Rozmowa z Radosławem Ratajszczakiem, prezesem ZOO Wrocław sp. z o.o.
– Wrocławski ogród zoologiczny wzbogaca się o lokatorów, których nazwy nawet trudno zapamiętać.
– Zapewne chodzi panu o sorkonosa, czyli inaczej ryjoskoczka olbrzymiego, który wygląda jak nasza przerośnięta ryjówka.
– Czy też jest tak drapieżny jak wszędobylska ryjówka, która pożera na dobę pożywienie ważące trzy razy więcej niż sama waży?
– Jest mniej drapieżny, ale za to dużo większy od ryjówki, bowiem osiąga wielkość dużego szczura. Sorkonos ma bardzo długie i cieniutkie nóżki, jego nosek jest dłuższy od noska ryjówki, ale ciągle czegoś szuka w podłożu. To przepiękne rudo-czarne zwierzątko.
– Skąd sorkonos przybył do Wrocławia?
– Z zoo w Rotterdamie. Przez jakiś czas sorkonosy koczowały u nas na zapleczu, ale już awansowały na ekspozycję, przy której warto trochę poczekać, bowiem zwierzęta te aktywne są w dzień. Owadożerne ryjówki mają opinię prymitywnych, owadożernych ssaków, który żyły już w czasach dinozaurów, ale sorkonos to całkiem inna sprawa, ponieważ pochodzi z rodziny afroteria.
– Czyli?
– Z rodziny, z której pochodzi również na przykład afrykański słoń, manat i góralek. Zatem sorkonos wyglądający jak przerośnięta ryjówka jest bardzo bliskim krewnym słonia, a wcale nie ryjówki. To bardzo dziwne zwierzątko. Młode rodzą się bardzo samodzielne i mlekiem karmione są najwyżej przez tydzień. A był taki przypadek mniejszego gatunku sorkonosa, gdzie matka zmarła podczas porodu i mały odchował się bez mleka…
– …przechodząc na pokarm stały?
– Właśnie tak. Sorkonosy rodzą się owłosione, od razu widzą i sprawnie biegają. W zasadzie już od pierwszego dnia po narodzinach, poza matczynym mlekiem, natychmiast zaczynają jeść pokarm stały. Krótko mówiąc, to zwierzątko ma mnóstwo niezwykłych cech i warto je trochę poobserwować.
– Co jeszcze jest ciekawego i nowego na wiosnę we wrocławskim ogrodzie?
– Niedawno urodził nam się takin złoty i są to pierwsze narodziny takina w Polsce i jedne z nielicznych w Europie. Bardzo się z tego cieszymy, a takiny otrzymają u nas w tym roku nowy wybieg. To pierwszy nasz takinowy przychówek, a w sumie mamy już pięć takinów. Zdajemy sobie też sprawę z tego, że wiosna już w pełni i niebawem nastąpi w zoo seria narodzin. A 16 kwietnia otworzyliśmy nowy wybieg wilków, 10 maja otworzymy wybieg wydr, a w czerwcu swój wybieg otrzymają takiny złote.
– Widać, że nie osiedliście na laurach, ponieważ zwierzęca kolekcja we wrocławskim ogrodzie zoologicznym jest systematycznie powiększana.
– Powiedziałbym raczej, że jest cyzelowana, bowiem nie idziemy na ilość, ale raczej na jakość. W naszym akwarium mamy m.in. świecące ryby, ale nie takie jak neonki, świecące światłem odbitym. Ryby te wytwarzają światło, żyją w rafie, w jaskiniach i wychodzą z nich na polowania tylko w nocy. Pod okiem mają taką niebieską kiełbaskę, z której co parę sekund – dla utrzymania w ciemnościach kontaktu w stadzie – wydostaje się błysk, taki jak z lampy błyskowej. Tych niezwykle ciekawych ryb mamy trzydzieści.
– Zatem zapraszamy na wiosnę do wrocławskiego ogrodu zoologicznego na spotkania z bardzo ciekawymi gatunkami światowej fauny.
– Oczywiście zapraszam wszystkich serdecznie.
Rozmawiał Sławomir Grymin