wtorek, 18 marcaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Są stroje, będą pisanki

Kilka czasowych wystaw (więcej niż interesujących) jakie można było obejrzeć we wrocławskim Muzeum Narodowym i jego oddziałach w ostatnim czasie się zakończyło. Trochę szkoda, ale życie idzie dalej. I na pewno czekają nas kolejne muzealne „prezenty”. Nieustannie muzealnicy (a my razem z nimi) zapraszamy na wystawy stałe.

Jeśli chodzi o wystawy czasowe, to już niedługo (od 11 marca), zgodnie z wieloletnią tradycją, Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu, oddział Muzeum Narodowego, zaprasza na „Pisanki i palmy wielkanocne”. Prezentacja przygotowana pod kierunkiem kurator Agnieszki Szepetiuk-Barańskiej to pokaz tego, co stanowi tradycje wielu pokoleń. Będzie okazja do obejrzenia pisanek zdobionych różnymi technikami oraz wykonanych na motywach pochodzących z wielu regionów. Ta wystawa to – jak mówią jej organizatorzy – opowieść o niecodziennym czasie wielkanocnego świętowania i zaproszenie w podróż do źródeł zwyczajów związanych z obchodzonymi na wiosnę świętami. Czasem najważniejszym w tradycji chrześcijańskiej. Oczywiście nie zabraknie też kiermaszu, który odbędzie się 12 kwietnia. Oczywiście jak co roku będą zapewne tłumy, ale w tym tłumie warto być.

Pisanki, nieodłączny element wielkanocnej tradycji Fot. Tomasz Miarecki


Jeśli chodzi o inne zapowiedzi, to już w kwietniu w Pawilonie Czterech Kopuł oczekiwana przez wielu wystawa „Fenomenalny. Zdzisław Beksiński” (kurator Aleksandra Szwedo). W 20. rocznicę tragicznej śmierci artysty we Wrocławiu jego „fotograficzna odsłona”. To mniej znany aspekt jego twórczości, z którym jednak warto się zapoznać.
W maju i czerwcu kilka kolejnych wystawowych premier, a wśród nich między innymi „Rubens na Śląsku” (kuratorzy: Piotr Oszczanowski i Aurelia Zduńczyk). To będzie pierwsza wystawa prezentująca wyrazy fascynacji sztuką genialnego malarza flamandzkiego doby baroku Petera Paula Rubensa na ziemiach historycznego Śląska.
Oczywiście propozycji na najbliższe miesiące jest dużo więcej i na pewno napiszemy o nich wkrótce. Teraz jednak o wystawie czasowej, która już jest do obejrzenia. Od 25 lutego do 18 maja w gmachu głównym wrocławskiego muzeum możemy przyjść na wystawę „Moda – historia osobista”. Kurator Małgorzata Możdżyńska-Nawotka przygotowała modową biografię profesor Ireny Huml, polskiej historyczki i krytyczki sztuki, zasłużonej w badaniach nad polskimi sztukami stosowanymi, w tym tkaniną i biżuterią artystyczną. To właśnie Irena Huml była współinicjatorką legnickiego Festiwalu Srebra. A jej styl i elegancja – jak mówią organizatorzy wrocławskiej wystawy – były w środowisku legendarne.

Portret kurator Małgorzaty Możdżyńskiej-Nawotki Fot. Magdalena Lorek


„Moda – historia osobista” przypomina postać Ireny Huml w 10. rocznicę jej śmierci. Pokazywana na wystawie garderoba obejmuje ponad cztery dekady – od lat 50. do początku lat 90. XX wieku.
– Swoje zainteresowanie strojem i modą Irena Huml uważała za integralnie związane z wrażliwością estetyczną, pracą z artystami, tradycją rodzinną, ciekawością świata – wyjaśnia Małgorzata Możdżyńska-Nawotka. – Jej styl był oparty z jednej strony na kultywowanych przez przedwojenną inteligencję zasadach umiaru i stosowności, a z drugiej – na ciekawości świata i otwartości na nowe prądy. Był indywidualny i świadomie, choć subtelnie, „antymieszczański”.
Żeby dowiedzieć się szczegółów i poznać też pewien rozdział historii ubioru w PRL-u, warto przyjść na tę wystawę. Na zainteresowanych czeka także katalog.
(ipr)

Podpisy do zdjęć

Portret kurator Małgorzaty Możdżyńskiej-Nawotki
Fot. Magdalena Lorek

Pisanki, nieodłączny element wielkanocnej tradycji
Fot. Tomasz Miarecki