianym już Mateuszkiem „Ożeż ty, ale…”. Na odwiedzających czekają liczne uzdrowiska z najzdrowszymi napitkami w Unii Europejskiej. Można się o tym przekonać w Kudowie, Polanicy, Dusznikach, Lądku, Długopolu. Tu także są coraz liczniejsze trasy narciarskie. Zieleniec i Czarna Góra to prawdziwe zimowe perełki, ale… No właśnie, warto tam przyjechać nie tylko zimą. Przez Czarną Górę (1205 m n.p.m., leży w Masywie Śnieżnika – najwyższym paśmie górskim w polskiej części Sudetów Wschodnich) prowadzą liczne piesze szlaki turystyczne. W okolicach Czarnej Góry znajduje się wiele tras rowerowych o różnym poziomie trudności, w tym trasy do kolarstwa zjazdowego. Jedna z nich zaliczana jest do najtrudniejszych w Polsce. Również Zieleniec poza zimą potrafi być niezwykły. Kto raz wybrał się na położone w jego okolicy torfowisko (ponad 270 ha), na pewno będzie tam wracał.
Na terenie powiatu kłodzkiego znajduje się również część Szlaku Tajemniczych Podziemi, które na Dolny Śląsk ściągają poszukiwaczy tajemnic nie tylko z Polski. Coś dla siebie znajdą również miłośnicy zabytków militarnych (np. Fort Wilhelma koło Zalesia, zniszczony fort pruski z XVIII wieku). Na swój sposób niezwykła jest też Kaplica Czaszek w Kudowie. Kto jeszcze nie był, musi odwiedzić Jaskinię Niedźwiedzią w Kletnie. Tam, poza klasyczną trasą turystyczną, znajduje się też jedyna w Polsce ekstremalna trasa w starych dolnych partiach jaskini. To oferta dla osób chcących na chwilę wcielić się w rolę grotołaza i podążyć śladami pierwszych odkrywców tego miejsca. Rzecz jasna wszystko odbywa się pod opieką członków sekcji speleologicznej. Podwyższony poziom adrenaliny gwarantowany.
Ziemia Kłodzka to również spotkania z muzyką. W Dusznikach – z Chopinem. W Kudowie – z Moniuszką. W Polanicy – z muzyką organową i kameralną… Jednym słowem: „Ożeż ty, ale…” przez cały rok.
(tom)