Wiemy i popieramy – takie jest stanowisko Siedlec w sprawie pozwu zbiorowego, jaki Związek Miast Polskich zamierza złożyć przeciwko rządowi. Jego przedmiotem jest nakładanie na samorządy kolejnych obowiązków bez wystarczającego finansowania. Chodzi tu głównie o subwencję oświatową, przedszkola za złotówkę oraz zbyt niski udział w dochodach z podatku PIT.
Sprawę skomentował dla Radia Podlasie prezydent Siedlec, Wojciech Kudelski: – To staje na każdym spotkaniu członków Związku Miast Polskich, jego zarządu i komisji rewizyjnej. Rolą związku jest wywieranie presji na rząd, by takich decyzji nie podejmował, bo samorządów po prostu nie stać na to, żeby pokrywać dodatkowe wydatki na oświatę w sytuacji, kiedy nie dostajemy wystarczającej subwencji.
Problemy te były podnoszone od dawna, ale skoro apele nie zadziałały, samorządowcy poczuli się zmuszeni wytoczyć cięższe działa. – Na wszystkich spotkaniach: z wojewodą, kuratorem mazowieckim, a ostatnio również z prezydentem mówiłem, że rząd nie doszacowuje wydatków na oświatę, a jest to przecież jego obowiązkiem. Czym innym jest jednak pojedyncza wypowiedź, a czym innym działanie wszystkich miast zrzeszonych w Związku Miast Polskich – dodaje prezydent Siedlec. (podlasie24)