Zdaniem wielu światowych organizacji rozwój gospodarczy Polski w tym roku będzie trzy razy szybszy niż państw w strefie euro. Wielu twierdzi, że… świadczy to o kryzysie w strefie euro.
83 proc. transportu cargo do polskich odbiorców trafia najpierw na lotniska za granicą. U nas cały czas nie ma możliwości pełnego odbioru tak dostarczanych przesyłek. Płacą za to polscy odbiorcy. Zarabiają zagraniczni przewoźnicy. To między innymi z tego powodu pojawił się przed kilkoma laty pomysł budowy CPK, który przez ostatni rok był „zamrożony” przez liberalno-lewicową koalicję. Podobno coś ma się zmienić.
Jak podają media, tegoroczna waloryzacja emerytur będzie najprawdopodobniej niższa niż początkowo zakładano. Prawdopodobnie nie przekroczy poziomu 5,45 proc.
Rządzący szukają pieniędzy i wprowadzają nowe podatki, między innymi „od płotów”, a mówiąc dokładniej od ogrodzeń na stałe związanych z ziemią. Pomysłodawcy studzą krytyków, mówiąc, że na razie dotyczyć to będzie tylko terenów, na których prowadzona jest działalność gospodarcza. Słowa „na razie” są tu bardzo istotne.
Polskie ugrupowania konserwatywne opowiadają się za referendum w sprawie Europejskiego Zielonego Ładu.
Starania wprowadzenia przez polski rząd cenzury prewencyjnej na wpisy w mediach społecznościowych (urzędnik, a nie sąd decydowałby o tym, co może być, a co nie) spotkały się z bardzo licznymi protestami wielu środowisk. Próby obrony rządowych rozwiązań są mocno nieudolne.
Zdaniem Instytutu Finansów Publicznych nadal nie ma w Polsce konsolidacji finansów publicznych i ogromna część wydatków realizowana jest poza budżetem, poprzez fundusze celowe. Nie znamy więc faktycznego polskiego długu publicznego.
Do rynkowego garnka zaglądał
Tomasz Miarecki