niedziela, 16 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Smaki i przysmaki

Żywienie zwierząt w ogrodzie zoologicznym to duże wyzwanie. Wiedza, co można dać, a czego nie można konkretnemu zwierzakowi to jedna z podstaw dobrej, zdrowej hodowli. Przy okazji opiekunowie zwierząt we wrocławskim zoo obalają mity związane z żywieniem mieszkańców ogrodu. Dla przykładu małpy nie jedzą codziennie bananów. Niedźwiedzie nie opychają się z kolei litrami miodu, majonezu i kilogramami orzechów – dostają je w małych ilościach.

Książeczki dla dzieci przedstawiają stereotypowo małpę z bananem, tymczasem nie jest to obrazek bliski prawdzie. W naturze małpy żywią się głównie liśćmi. Zatem i w zoo ich dieta oparta jest o liście, a dodatkowo o warzywa oraz zielonkę i granulaty. Wszystkie te składniki diety łączy niska zawartość cukru. Gdyby małpy dostawały głównie słodkie owoce, mogłyby zwyczajnie chorować i tyć. Owoce są potrzebne, ale należy je podawać z umiarem. Dla małp to zaledwie urozmaicenie ich diety i szczególny smakołyk, który pochłaniają w ekspresowym tempie. Korzysta się z tego, gdy na przykład trzeba podać im lekarstwo – banan jest idealnym miejscem ukrycia tabletki, która bywa gorzka.

Karmienie pantery mglistej Fot. Zoo Wrocław


Węglowodany są dostarczane małpom nie tylko w postaci owoców. Gotowane ziemniaki to pyszna przekąska. Podobnie jak… ciastka. No, może nie do końca takie ciastka, jakie jemy my, ale kulki ze specjalnego proszku, które opiekunowie kulają tamarynom (w takiej formie najłatwiej im zjeść ten pokarm). Wśród ciekawych rzeczy, które jedzą małpy można znaleźć także gumę z akacji (w naturze gumami i żywicami żywią się naczelne z Ameryki Południowej). Warto też dodać, że małpy bywają mięsożerne. Na przykład szympansy, poza jedzeniem mrówek i termitów, są w stanie polować na małe ssaki.
Najbardziej urozmaiconą dietę w zoo mają chyba wszystkożerne niedźwiedzie brunatne. To drapieżniki, które jednak żywią się głównie pokarmem roślinnym. W naturze i polują też na małe zwierzęta, i zajadają się owadami. Zgryzają korę z gałęzi, jedzą korzonki, młode pędy i kłącza roślin, a czasami sięgają także po owoce i – jeśli je znajdą – orzechy. Obraz niedźwiedzia sięgającego łapą do dziupli drzewa po miód wyprodukowany przez pszczoły nie wziął się znikąd – powiedzenie, że misie lubią miodek nie jest nieprawdą. Miód nie stanowi jednak głównego składnika diety niedźwiedzi.

Arbuz to przysmak dla hipopotamów, ale pojawia się w menu tylko od czasu do czasu
Fot. Zoo Wrocław


We wrocławskim zoo niedźwiedzice brunatne Mania, Kora, Myszka i Przemisia dostają miód od święta. Orzechy także stanowią zaledwie ułamek ich diety. Jako niewielki dodatek podawane są jogurty naturalne i majonez.
Podobnie jak w przypadku małp czy niedźwiedzi, to siano, zielonka i warzywa zielone, a nie słodkie owoce i warzywa są podstawowym składnikiem diety ssaków kopytnych. Hipopotamy, nosorożce, żubry, słonie, żyrafy, czy zebry łączy to, że głównym składnikiem ich diety jest w sezonie zielonka, a poza nim głównie siano i granulaty. Smakołyki są jednak mile widziane. Słoń i hipopotam potrafią wsadzić sobie do paszczy dużego arbuza i zjeść go ze smakiem. Żubry wprost uwielbiają słodkie buraczki, które choć stanowią niewielką część ich diety w porównaniu z wielkimi belami siana ładowanego na ich paśnik, to znikają z koryta zawsze jako pierwsze.
Świnie rzeczne jedzą głównie pokarm roślinny, ale dostają czasami także nabiał: jogurt z płatkami owsianymi. Słodka marchewka pojawiająca się w ich diecie jest pałaszowana chętnie, ale i tak nie tak szybko jak jabłka.
A co ze zwierzętami, które nie jadają słodkości? Drapieżniki na co dzień dostają to, co kochają najbardziej – mięso. Przy szczególnych okazjach otrzymują czasami nieco większą porcję wołowiny niż na co dzień. We wrocławskim zoo mieszka osiem gatunków dzikich kotów: od wielkich tygrysów, po malutkie kotki rude. Wszystkie z nich bardzo chętnie biorą udział w poszukiwaniach kawałków mięsa na wybiegu. Oprócz wołowiny kotom podaje się czasami króliki czy przepiórki. Taką zdobycz zawiesza się na przykład panterom śnieżnym czy mglistym na sznurku, by zdobywając pokarm musiały wykazać się sprawnością.
Zarówno drapieżniki, jak i roślinożercy spędzają dużą część dnia na zdobywaniu pożywienia (dla roślinożerców jest to większość dnia, na przykład ssaki kopytne przyswajają pokarm przez kilkanaście godzin na dobę). Ważne jest, by dieta każdego zwierzęcia była odpowiednio ułożona i dostarczała mu niezbędnych składników odżywczych.
O tym, jak opiekunowie karmią zwierzęta we wrocławskim zoo można dowiedzieć się więcej z tekstów zamieszczonych w internecie:
zoo.wroclaw.pl/blog/2022/07/15/co-jedza-zwierzeta-w-zoo
zoo.wroclaw.pl/blog/2022/07/07/ile-jedza-zwierzeta

(infpr)