Jakże aktualne jest dzisiaj to stare porzekadło… W trudnych dniach, które na nas spadły, śmiech to ucieczka, to przypomnienie sobie, że czas trudny przeminie, a uśmiech, wspólnota, jaką buduje, pamięć radości – pozostaną.
Pomagać nam wydobyć się ze smutku będzie w grudniu Wrocławski Teatr Komedia.
– Przygotowaliśmy dla naszych widzów spektakle online. Transmisje na żywo odbyły się już 5 i 12 grudnia, online pokazaliśmy spektakle Boeing Boeing i Pomoc domowa Camolettiego, a przed nami Przyjazne dusze Pam Valentine, których transmisja na żywo odbędzie się 19 grudnia – mówi współdyrektor Komedii, Wojciech Dąbrowski i dodaje, że każda z transmisji odbywa się pod patronatem prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka, któremu za wsparcie bardzo serdecznie dziękuje.
I Boeing Boeing, i Pomoc domowa finansowo się zbilansowały, bowiem miały bardzo wielu widzów. Także takich, którzy byli gośćmi WTK.
– Na pierwszy spektakl online ponad 320 pracowników Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu, uzyskało całkowicie darmowy dostęp – podkreśla Wojciech Dąbrowski. – To był nasz prezent dla medyków.
Spektakle online służą widzom, bo są ciekawą alternatywa na spędzenie wieczoru w gronie najbliższych, dają też możliwość ufundowania swoim pracownikom bożonarodzeniowych upominków. Służą także teatrowi, wspierając go finansowo. Bilety nie są drogie, na Przyjazne dusze bilet kosztuje 40 zł.
– Gramy, bo teatr jakoś trzeba utrzymać, a i każdy z nas ma kota, którego musi nakarmić – uśmiecha się Wojciech Dąbrowski.
A ja dodam: grają, bo teatr jest ludziom potrzebny, bo śmiech to zdrowie, zaś Przyjazne dusze to śmiech w bardzo wielu odcieniach. To spektakl pełen ciepła, z wielką gwiazdą i wielką aktorką zarazem, czyli z Emilią Krakowską w roli… Anioła Stróża. Przyjazne dusze to opowieść o tym, jak do urokliwego domu pod Londynem, będącego właśnie do wynajęcia, wprowadza się młoda para, Mary i Simon. Ona – ciepła, kochająca swego męża dziewczyna. Jest w ciąży. On – początkujący pisarz powieści kryminalnych. Poprzednimi właścicielami domu byli tragicznie zmarli Jack i Suzie. W spektaklu obserwujemy ewolucję stosunku duchów – Jacka i Suzie – do młodych: Mary i Simona. Z czasem duchy orientują się, że młoda para reprezentuje sobą to, czego im, którzy ze świata odeszli, nie udało się na ziemi zrealizować. Postanawiają młodym pomóc, przy wsparciu Anioła Stróża. Wzruszająca komedia romantyczna, która pobudza do refleksji nad przemijaniem, ale czyni to w sposób jasny, wesoły i nader szlachetny.
Warto też wiedzieć, że wielkiej aktorce Wrocław jest bardzo bliski.
– Kocham Wrocław – mówiła dziennikarzom GP przed premierą Przyjaznych dusz. Emilia Krakowska. – Kocham to miasto za to, że jest takie prężne, za to, że jest tu tylu ciekawych życia ludzi, za to wreszcie, że jest naprawdę stolicą kultury. To wielkie, piękne miasto o cudownej architekturze i wspaniałych mieszkańcach.
Dziewiętnastego grudnia Anioł Stróż znowu zaszeleści skrzydłami we Wrocławiu, na scenie Wrocławskiego Teatru Komedia, tym razem goszcząc w domach widzów.
A co dalej? Czy teatry wrócą do grania na żywo, czy spektakle będą tylko online? Tego na razie nie wie nikt.
– My od stycznia mamy wykupiony system i platformy, możemy grać w poniedziałek, raz w miesiącu – mówi Wojciech Dąbrowski. – To byłby powrót do Teatru Poniedziałkowego, od którego zaczęła się 23 lata temu nasza teatralno-komediowa droga…
– A dziś jesteśmy tuż przed Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem – uśmiecha się Wojciech Dąbrowski. – Życzę wszystkim w imieniu swoim oraz koleżanek i kolegów z WTK przede wszystkim zdrowia, miłości, rodzinnego ciepła i radości, jaką daje kontakt z kulturą, bo teatr czy książka to rzecz w naszym życiu bardzo ważna…
Anita Tyszkowska
Dostęp do spektakli jest prosty – bilet kupujemy, wchodząc na stronę www.teatrkomedia.com i klikając w Repertuar.