Rozmowa z HUBERTEM KURDZIELEM, kandydatem na burmistrza miasta i gminy Sobótka
– Dlaczego kandyduje pan na burmistrza Sobótki?
– To zawsze było moim marzeniem, bowiem Sobótka jest moim prawdziwym i ukochanym miejscem do życia. Znam świetnie tę gminę i mieszkających tutaj ludzi, i sądzę, że dobrze wiem, co w pierwszej kolejności można zrobić dla naszej całej społeczności – w którym kierunku powinien pójść rozwój Sobótki i co trzeba zmienić na lepsze.
– Zatem co, pana zdaniem, powinno się zmienić?
– Wszyscy mówią o tym, że Sobótka powinna być miasteczkiem i gminą turystyczną, lecz dzisiaj nie ma konsekwentnego działania w tym kierunku. Wszystko odbywa się na zasadzie zrywów – a to do turystyki, a następnie w kierunku rozwoju przedsiębiorczości. Wprawdzie samorząd opracował strategię rozwoju naszej gminy, lecz uważam, że nie jest ona do końca realizowana.
– Co pan zrobi, jeśli zostanie burmistrzem Sobótki?
– Rozpocznę m.in. działania skierowane na wybudowanie krytego basenu w Sobótce. Ponadto zajmę się rozwojem opieki senioralnej w naszej gminie, poprawą infrastruktury drogowej na terenach wiejskich oraz rozwojem dziedzictwa kulturowego i sportowego. Niezmiernie istotne jest także to, aby samorząd Sobótki działał
w myśl zasady zrównoważonego rozwoju, rozkładając równomiernie finansowanie zadań i inwestycji na całą gminę. Nie można inwestować tylko w stolicy gminy, Sobótce, a inne miejscowości traktować po macoszemu. Przecież wszędzie mieszkają ludzie mający podobne potrzeby. Warto także wprowadzić budżet obywatelski, dzięki któremu mieszkańcy będą decydować, co jest dla nich najważniejsze, i co jest im najbardziej potrzebne do życia.
– Czyli…?
– Trzeba wsłuchiwać się w to, co mówią ludzie – wtedy włodarz gminy będzie wiedział, co ich boli i uwiera. Oczywiście nie wszystko można od razu zrealizować i nie każdy będzie zadowolony, ale warto rozmawiać i dążyć do konsensusu.
– Czy potrafi pan zarządzać dobrze miastem i gminą Sobótka?
– Na pewno tak, i to nie tylko zarządzać, lecz doprowadzę do pojednania, zgody i równego traktowania wszystkich mieszkańców, i do powrotu do naszego urzędu tak dobrej atmosfery pracy, jaka była kiedyś.
S.G.
HUBERT KURDZIEL (43 lata), żona Julita jest notariuszem, dwójka dzieci – Oliwia i Jakub. Bezpartyjny. Wykształcenie wyższe (zarządzanie i marketing w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu). Pracował w różnych miejscach – w jednej z firm elektrycznych w Sobótce, także we wrocławskiej Castoramie, był też przedstawicielem handlowym zagranicznej firmy oponiarskiej. Później prowadził własną działalność gospodarczą w branży budowlanej. Następnie wrocławska spółka deweloperska, a od roku 2018 zaczął pracę w Powiecie Wrocławskim, jako dyrektor ośrodka sportów wodnych i rekreacji w Borzygniewie, którym jest do dzisiaj. Poza tym – po przekazaniu mu przez Zarząd Powiat Wrocławskiego – od dwóch lat zarządza administracyjnie budynkiem w centrum Sobótki. U ludzi ceni najbardziej uczciwość, a u siebie docenia pokorność. Motto życiowe: Tak postępować, aby móc na siebie spojrzeć w lustro bez niesmaku.