czwartek, 13 lutegoKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Radłów – Radlau: Rozwój mimo niewystarczającego wsparcia

Wiele wiejskich gmin skwapliwie korzystało z jednego z programów Polskiego Ładu wspierającego tereny popegeerowskie, lecz okazuje się, że nie wszystko było jasne i transparentne, i są gminy spełniające całkowicie kryterium tego wsparcia, które funduszy nie otrzymały, choć powinny dotacje dostać. Taką gminą jest m.in. Radłów na Opolszczyźnie, który już od wielu lat zarządzony jest przez samorząd związany z Mniejszością Niemiecką.

W wiejskiej gminie Radłów żyją pracowici i mądrzy ludzie, ale – ze względu na wielkość gminy, usytuowanie w sporej odległości od kluczowych szlaków komunikacyjnych i brak dużych zakładów przemysłowych – miejscowy samorząd nie dysponuje budżetem, dzięki któremu można by realizować kosztochłonne inwestycje. Zatem samorządowcy starają się o zewnętrzne środki finansowe, lecz bywa, że – choć gmina opracowuje dobre programy i spełnia kryteria konkursowe – nie otrzymuje zewnętrznych dotacji. To boli władze gminy.

Włodzimierz Kierat

– Rok 2023 był dla nas całkiem niezły, choć niestety bywało, że rządzący omijali nas przy rozdziale pieniędzy na inwestycje – ocenia wójt Włodzimierz Kierat. – Z drugiej jednak strony z Funduszu Rozwoju Dróg Lokalnych otrzymaliśmy na koniec roku 2022 ponad dwumilionowe wsparcie finansowe na przebudowę ul. Dąbrówki w Radłowie. Przetarg był na początku roku 2023 i cieszymy się, że wygrała go solidna firma i ten odcinek służy dobrze od kilku miesięcy naszym mieszkańcom. Dofinansowanie z Polskiego Ładu do przebudowy drugiej drogi, ul. Kolorowej w Radłowie, także pozyskaliśmy w końcu roku 2022. Położono asfaltową nawierzchnię, wybudowano chodnik i zostało wykonane odwodnienie tej drogi. Ponadto otrzymaliśmy około 900 tys. zł dofinansowania z Polskiego Ładu do termomodernizacji budynku przedszkola w Sternalicach. Zatem w roku 2023 zrealizowaliśmy przy zewnętrznym wsparciu finansowym trzy priorytety inwestycyjne – i jeszcze kilka remontów. Muszę też zaznaczyć, że wielokrotnie odbywały się konkursy z Polskiego Ładu – z programu wspierającego gminy popegeerowskie – i żadnych środków finansowych nie otrzymaliśmy. A przecież w gminie Radłów przed laty funkcjonowały cztery pegeery użytkujące 2,5 tys. ha, w których pracowały setki naszych mieszkańców. Boli nas to, że gdy nasi sąsiedzi otrzymywali milionowe dotacje, nasza gmina nie dostała nawet jednej złotówki. Nie ma – moim zdaniem – żadnego wytłumaczenia na takie zachowania, choć może niektórym decydentom przyznającym dofinansowania nie podobało się, że jesteśmy bardziej niemieccy i śląscy, i mniej związani z ekipą rządzącą. To smutne, że dzieje się tak niesprawiedliwie w naszym kraju, i że polityka ważniejsza jest od rozumu, empatii i uczciwości.

W Radłowie władze gminy dobrze współpracują z radą, której przewodniczy Wilhelm Wengel z Mniejszości Niemieckiej.

– Dobrze nam się współpracowało w tej kadencji, były także sprawy sporne i dyskusje, lecz zawsze przeważała merytoryka, bowiem razem pracujemy na rzecz całej naszej społeczności – ocenia wójt Włodzimierz Kierat.

Samorząd Radłowa składał trzykrotnie w ubiegłym roku wnioski do Polskiego Ładu o dofinansowanie rozbudowy i modernizacji gminnej oczyszczalni ścieków w Sternalicach, ale gmina nie uzyskała żadnego wsparcia.

– W tym roku to zadanie będzie dla nas priorytetem i na to zadanie pragniemy pozyskać środki finansowe – wyjaśnia wójt Włodzimierz Kierat. – Od kilku lat próbujemy rozpocząć tę inwestycję, lecz jest to niemożliwe bez wsparcia funduszy zewnętrznych. Ponadto dzięki dotacji z Funduszu Rozwoju Dróg Lokalnych przebudujemy drogę gminną w Wolęcinie, a dzięki pieniądzom z Polskiego Ładu przebudujemy drogę w Kościeliskach.

S.G.