Nowy sezon artystyczny Filharmonii Wrocławskiej rozpoczęty! Tradycyjnie, utworem patrona Filharmonii Witolda Lutosławskiego… Tym razem był to Tryptyk Śląski, a za dyrygenckim pulpitem stanął nowy szef artystyczny orkiestry – Benjamin Shwartz.
Melomani czekali na ten koncert niecierpliwie, bowiem następca znakomitego Maestra, Jacka Kaspszyka, budził zrozumiałą ciekawość. Po pierwszym spotkaniu z Benjaminem Shwartzem odetchnęliśmy z ulgą – nasza świetna orkiestra trafiła w dobre ręce! Pięknie zabrzmiała Symfonia fantastyczna Hektora Berlioza, którą Shwartz poprowadził – z pamięci! – niezwykle dynamicznie i z wielką muzykalnością. – W tym sezonie poprowadzę sześć koncertów, które dadzą przedsmak współpracy, jaka będzie realizowana w najbliższych latach – zapowiada nowy szef wrocławskich filharmoników. Będzie klasyka i utwory mniej znane melomanom, obiecuje dyrygent, choć autorem programu jest tylko połowicznie, bowiem lwią część koncertów zaplanował jeszcze Jacek Kaspszyk. Poza inauguracją sezonu Benjamin Shwartz poprowadzi jeszcze m.in. wieczór mozartowski (14 lutego) i Niemieckie Requiem Brahmsa (13 czerwca).
Wśród gwiazd tegorocznego sezonu jest także Krzysztof Penderecki (jako dyrygent w koncercie 2 marca). Znakomity amerykański pianista Garrick Ohlsson zaprezentuje I Koncert fortepianowy Brahmsa pod batutą Jacka Kaspszyka (13 grudnia). Fanów muzyki dawnej czekają zwłaszcza dwa fascynujące wieczory z udziałem Philippe’a Herreweghe i jego Collegium Vocale Gent (5 i 9 lutego). Przy okazji słynny Belg nad bachowską Mszą h-moll popracuje z Wrocławską Orkiestrą Barokową. Do stolicy Dolnego Śląska powróci także Paul McCreesh jako dyrygent Chóru Filharmonii Wrocławskiej (14 grudnia). Nasza filharmonia to dziś siedem znakomitych zespołów, sześć festiwali o bardzo różnorodnych klimatach i oczekiwanie… Oczekiwanie na moment, gdy wreszcie po wielu latach wrocławscy filharmonicy – dziś jeden z wiodących zespołów tej części Europy – przeprowadzą się do godnej siebie siedziby. Przenosiny do Narodowego Forum Muzyki odbędą się już w przyszłym roku.
„Nie trzeba być pisarzem, żeby czytać książki. Nie trzeba być Leonardem, żeby otaczać się pięknymi przedmiotami. Nie trzeba być muzykiem lub muzykologiem, by słuchać muzyki, cieszyć się nią i wzruszać” – przekonuje Andrzej Kosendiak, dyrektor Filharmonii Wrocławskiej. I zaprasza na koncerty, których rozmaitość pozwoli każdemu znaleźć muzykę, najsilniej przemawiającą do duszy.
Anita Tyszkowska
Informacje o koncertach:
www.filharmonia.wroclaw.pl
www.gminapolska.com