poniedziałek, 7 październikaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Rynkowy bigos

  • Oficjalnie rejestrowane wydatki lobbingowe w USA to 3 mld dolarów rocznie. W Brukseli szacowane są one na ok. 1 mld euro rocznie. Szara strefa lobbingu jest prawdopodobnie wyższa od oficjalnej. Kto na tym korzysta?

  • W ubiegłym roku 8 najbogatszych ludzi świata zgromadziło majątek o wartości równej temu, co zgromadziła biedniejsza połowa ludzkości. Rok wcześniej były to 62 osoby, a jeszcze kilka lat temu 260 osób. „Rewolucyjna dziura” jest coraz głębsza…

  • Największe zagrożenia naszych czasów? Według Nialla Fergusona (autor ekonomicznych bestsellerów książkowych) to: bańki spekulacyjne na giełdach, korupcja polityczna, nierówności dochodowe i nieumiejętne radzenie sobie z inflacją.

  • Zdaniem François Hollande’a, obecnego (już niedługo) prezydenta Francji, zasady i wartości są dla Europy bez znaczenia wobec pieniądza i rynków.

  • Roczne koszty zatorów płatniczych dla polskich firm wynoszą nawet 100 mld złotych – wynika z raportu Forum Obywatelskiego Rozwoju.

  • Najniższa korupcja (wg Transparency International) jest w Danii, Finlandii, Szwecji, Norwegii, Nowej Zelandii i Szwajcarii. Polska w tym zestawieniu zajęła 29. miejsce. Gorzej niż u nas jest m.in. w Hiszpanii, Grecji i Włoszech.

  • Rocznie w Polsce sprzedaje się około 180 tys. pigułek ellaOne (tzw. antykoncepcja awaryjna). Cena jednej tabletki to około 90 złotych.

  • Polska Izba Książki domaga się wprowadzenia rocznej ochrony dla nowości wydawniczych. Wydawca ustalałby jednolitą cenę książki, która zostałaby umieszczona na okładce wraz z miesiącem wydania. Następnie cena trafiłaby do specjalnego rejestru i przez 12 kolejnych miesięcy książka sprzedawana byłaby we wszystkich punktach w całej Polsce w tej samej cenie.

  • Jak podał „NYT”, zeszłoroczny atak północnokoreańskich hakerów na banki w Polsce pokazał, że komunistyczny reżim dysponuje potencjałem do groźnych działań w cyberprzestrzeni. Dla Korei Północnej pracuje grupa 1,7 tys. hakerów, wspomaganych przez 5 tys. osób.

Do rynkowego garnka zaglądał

Tomasz Miarecki