Rozmowa z Włodzimierzem Kieratem, wójtem gminy Radłów
– Wybory na wójta gminy Radłów wygrał pan w pierwszej turze z poparciem 55,11 procent. Na pana zagłosowało 863 wyborców, a na pana rywalkę 703…
– …czyli wygrałem z niezbyt dużą przewagą…
– …ale wystarczającą, aby zwyciężyć i dalej zarządzać gminą, a to przecież pańska piąta kadencja! Mieszkańcy panu ufają i chcą, by nadal stał pan na czele radłowskiego samorządu.
– Kurz powyborczy już opadł, mamy początek grudnia i przyszedł czas na spokojną analizę. A łatwo w kampanii wyborczej nie było. W ośmiu miejscowościach zorganizowaliśmy otwarte zebrania przedwyborcze, na których na początku tłumaczyliśmy zasady wyborów i oddawania głosów. Sądzę, że nam się to udało, bowiem oddano tylko 16 głosów nieważnych. Bardzo się cieszę z wygranej i z tego, że mieszkańcy docenili moją dotychczasową pracę na ich rzecz i że ponownie obdarzyli mnie zaufaniem. A teraz czas na robotę.
– Został pan już zaprzysiężony na wójta i ukonstytuowała się Rada Gminy Radłów. Ile osób ze swojego komitetu wyborczego wprowadził pan do rady?
– Z naszego komitetu w radzie zasiada dziesięciu radnych.
– Zatem na dzisiaj wygląda na to, że współpraca między panem a radnymi ułoży się dobrze. Nie będzie zbyt nerwowo,
a decyzje będą podejmowane szybko i zgodnie.
– Też mam nadzieję na dobrą współpracę z radnymi. Jest tajemnicą poliszynela, że w tak małych gminach jak nasza wybory nie mają zabarwienia politycznego. Tutaj stawia się przede wszystkim na człowieka, który znany jest całej społeczności gminy. A jutro już kolejna sesja i zwyczajna samorządowa praca…
– …i niedługo też sesja budżetowa, chyba najważniejsza w całym roku. Na niej uchwalany będzie budżet gminy Radłów będący swoistą mapą inwestycyjną i zadaniową. Jakim budżetem będziecie dysponować w roku 2019?
– Jesteśmy niezbyt zamożną gminą, typowo rolniczą i mamy niewysokie dochody własne, co przekłada się naturalnie na wielkość nakładów inwestycyjnych. Krótko mówiąc, środków finansowych zawsze mamy mniej niż byśmy sobie tego życzyli.
– Skazani jesteście więc na niezłą gimnastykę finansową, aby przeprowadzić jakąś większą inwestycję. Tak zresztą zdarzyło się w tym roku, a dotyczyło to kanalizacji.
– Niestety, tak się działo. Otrzymaliśmy dofinansowanie na budowę kanalizacji sieciowej, ale rada nie wyraziła zgody na realizację tego zadania.
– Co będzie priorytetem inwestycyjnym w gminie Radłów w roku 2019?
– Poprzednia rada gminy przyjęła regulamin dofinansowania do przydomowych oczyszczalni ścieków i właśnie to chcemy wprowadzać w życie. Poza tym w ramach subregionalnego programu obejmującego powiaty oleski, kluczborski i namysłowski złożymy do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego wniosek, który dotyczy termomodernizacji starej części szkoły podstawowej w Radłowie – wymiany pokrycia dachowego, okien, drzwi i docieplenia. Ważna też będzie w tym roku współpraca naszej gminy z Powiatem Oleskim. Na terenie gminy jest niemało dróg powiatowych i corocznie wspólnie realizujemy mniejsze lub większe zadania drogowe. W roku 2019 będziemy działać podobnie i zagwarantujemy na to odpowiednie finansowe środki w budżecie.
– Czego może nasza redakcja życzyć panu w nadchodzącym roku?
– Wytrwałości i determinacji w realizacji zadań oraz dobrej współpracy z radnymi.
Rozmawiał Sławomir Grymin
Rada Gminy Radłów 2018-2023
Wilhelm Wengel (przewodniczący), Regina Majowska (wiceprzewodnicząca), Denis Brodowy, Irena Czubaj-Zając, Gerard Grzesik, Łukasz Kansy, Waldemar Karkos, Daria Kozok, Grzegorz Mencfel, Piotr Nowak, Aniela Pownuk, Michał Sekuła, Teresa Stanosek, Brygida Świtała, Iwona Zygmunt.
Pięknych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia
i Nowego, 2019 Roku, który przyniesie szczęście
w życiu osobistym i sukcesy w życiu zawodowym
Mieszkańcom gminy Radłów
i wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”życzy
wójt Włodzimierz Kierat